Ken Livingstone zawieszony „na czas nieokreślony” przez Partię Pracy
Były burmistrz Londynu objęty dochodzeniem w sprawie rzekomych komentarzy antysemickich

Rob Stothard/Getty Images
Długie związki Kena Livingstone'a z Partią Pracy mogą się skończyć po tym, jak został zawieszony na czas nieokreślony w oczekiwaniu na wynik wewnętrznego śledztwa w sprawie zarzutów o antysemityzm.
Były burmistrz Londynu, zawieszony w zawieszeniu w kwietniu 2016 r. po tym, jak odmówił przeprosin za wypowiedzi na temat Adolfa Hitlera popierającego syjonizm w latach 30. XX wieku, czeka drugie wewnętrzne śledztwo po tym, jak w zeszłym roku komisja dyscyplinarna Partii Pracy uznała trzy zarzuty łamania zasad partii.
Jego zawieszenie miało wygasnąć 27 kwietnia, ale w swoim ostatnim akcie sekretarza generalnego Partii Pracy, Iain McNicol podpisał zawieszenie na czas nieokreślony.
Niektórzy posłowie Partii Pracy i grupy żydowskie skrytykowali decyzję o niewydalaniu Livingstone'a jako przejaw szerszego antysemityzmu, a przynajmniej niechęć do odpowiedniego zajęcia się nim w kierownictwie partii, BBC raporty.
Poseł Partii Pracy Wes Streeting, który przewodniczy Wszystkim Partyjnym Grupom Parlamentarnym ds. Żydów brytyjskich, powiedział: Poczta Huffington decyzja o przedłużeniu zawieszenia pana Livingstone'a była od dawna spóźniona.
Według Opiekun członkowie Żydowskiego Ruchu Pracy napisali prywatnie do szefów Partii Pracy, ostrzegając, że ponowne przyjęcie Livingstone'a do partii może zaszkodzić lokalnym szansom Partii Pracy w wyborach.
List podkreśla rażąco nieczułe wystąpienie Livingstone'a w styczniowej irańskiej państwowej telewizji Press TV podczas debaty zatytułowanej Czy Holokaust został wykorzystany do ucisku innych?
Partia Pracy ma nadzieję ukraść Barnet Council torysom w majowych wyborach lokalnych, ale obawia się, że żydowscy wyborcy z tego obszaru mogą zostać wyłączeni, jeśli Livingstone pozwoli ponownie dołączyć do partii.
W kręgach laburzystów mówi się, że zespół Corbyna rzeczywiście chce, by Livingstone wrócił do partii – ale dopiero po wyborach samorządowych w maju, mówi Polityczny .