Kampania Storm over Sophie Morin z bielizną dla dzieci
Francuska projektantka bielizny skierowana do dziewczynek w wieku od 4 do 12 lat oskarżonych o seksualizację dzieci

Francuska projektantka bielizny, Sophie Morin , wywołała oburzenie kampanią wykorzystującą dziewczęta przed okresem dojrzewania do modelowania swojej kolekcji „odzieży domowej i bielizny” dla dziewcząt w wieku od 4 do 12 lat. Kampania marki bieliźnianej Jours Apres Lunes przedstawia zdjęcia młodych dziewcząt – ich włosy ułożone w bufiaste – leżące na sofach w stanikach i spodniach, bawiąc się okularami przeciwsłonecznymi w stylu Jackie O i sznurkami pereł. Blog modowy Fashionistka zauważył, że „to bielizna dla osób, które prawdopodobnie nie powinny być wystarczająco dorosłe, aby nawet wiedzieć, czym jest bielizna”. ten Codzienna poczta powiedział, że zdjęcia były „nieodpowiednie do publikacji”, ponieważ przedstawiały „młode dziewczyny w pozach i stylizacjach, które wydają się zbyt dojrzałe jak na ich wiek”. W USA Codzienne wiadomości w Nowym Jorku powiedział, że marka „przekroczyła granicę od uroczej do poważnie przerażającej”. Pisarka modowa Marilisa Racco powiedziała gazecie: „Te zdjęcia nie są urocze. Całkowicie niestosowne jest umieszczanie czterolatka w bouffant, jakby była Brigitte Bardot w I Bóg stworzył kobietę . Niewłaściwe jest seksualizowanie dzieci”.
• Na zdjęciach: Modelki dziecięce - jak młody jest za młody? Niektórzy komentatorzy uważają, że reakcja odzwierciedla kulturową przepaść między postawą anglosaską i francuską. Kiedy zdjęcia 10-letniej francuskiej modelki, Thylane Loubry-Blondeau (córka francuskiego piłkarza Patricka Blondeau i prezenterki telewizyjnej Veroniki Loubry), w ciężkim makijażu i złotych szpilkach pojawiła się niedawno w Moda , reakcja w Anglii i Ameryce graniczyła z histerią. Jednak we Francji byli mniej zaniepokojeni. „Od najmłodszych lat dziewczęta ćwiczą bycie kobietami” – wyjaśniła Alice Pfeiffer Fashionistka „czy raczej Francuzki”. A na paryskiej scenie modowej nie brakuje marek sprzedających ubrania, które pozwalają młodym dziewczynom dorównać wyrafinowaniu i seksowności ich mamom. Agnes B, na przykład, nosi serię „Lolita” od 1984 roku. „We Francji nie ma prawdziwej kultury nastolatków, nie ma Larry'ego Clarka ani Hillary Duff. W jakiś sposób od dzieciństwa można przejść do pozoru dorosłości” – powiedziała Carol Mann, francuska socjolog specjalizująca się w problematyce płci i dzieciństwa. „Stąd [portret] „femme-enfant” takich jak Brigitte Bardot czy Vanessa Paradis”. I jak na blogu Moja baza danych zauważył: „Kto nie bawił się makijażem, gdy byli młodsi”?