John Whittingdale: Prasa atakuje „teoretyków spiskowych”
Działacze Hacked Off oskarżani o kłótnie „do rynsztoka” z powodu historii prostytutki

Sekretarz Kultury John Whittingdale
Ben Pruchnie / Getty Images
Prasa brytyjska zwróciła uwagę na grupę kampanijną Hacked Off po tym, jak zasugerowała, że gazety tuszują związek sekretarza kultury Johna Whittingdale'a z kobietą, która okazała się prostytutką.
Tytuły, które badały związek już w 2013 roku, powiedziały, że nie poruszały tej historii, ponieważ nie leżało to w interesie publicznym.
Ale Zhakowany , która prowadzi kampanię na rzecz wolnej i odpowiedzialnej prasy, stwierdziła, że „z pewnością naiwne” jest myślenie, że ukrywają tę historię z powodu „etycznych skrupułów, których nigdy nie pokazywano inaczej”.
W oświadczeniu grupa powiedziała: „Biorąc pod uwagę to, co teraz wiemy, opinia publiczna jest nieuchronnie pozostawiona z podejrzeniem, że pomimo jego zaprzeczeń, na działania pana Whittingdale'a mogła mieć wpływ jego wiedza, że prasa była świadoma tych prywatnych spraw i mogła publikować. To podejrzenie jest śmiertelne, jeśli wierzyć w jego zdolność do działania w interesie publicznym”.
Partia Pracy zasugerowała również, że poseł nie powinien dłużej odpowiadać za regulację prasy, ponieważ był „podatny” na naciski mediów.
Jednak Whittingdale mówi, że wydarzenia miały miejsce „na długo przed”, kiedy objął obecną pozycję sekretarza kultury i „nigdy nie miał żadnego wpływu” na decyzje, które podjął w swojej obecnej roli.
W kolumnie lidera dla Czasy , David Aaronovitch oskarża Hacked Off o robienie „dokładnie tego, o co bez dowodów oskarżają prasę – dążenie do silnego wymuszenia decyzji rządu poprzez zastosowanie insynuacji i osobistego zawstydzenia”.
Konkluduje: „Niesłusznie wykorzystując swoje całkowicie prywatne działania przeciwko wrogowi politycznemu, szlachetne umysły spierały się o to, że są w rynsztoku”.
Problem z „teorią spiskową”, mówi Opiekun jest to, że nie ma jeszcze żadnego solidnego dowodu na ich poparcie.
„Pan Whittingdale można być może winić za to, że nie powiedział premierowi, co się dzieje”, mówi. „Ale nie należy go wciągać w światło reflektorów tylko za to, że ma prywatne życie lub nawet za to, że narobił w nim bałaganu, a co dopiero za to, że jest torysem”.
w Codzienny Telegraf Tom Harris mówi, że „kapelusze z filmu Hacked Off muszą przenieść się z powrotem na Ziemię”, porównując teoretyków spiskowych do tych, którzy uważają, że metryka urodzenia prezydenta USA Baracka Obamy jest fałszywa.
Laura Kuenssberg, redaktor polityczny w BBC , pyta: „Jak znaleźliśmy się w tej dziwnej sytuacji, w której działacze na rzecz prywatności, którzy naciskali na zaostrzenie zasad, stają do walki, ponieważ nie zgłoszono życia prywatnego jednego ministra?”
Nie ma teraz sensu, by Whittingdale odsunął się od regulacji prasowej części swojej pracy, „ale z pewnością jest to rodzaj bólu głowy, bez którego rząd mógłby się obejść”, mówi, „i jest to rodzaj historii, w której biorą udział politycy , gazety i seks, które mogą przybrać nieprzewidywalny obrót”.
Wezwania do ograniczenia władzy Johna Whittingdale'a w kwestii przyjmowania prostytutek
14 kwietnia
Sekretarz kultury John Whittingdale jest pod presją, by wycofać się z decyzji w sprawie regulacji prasy po tym, jak przyznał się do związku z prostytutką.
Poseł powiedział BBC Newsnight, że po raz pierwszy spotkał tę kobietę przez Match.com i nie miał pojęcia o jej prawdziwym zawodzie, dopóki nie powiedziano mu, że ktoś próbuje sprzedać tę historię brukowcom.
„Gdy tylko odkryłem, zakończyłem związek” – powiedział. „To stara historia, która była wtedy trochę zawstydzająca”.
Whittingdale powiedział, że związek, który miał miejsce między sierpniem 2013 a lutym 2014, kiedy był przewodniczącym komisji ds. kultury, mediów i sportu w Izbie Gmin, nigdy nie wpłynął na żadną z decyzji, które podjął jako sekretarz kultury, na stanowisko, na które został powołany w 2015 roku.
Downing Street również wystąpiła w jego obronie, opisując polityka jako „samotnego człowieka uprawnionego do życia prywatnego” i twierdząc, że ma pełne zaufanie premiera Davida Camerona.
Jednak Partia Pracy wezwała Whittingdale'a do wycofania się z decyzji dotyczących regulacji prasy, ponieważ historia sprawiła, że był „podatny” na naciski ze strony mediów.
Według Newsnight, cztery gazety – The Sunday People, The Mail on Sunday, The Sun i The Independent – wiedziały o związku, ale nie opublikowały historii, ponieważ nie leżało to w interesie publicznym.
Problem nie dotyczy samego związku, ale roli Whittingdale'a w regulowaniu prasy, gdy gazety miały historię o jego życiu prywatnym, mówi BBC redaktorka polityczna Laura Kuenssberg.
Brian Cathcart, rzecznik grupy nacisku Hacked Off, powiedział: „Społeczeństwo nie może już wierzyć w jego osąd i niezależność w podejmowaniu decyzji dotyczących mediów”.
Dodał, że to „absurdalne”, że gazety byłyby „zbyt skrupulatne”, by opowiadać taką historię o ministrze gabinetu, dodał, chociaż Roy Greenslade Opiekun' Komentator medialny powiedział, że to „trochę za dużo, by raz ukarać gazety za to, że zrobiły słuszne rzeczy”.