Star Wars Jedi: Fallen Order – recenzje, zwiastun rozgrywki, data premiery i gdzie zamówić
Krytycy dostają w swoje ręce nową grę dla jednego gracza – oto, co mają do powiedzenia

ONA
Krytycy wydali ostateczne werdykty w sprawie długo oczekiwanej przez EA Star Wars Jedi: Upadły zakon , który dziś trafia do sklepów.
Ujawniony na Electronic Entertainment Expo (E3) w czerwcu 2018 r., Upadły Zakon jest przygoda dla jednego gracza, w której gracze wcielają się w Cala Kestisa – początkującego Jedi, który ucieka przed imperialną armią, PCGamer raporty.
Opracowany przez wspierane przez EA studio Respawn Entertainment, firmę stojącą za niezwykle popularną Legendy Apex gra, Upadły Zakon to tytuł oparty na fabule, przeznaczony do grania solo, w przeciwieństwie do niedawnej wersji gry tylko online Gwiezdne Wojny Gry.
Gra służy również jako rozgrzewka przed tegorocznym filmem. Z Upadły Zakon startuje dzisiaj, jest tylko miesiąc wcześniej Gwiezdne wojny: Skywalker narodziny trafia do kin.
Oto wszystko, o czym do tej pory wiemy Upadły Zakon - a co mówią krytycy:
Recenzje
Minęły wieki, odkąd dostaliśmy świetną grę akcji Gwiezdne Wojny dla jednego gracza, mówi IGN , ale Jedi: Upadły Zakon nadrabia dużo straconego czasu.
Witryna z grami jest pełna pochwał dla obsady gry, nazywając Debrę Wilson, która głosi mentorkę Kestis, Cere Jundę, za wyjątkową wydajność. Jej rola jest szczególnie imponująca w drugiej połowie gry, kiedy Junda przeżywa na nowo swoje najciemniejsze chwile i konfrontuje konsekwencje swoich czynów z odpowiednią wstrętem na twarzy.
W podobnym tonie do Tomb Raider oraz Niezbadany , Upadły Zakon poziomy są złożone, wielowarstwowe i trudne w nawigacji, Opiekun notatki. Więcej obszarów zostanie odblokowanych w miarę postępów w grze, dając graczom pretekst do ponownego odwiedzenia starych światów i zbierania nowych przedmiotów.
Tymczasem walka jest pod silnym wpływem hitu z 2018 roku Bóg wojny oraz Mroczne dusze , mówi gazeta. Oznacza to, że każde cięcie mieczem świetlnym Kestis wydaje się ciężkie i niebezpieczne, a wrogów można pokonać na różne sposoby.
Nie jest jednak idealny. Ars Technica twierdzi, że cofanie się do starych planet jest denerwujące, ponieważ przedmioty dostępne dla graczy są w większości bezwartościowe. Witryna twierdzi również, że historia wydaje się nieaktualna i całkowicie jednorazowa w uniwersum Gwiezdnych Wojen i po drodze traci swój logiczny tok myślenia.
Pomimo swoich niedoskonałości, GryRadar mówi Upadły Zakon jest pierwszy Gwiezdne Wojny gra w latach, które są najbliżej uchwycenia magii serii.
Chodzi o przebłyski dziwnych światów i kultur, o których chcemy dowiedzieć się więcej, cieszymy się grupami obdartymi, które powoli uczą się ufać sobie nawzajem, i to fakt, że miecze świetlne są naprawdę świetną zabawą, podsumowuje strona.
Gdzie zamówić
Gracze mogą zamówić grę na Amazonka . Ceny wersji regularnej zaczynają się od 49,99 GBP, podczas gdy Edycja Deluxe, która zawiera unikalne stroje i zakulisowe spojrzenie na to, jak powstała gra, kosztuje 62,99 GBP.
Kiedy ma miejsce Star Wars Jedi: Upadły zakon?
Upadły Zakon ma miejsce niedługo po wydarzeniach z Gwiezdne wojny, część III: Zemsta Sithów.
Bohater gry, Cal Kestis, jest młodym użytkownikiem siły, który przeżył wezwanie Rozkazu 66 Imperatora Palpatine'a, które doprowadziło do wytępienia Jedi, mówi Miejsce gier . w Upadły Zakon Kestis ucieka przed rosnącą imperialną armią, przeczesując galaktykę, by zgładzić pozostałych Jedi.
W rozmowie z witryną gier Steve Blank, dyrektor ds. treści i strategii franczyzy w Lucasfilm, powiedział Upadły Zakon pozycja w Gwiezdne Wojny oś czasu pozwoliła deweloperom stworzyć historię, która jest trochę mroczniejsza, trochę bardziej tajemnicza i trochę groźniejsza niż inne gry osadzone w świecie science fiction.
Czy zawiera mikrotransakcje?
Nie. Oficjalne konto EA Star Wars na Twitterze potwierdziło na początku tego roku, że gra nie będzie zawierała mikropłatności, w ramach których gracze wydają prawdziwe pieniądze na odblokowanie funkcji w grze.
Konto mówiło również, że nie będzie żadnych skrzynek z łupami, kontrowersyjnego systemu, w którym gracze mogą wydawać prawdziwe pieniądze na wirtualne pakiety przedmiotów, które zawierają losowe nagrody.
I nie, nie będziemy ich dodawać, potwierdziło EA.
Brak mikrotransakcji. Żadnych skrzynek z łupami. I nie, nie będziemy ich dodawać. Historia Gwiezdnych Wojen dla jednego gracza dla tych, którzy są gotowi zostać Jedi. https://t.co/kTheWVBjJc
— EA Star Wars (@EAStarWars) 13 kwietnia 2019 r.
Ten ruch następuje po wyboistej premierze EA Gwiezdne wojny: Battlefront II w 2017 roku, który był mocno krytykowany za poleganie na zakupach w grze.
Gdy firma pozornie odwraca się od mikrotransakcji, Forbes twierdzi, że Upadły Zakon będzie stanowić antytezę Front Bitwy franczyzowa.