Recenzja Maru: przewodnik eksperta po dobrym sushi
Restauracyjne menu omakas – w którym szef kuchni podejmuje za Was wszystkie decyzje – łączy brytyjskie składniki z japońską tradycją
- Ganimedes
- Junsei
- José Pizarro w RA
- Publikacja
- Sucre
- Sachi i Pantechnicon
- Ula w Selfridges
- Wiatrak Soho
- Maru

Maru szef kuchni Taiji Maruyama
Jeśli nie wiesz, czego szukasz, mógłbyś przejść obok Maru kilkanaście razy, nie podejrzewając, że jego skromna fasada należy do jakiejkolwiek restauracji, nie mówiąc już o tej, która serwuje 20-daniowe celebrowanie japońskiej tradycji kulinarnej.
Kontrast z sąsiadami w Shepherd Market jest uderzający. Ożywienie po pandemii jest już w toku w tym przyjaznym zakątku centrum Londynu, na chodnikach wyłożonych chorągiewkami, na których stoją ludzie pijący wieczornego drinka. Ale za ciemnoniebieskimi drzwiami Maru, które są odblokowane, aby wpuścić tylko sześciu gości i ponownie zamknięte za nimi, nastrój jest cichy i pracowity.
Umeblowana jasnym drewnem i białą bawełną, minimalistyczna jadalnia zwraca uwagę na jedzenie - i na szefa kuchni. Goście siedzą obok siebie, twarzą do lady, przy której Taiji Maruyama przygotuje posiłek.
W miarę możliwości pracuje z produktami z Wielkiej Brytanii. Tuńczyk serwowany w Maru może pochodzić z wód hiszpańskich i portugalskich, ale reszta menu – z przegrzebkami z Orkadów, pstrągiem z Hampshire, makrelą i skorupiakami z Kornwalii oraz kałamarnicami z Devon – to wycieczka po brytyjskim wybrzeżu.

Pstrąg z Hampshire jest wędzony na sianie i podawany z sosem pstrągowo-jajecznym
Każdy składnik odgrywa swoją rolę w omakaza obsługa, japoński koncept, który tłumaczy się dosłownie tak, jak zostawiam to tobie. Chodzi o to, aby kolacja umożliwiała szefowi kuchni wybór najlepszych produktów w szczycie sezonu i przygotowanie ich w najbardziej odpowiedni sposób. Pisemne menu – kompendium gatunków, krojów, technik i pochodzenia – pojawia się dopiero po zakończeniu posiłku.
Dlatego polegamy na samym Maruyamie, który zaprezentuje i przedstawi każdy kurs. Kilka z nich przyrządza się w kuchni, zwłaszcza jeśli wymagają ciepła: na skorupce wyłania się smażona w głębokim tłuszczu kornwalijska ostryga, chrupiąca i zachęcająca. Większość jednak trafia na ladę jako pudełko ze składnikami, z których Maruyama tworzy na naszych oczach małe kęsy perfekcji.
Jego występ nie jest ekstrawagancki – nie ma tu żonglerki i przewracania w stylu teppanyaki – ale cichy, metodyczny pokaz umiejętności. W przypadku wyboru tuńczyka nigiri, kroi eleganckie paski z różnych części ryby, nacinając je tak, aby się rozwijały i zatrzymywały w płytkich rowkach odrobinę sosu sojowego.
Inne dania opierają się na pracy palców w takim samym stopniu, jak na pracy z nożem, pobożnym formowaniu i uszczelnianiu lepkiego ryżu i śliskiej ryby. Jednym z takich przykładów jest kałamarnica z Brixham, której nieokrzesany miąższ jest doprawiony szczodrą łyżką kawioru z Exmoor.

Kalmary i kawior pochodzą z Devon, co jest oznaką entuzjazmu Maru dla brytyjskich owoców morza
Skorupiaki i makrele są tak świeże, jak można by się spodziewać, ale inne ryby są opisane słowem, które rzadko łączy się z sushi: starzejące się. Na przykład tuńczyk ma siedem dni na dojrzewanie, proces zmiękcza ją i wzbogaca, wydobywając smaki umami. Najlepszy kawałek, tłusty, marmurkowy filet znany jako o-toro, ma konsystencję schłodzonego masła.
Zobowiązanie Maru do omotenashi - z całego serca opiekuje się gościem - obejmuje również menu napojów. Obejmuje sparowany wybór win, sake lub japońskich herbat - lub kombinację wszystkich trzech, wybraną przez sommeliera. Ten ostatni, który wydaje się najbardziej zgodny z duchem omakaza , oferuje nie jedną, ale dwie pary do dań nigiri: pachnące sake pasujące do chudego tuńczyka akami i kieliszek barbaresco, bogatej włoskiej czerwieni, do tłustego o-toro.
Podczas naszego posiłku trio kucharzy, sommelierów i asystentów lekko nosi swoją wiedzę, zachęcając do zadawania pytań – i udzielając pozwolenia na podniesienie i wypicie zupy z truflami z dna miski z makaronem, bezgłośne pragnienie, które Maruyama wyczytała w naszych oczach . Wysłał nas w drogę z głębokim ukłonem, pałeczkami, którymi jedliśmy, zawiniętymi i podarowanymi jako prezent – oraz zaraźliwym szacunkiem dla dobrego jedzenia traktowanego z szacunkiem.

Tuńczyk Maru dojrzewa w lodówce z suszarnią, jak te używane do smacznych steków
Maru 20-daniowe menu degustacyjne omakasy jest dostępne za 170 GBP za osobę, z miejscami siedzącymi o 17:30 i 20:30, od wtorku do soboty.