Rząd „nie winien”, ponieważ BAE ogłasza utratę 2000 miejsc pracy, mówi minister
Ale związki i politycy opozycji atakują strategię przemysłową przywódców torysów

ANDREW YATES/AFP/Getty Images
BAE Systems ma zlikwidować prawie 2000 miejsc pracy w Wielkiej Brytanii w swoich służbach wojskowych, morskich i wywiadowczych, wywołując gniew związków i polityków.
Ogłoszenie dzisiejszego największego brytyjskiego wykonawcy w dziedzinie obronności, który zatrudnia około 34 600 osób w Wielkiej Brytanii, jest znaczącym ciosem dla krajowego sektora produkcyjnego i strategii przemysłowej rządu, mówi Opiekun .
Utrata miejsc pracy jest częścią programu restrukturyzacji polegającego na cięciu kosztów, ponieważ BAE stara się spowolnić produkcję myśliwców Typhoon, aby uzupełnić lukę w zamówieniach przed sfinalizowaniem oczekiwanej umowy z Katarem.
W związku z tym większość z 1915 zwolnień zostanie dokonana w bazach lotniczych w Warton i Samlesbury w Lancashire, gdzie produkowane są części do Typhoona.
W obliczu ostrej konkurencji ze strony nowego F-35, BAE liczyło na uzupełnienie braków poprzez zwiększenie zamówień na tajfuny z Arabii Saudyjskiej, ale kontrowersje polityczne wokół sprzedaży broni do Królestwa Bliskiego Wschodu prawdopodobnie nie pomogły, mówi korespondent BBC ds. Obrony Jonathan Beale .
Związek Unite poprzysiągł walczyć z tym, co nazwał niszcząco krótkowzroczną decyzją.
Asystent sekretarza generalnego Unite, Steve Turner, powiedział: Te planowane zwolnienia nie tylko podważą suwerenne zdolności obronne Wielkiej Brytanii, ale zdewastują społeczności w całej Wielkiej Brytanii, które polegają na tych wykwalifikowanej pracy i nadziei na przyzwoitą przyszłość, jaką dają przyszłym pokoleniom.
Ministerstwo Obrony stoi w obliczu dużej dziury budżetowej po przeliczeniu kosztów programu nuklearnego Trident. Związki skrytykowały również rząd za kupowanie sprzętu wojskowego z USA.
Unite szacuje, że do 2020 r. jedna czwarta brytyjskich wydatków na obronę trafi do firm amerykańskich, takich jak Boeing – który ostatnio był przedmiotem dyplomatycznej awantury między Waszyngtonem a Londynem w sprawie 300% ceł importowych nałożonych na samoloty Bombardier serii C. których skrzydła są produkowane w Irlandii Północnej.
Odpowiadając na pytania dotyczące cięć BAE w parlamencie dzisiejszego popołudnia, minister biznesu, energii i strategii przemysłowej Claire Perry powiedziała, że rząd analizuje wsparcie, jakie możemy udzielić firmie, i nalegała, aby utrata miejsc pracy nie była związana z żadnymi decyzjami dotyczącymi wydatków na obronę w Wielkiej Brytanii.
Zrozumieć, że pomoc rządowa dla BAE będzie koncentrować się na przekwalifikowaniu / wsparciu w pracy, a nie na zamówieniach / ratowaniu dla firmy
— norman smith (@Thehackandhound) 10 października 2017 r.
Jednak sekretarz obrony cienia Partii Pracy, Nia Griffith, powiedziała: Nadszedł czas, aby rząd zajął się wyraźną niepewnością odczuwaną przez branżę i przedstawił pilny plan ratowania tych miejsc pracy.
Dodała, że musi to obejmować możliwość składania zamówień na dodatkowe prace dla pracowników BAE, takie jak wymiana floty Red Arrows samolotów Hawk, których okres eksploatacji dobiega końca.
To, czego BAE potrzebuje, to wyraźny sygnał od swojego głównego klienta, Ministerstwa Obrony, co do tego, co będzie dalej po F-35, mówi Jonathan Beale. Korespondent BBC zauważa, że chociaż Wielka Brytania ma obecnie strategię przemysłową, aby utrzymać produkcję okrętów wojennych w Wielkiej Brytanii, wydaje się, że nie ma podobnej strategii dla sektora obrony powietrznej.