Krykiet kobiet osiąga nowe wyżyny, gdy Anglia wygrywa mistrzostwa świata
Anya Shrubsole jest bohaterką wypełnionego Lorda, gdy gospodarze pokonali Indie w ekscytującym konkursie

Anya Shrubsole odrzuca Punama Rauta w finale Pucharu Świata Kobiet
Stu Forster/Getty Images
Anglia wygrała Puchar Świata w Krykiecie Kobiet w najbardziej dramatycznych okolicznościach przed stłoczonymi Lordami, kiedy Indie spadły z 191-3 do 218, goniąc 229, aby wygrać.
Architektem upadku Indii była Anya Shrubsole, która wygrała mecz dla Anglii z niesamowitym zaklęciem pięciu bramek na 11 przejazdów w 19 piłkach, kończąc mecz z liczbami 6-46.
Drużyna gospodarzy wydawała się skończona, gdy Indie maszerowały w kierunku swojego celu, ale Shrubsole miała inne pomysły, gdy wywołała upadek, który przyniósł Anglii czwarty triumf w Pucharze Świata.
„To był porywający, niemal niewiarygodny finisz: do samego drutu, przy włączonych światłach, deszcz padał miarowo, Indie wyraźnie zacieśniły się pod presją pościgu, nad którym od tak dawna panowali, a tłum chwycił. przez to wszystko, szaleńczo we wspieraniu swojego zespołu” – mówi Michael Atherton z Czasy . „Sędziowie mądrze trzymali graczy w gorszych warunkach, a indyjscy pałkarze jeden po drugim przychodzili i odchodzili, wybici przez kombinację nieomylnej dokładności Anyi Shrubsole i ich własnych niedociągnięć”.
Indie były gotowe na 191-3 w 43. biegu, potrzebując tylko 38 kolejnych biegów, aby wygrać, kiedy melonik z Somerset „majstrował przy losie”, mówi Vic Marks z Opiekun .
„Zwolnienie z pracy Poonam Raut, który z taką elegancją i opanowaniem walczył o jej 86 lat, wywołało pierwsze oznaki paniki wśród ścigających. Potem była pewna magia w każdej dostawie Shrubsole, częściowo dlatego, że prawie wszystkie miały tę szczególną jakość; byli hetero.
Mecz zakończy się, gdy jeden z „wielkich finałów Lorda” mówi Marks, podczas gdy Atherton twierdzi, że był „potwierdzeniem postępów, jakie poczyniła gra kobiet, oraz uzasadnieniem inwestycji, jaką poczyniły władze w przekształcenie tego, co było amatorskie i często wyśmiewany format w coś profesjonalnego – w najlepszym tego słowa znaczeniu – i podziwiany”.
Ostatni raz Mistrzostwa Świata Kobiet odbyły się w Anglii w 1993 roku, wspomina Jonathan Liew z Codzienny Telegraf .
„Gracze nadal mieli na sobie spódnice. Kobietom nadal zakazano wstępu do pawilonu Pana. Turniej prawie upadł z powodu braku środków finansowych. W finale Anglia Karen Smithies zdobyła 195 punktów w 60 meczach i wygrała galopem przed w dużej mierze pustym Lordem. W ciągu kilku godzin zapomniano o całej sprawie.
„Teraz Anglia podnosiła trofeum Pucharu Świata przed tłumem Lordów, w meczu transmitowanym przez telewizję na całym świecie, w turnieju z nagrodą pieniężną w wysokości 1,5 miliona funtów, z logo sponsorów blue-chipów przyklejonych na całej ziemi . Krykiet kobiet odbył niesamowitą podróż i być może najbardziej ekscytujące jest to, że nikt nie wie, jak daleko jeszcze ma do pokonania”.