Recenzja restauracji Sucre: kawałek Buenos Aires w sercu Soho
Gotowanie na otwartym ogniu i sezonowe składniki znajdują się w centrum tej nowo otwartej argentyńskiej jadłodajni
- Ganimedes
- Junsei
- José Pizarro w RA
- Publikacja
- Sucre
- Sachi i Pantechnicon
- Ula w Selfridges
- Wiatrak Soho
- Maru

Argentyna może pozostać na czerwonej liście, ale ekscytująca nowa restauracja oferuje Londyńczykom kawałek autentycznego Buenos Aires w samym sercu Soho.
Dwie dekady po otwarciu oryginalnego Sucre w stolicy Argentyny, szef kuchni Fernando Trocca (wcześniej z wysokiej klasy brytyjskiej sieci steków Gaucho) i barman Renato Tato Giovannon uruchomili londyńską odsłonę swojej uznanej restauracji.
Ponieważ Sucre jest powszechnie uważane za jedno z najlepszych miejsc z jedzeniem w Buenos Aires i ma dwa razy? został wyróżniony w 50 najlepszych restauracjach Ameryki Łacińskiej, od czasu otwarcia w lipcu, wokół nowego lokalu Trocca i Tato panował spory szum.
Przestrzeń
Sucre a jego 75-okładkowy bar w piwnicy Abajo (wymawiane ab-A-ho, co oznacza pod ziemią) zajmuje 310-letni budynek tuż obok luksusowego domu towarowego Liberty i rzut kamieniem od stacji metra Oxford Circus. Po wejściu do głównych drzwi znajdziesz się w eleganckiej, ale słabo oświetlonej recepcji, która nie do końca przygotowuje cię na majestat jadalni, do której prowadzi.

Restauracja - zaprojektowana przez japońskiego architekta Noriyoshi Muramatsu - nie ma naturalnego światła, ale ledwo zdajesz sobie z tego sprawę dzięki niezwykle wysokim sufitom (wcześniej była to sala koncertowa London College of Music) i oszałamiającym żyrandolom, które składają się z ponad tysiąc karafek z ciętego szkła.
Otwarta kuchnia z tyłu pomieszczenia, w której znajduje się piec opalany drewnem i ogromna parilla (grill), nadają przepastnej przestrzeni domowej, relaksującej atmosfery.
Gotowanie na otwartym ogniu jest sercem koncepcji Sucre, wraz z wykorzystaniem sezonowych składników (menu zmienia się regularnie). Potrawy gotowane są na węglu drzewnym, w stylu Argie, przy użyciu żaru zamiast żywych płomieni. Jesteśmy otwarci na smaki, składniki i wpływy, z którymi pracujemy, ale mniej otwarci na to, jak należy je traktować w ogniu, mówią Trocca i Tato, którzy są wieloletnimi przyjaciółmi.

Gotowanie na otwartym ogniu
Jedzenie
Menu à la carte Sucre zaczyna się od niewielkiego wyboru niedrogich empanad (czego innego można oczekiwać od argentyńskiej restauracji?) i chorizo criollo, innego tradycyjnego dania.
Mieszanka wegetariańskich, peskatarnych i mięsnych małych talerzy działa jako przystawka; Mój towarzysz i ja dzieliliśmy się tostadą z kraba Dorset (tostowaną tortillą), która była podana z awokado i pysznie dymną salsą tatemada, oraz przyjazną dla Insty sałatką ze złocistych i ciemnofioletowych buraków, kminku, jogurtu i pomarańczy.

Tostada z kraba Dorset i buraczki podawane z kminkiem, jogurtem i pomarańczą
Sieć jest podzielona na dwie sekcje: ogień i piec. Chcąc spróbować po jednym daniu z każdego, zdecydowaliśmy się na ogon żabnicy (otoczony sosem z owoców morza umami i podawany z czarną fasolą) oraz specjalność Sucre: cielęce osso bucco (wolno duszone - risotto z szafranem w ustach. Nasza strona z pomidorami, kaparami i cebulą była prosta, ale jej rześka pikantność doskonale zrównoważyła bogaty smak żabnicy i cielęciny.

Specjalność Sucre: cielęce osso bucco z szafranowym risotto
Goście mogą być zaskoczeni, gdy znajdą w menu tylko jedną opcję steka (kiedy odwiedziliśmy, że podzieliliśmy się 800 g ribeye z kością), ale wydaje się, że Trocca podejmuje świadomą decyzję o poszerzeniu postrzegania przez Londyńczyków zróżnicowanej sceny kulinarnej swojego kraju .
Deser pomógł Sucre sprostać jej słodkiemu imiennikowi; spróbowaliśmy cytrusowej pavlovy z liści figowych i dekadenckiej fondant dulce de leche. Żadne nie były tak wyróżniające się jak nasze dania główne, ale były wystarczająco przyjemne, aby zakończyć nasze doświadczenie.
Drinki
Z przyjemnością przeglądaliśmy kreatywną listę koktajli, która zawiera urocze ilustracje, zanim zdecydowaliśmy się na Membrillo Bellini (wino musujące, likier z liści figowych, pigwowiec i dziki miód) i ekspert Sucre na klasycznej Krwawej Mary, która została zrobiona ze świeżych pomidorów i czerwieni papryki gotowane na grillu.

Nasz uważny kelner pomógł nam wybrać wino, które będzie pasować do naszych wyborów żywieniowych (in-house sommelier również służy radą). Zasugerował chrupiącą argentyńską La Cayetana Criolla Blanca, która zawierała nuty miodu, jabłka i cytrusów i była idealnym dodatkiem do naszego posiłku.
Szerszy wybór drinków można znaleźć w piwnicznym barze Abajo. Tam koktajle serwowane są głównie na podświetlonych neonowych podstawkach, kontrastujących z ciemnym, nastrojowym wnętrzem.
Werdykt
Restauracja została otwarta niecałe trzy miesiące temu, ale nie wiedziałbyś o tym - kiedy odwiedziłem, była prawie pełna, a obsługa była bez zarzutu.
Ponieważ cała kontynentalna Ameryka Południowa znajduje się na czerwonej liście, perspektywa odwiedzenia Argentyny nie wchodzi w rachubę - przynajmniej na razie. Dzięki wybuchowym, autentycznym smakom Sucre jest idealnym miejscem na alternatywne podróże ze smakiem, bez paszportu.
Sucre, 47 Great Marlborough Street, Londyn W1F 7JP; sucrerestaurant.com