Ceny biletów rosną: co można kupić w cenie biletu kolejowego w obie strony?
Podwyżki opłat kolejowych o 3,4% wchodzą w życie dzisiaj, mimo że niektóre bilety już kosztują więcej niż cena wakacji

Dan Callister/Newsmakers
Podwyżki brytyjskich taryf kolejowych o 3,4% weszły w życie dzisiaj, co jest największym wzrostem od pięciu lat i prawie podwaja roczny wzrost płacy przeciętnego podróżnego.
Chociaż wzrost opłat regulowanych, w tym biletów okresowych, jest nieco poniżej górnego limitu 3,6% ustalonego przez rząd w sierpniu, twierdzenia operatorów kolejowych, że są zaangażowani w obniżanie kosztów podróży, spotkały się z powszechnym ośmieszeniem.
Tego ranka na niektórych najbardziej ruchliwych stacjach w Wielkiej Brytanii odbyły się dziesiątki demonstracji przeciwko podwyżkom grup osób dojeżdżających do pracy i związków zawodowych.
Wraz ze stagnacją wzrostu płac i gwałtownym wzrostem inflacji, nowe taryfy prawdopodobnie spowodują nieszczęście wśród podróżujących koleją. Koszt rocznego biletu okresowego z Brighton do Londynu, uznanego za najgorszą podróż kolejową w Wielkiej Brytanii, wynosi obecnie 4332 funtów.
Ceny biletów kolejowych wzrosły dziś o 3,4%. Płacimy o 50% więcej niż użytkownicy kolei w Europie. Taniej jest polecieć z Newcastle do Londynu przez HISZPANIĘ niż dostać się tam pociągiem. To kolejny dowód na to, że model prywatnej kolei zawodzi. Renacjonalizacja kolei. #RailFail
— George Aylett (@GeorgeAylett) 2 stycznia 2018
Nieregulowane opłaty, takie jak bilety poza godzinami szczytu, mogą wzrosnąć tak bardzo, jak chcą tego firmy kolejowe.
Rail Delivery Group, organ branży kolejowej, twierdzi, że 97% pieniędzy wraca na poprawę kolei, w tym więcej siedzeń i wagonów kolejowych oraz lepsze stacje, i dodaje, że prywatne inwestycje w kolej osiągnęły rekordową wartość 925 mln funtów w latach 2016-17.
W rozmowie z ITV Good Morning Britain, dyrektor naczelny grupy Paul Plummer powiedział, że rozumie frustrację osób dojeżdżających do pracy, ale twierdzi, że podwyżki były konieczne, aby pomóc w utrzymaniu i poprawie usług.
Powiedział, że taryfy faktycznie lewarują więcej inwestycji z sektora prywatnego i rządu, ale dodane stawki regulowane zostały ustalone przez Whitehall i to wpłynęło na wszystkie ceny.
Pomimo protestów w ponad 40 stacjach w całym kraju, Transport Chris Grayling odrzucił prośby o udzielenie wywiadu w celu obrony przed wzrostami.
Wywołało to gniewną reakcję szefa związku RMT, Micka Casha, który powiedział, że podwyżki były kolejnym kopnięciem w zęby dla brytyjskich pasażerów, którzy nadal będą musieli płacić najwyższe w Europie opłaty za podróżowanie w taranowanych, niewiarygodnych pociągach, w których prywatny zysk jest ważniejszy niż publiczny. bezpieczeństwo.
Andy McDonald, sekretarz ds. transportu w cieniu, powiedział dziś rano w wywiadzie dla BBC Radio 4's Today: ten system franczyzowy całkowicie i całkowicie zawiódł, wskazując na analizę TUC, która wykazała, że brytyjscy dojeżdżający koleją wydają znacznie większą część swoich zarobków na bilety okresowe niż ich europejskie odpowiedniki.
Jestem na stacji Greenfield i spotykam się z dojeżdżającymi do pracy rano, ponieważ ceny biletów kolejowych wzrosły o 32%. To dwa razy szybciej niż płace. #kolejka pic.twitter.com/DSDLuHiJpN
— Debbie Abrahams MP (@Debbie_abrahams) 2 stycznia 2018
DO Niedzielne czasy raport w zeszłym tygodniu, że prawie połowa wszystkich pociągów w okresie świątecznym przybyła z opóźnieniem. Północ Anglii ma najgorzej radzące się firmy kolejowe w kraju, z 72,5% usług obsługiwanych przez First Rail Hull opóźnionych lub odwołanych w okresie przedświątecznym.
Niezależny organ nadzorczy Transport Focus powiedział, że nowe taryfy są mroźnym wiatrem dla pasażerów i wezwał rząd do porzucenia coraz bardziej przestarzałego wskaźnika RPI jako podstawy ustalania taryf kolejowych i zastąpienia go sprawiedliwszą, jaśniejszą formułą indeksu cen konsumpcyjnych.
Dzisiejsza podwyżka cen znacznie przekracza ostatnią wartość inflacji Wskaźnika Cen Konsumpcyjnych w wysokości 3%, która była najwyższą od pięciu i pół roku.
Niektórzy wskazywali na Londyn, gdzie nastąpiło zamrożenie transportu w Londynie, z wyjątkiem usług kolejowych, gdzie opłaty są ustalane przez rząd i prywatnych operatorów. Mówię do Opiekun , burmistrz Sadiq Khan powiedział: Ludzie słusznie mają dość. Jeśli mogę podjąć działania z TfL i zamrozić taryfy przy jednoczesnej poprawie usług, to samo powinien zrobić rząd. Najwyższy czas, by rząd przeciwstawił się tym słabym prywatnym przedsiębiorstwom kolejowym.
Nowe taryfy oznaczają, że cena za jedną osobę, aby kupić szczytowy bilet w obie strony z Londynu do Manchesteru, wyniesie 351 funtów więcej niż koszt czteroosobowej rodziny podróżującej na Islandię, aby zobaczyć Świętego Mikołaja.
Oto, co jeszcze możesz kupić za tę samą cenę lub niższą niż ta jedna podróż powrotna:
Kliknij poniższą infografikę, aby ją rozwinąć
