Jak będzie wyglądała relacja ITV z Pucharu Świata w Rugby?
Turniej ma kluczowe znaczenie dla nadawcy, a oto, czego mogą się spodziewać fani i nawróceni na grę

Shaun Botterill/Getty Images
Puchar Świata w Rugby rozpoczyna się w tym tygodniu i obiecuje podnieść profil gry na nowy poziom. Ale nie będą to tylko nowi nawróceni do sportu na krzywej uczenia się, doświadczeni fani rugby będą również przyzwyczajać się do relacji telewizyjnych, które ponownie pojawiają się w ITV.
Rugby na żywo było domeną BBC, Sky i BT Sport w ostatnich latach, ale komercyjny nadawca ma historię relacjonowania Mistrzostw Świata i nie tyle zanurza palec w wodzie przed zawarciem umowy Sześciu Narodów z BBC, jak nurkowanie na głębokim końcu, z relacją na żywo z każdego meczu turnieju.
Dlaczego więc ITV wkroczyło na arenę i jaki będzie zasięg kanału?
Wysokie stawki:
Organizatorzy turnieju „są zdeterminowani, że turniej ogarnie cały naród”, mówi Opiekun . Przez sześć tygodni rugby będzie miało „bezprecedensowy wpływ na krajowe media”, a ITV „jest zdeterminowana, aby przyciągnąć masową publiczność w weekendowym czasie największej oglądalności i wykorzystać turniej jako platformę startową dla swojej umowy dotyczącej praw Sześciu Narodów od przyszłego roku”.
ITV będzie również zdesperowany, aby zacisnąć pięść z innego powodu. „Nadawca komercyjny, który ma wyłączne prawa do turnieju w Wielkiej Brytanii, odnotował w tym roku 5-procentowy spadek udziału w oglądalności”, zauważa FT . „Kilka kluczowych programów spadło, podczas gdy inne straciły publiczność na rzecz BBC i Channel 4… Ale Puchar Świata w Rugby, który rozpoczyna się w piątek, obiecuje szczególnie ekskluzywną grupę demograficzną, z którą nadawca walczył”.
Krótko mówiąc, nie może sobie pozwolić na upuszczenie piłki.
Niskie oczekiwania:
Nie wszyscy się na to czekają. Krytyk telewizyjny David Munday z Plymouth Herold ostrzega swoich czytelników: „Każda róża ma swój cierń i jestem prawie pewien, że kolczasta wypukłość rosnąca na łodydze nadchodzącego Pucharu Świata w rugby w Anglii będzie relacją telewizyjną… Każdy, kto oglądał Mistrzostwa Świata ITV, Ligę Mistrzów lub Puchar Anglii zasięg w ostatnich latach będzie wiedział, jak biedni mogą być”.
Kto jest w studiu?
Mając tak dużą stawkę, ITV stworzyło kilka wielkich nazwisk.
John Inverdale będzie głównym gospodarzem kanału i będzie wspierany przez innych prezenterów, Marka Durden-Smitha i Craiga Doyle'a.
Prawdziwy talent można znaleźć wśród ekspertów, wśród których znajdą się Jonny Wilkinson, Lawrence Dallaglio i Jason Robinson, członkowie zwycięskiej reprezentacji Anglii w 2003 roku oraz trener Clive Woodward. Spotkania będzie również oglądać irlandzka legenda Brian O’Driscoll, były kapitan Walii Gareth Thomas, były trener Szkocji Sir Ian McGeechan.
Przedstawią również analizy kapitanów zwycięzców Pucharu Świata, Seana Fitzpatricka z Nowej Zelandii, Australijczyka Michaela Lynagha i Francoisa Pienaara z RPA. Inne twarze to George Gregan, który zdobył trofeum w 1999 roku, zwyciężczyni Pucharu Świata Kobiet Maggie Alphonsi oraz były reprezentant Anglii, David Flatman.
A skrzynka z komentarzami?
Na meczach pojawią się też znajome twarze, a za mikrofonem będą znani komentatorzy, w tym Jon Champion, Miles Harrison i Nick Mullins. Lista komentatorów ITV obejmuje byłych graczy Geordana Murphy'ego, Scotta Hastingsa, Shane'a Williamsa i Bena Kay'a.
Kultowa osobowość telewizyjna, Gabriel Clarke, kieruje zespołem reporterów, w skład którego wchodzą również Jill Douglas, Fran Donovan i Martin Bayfield.
Czy będą jakieś innowacje?
ITV twierdzi, że pracuje nad swoim zasięgiem od 2011 roku i będzie taki rodzaj nasycenia, jakiego oczekują fani sportu, z pajęczymi kamerami unoszącymi się nad spektaklem i kamerami na szynach biegnących wzdłuż linii bocznych. Sędziowie będą również wyposażeni w kamery, a za słupkami znajdą się specjalistyczne kamery typu „wiśnia do zbierania” i kamery śledzące, dające perspektywę nadchodzącej gry.
Na każdym stadionie będzie co najmniej 30 kamer, a na większych arenach będzie ich nawet 40.
Wydano również aplikację mobilną oferującą wiadomości i skróty meczów, a także statystyki, fakty i liczby. Podczas meczów na żywo kibice będą mogli w czasie rzeczywistym głosować nad oficjalnymi decyzjami telewizyjnymi i innymi kluczowymi momentami. Gry można oglądać na żywo za pośrednictwem aplikacji ITV Player.
W Londynie ITV połączyło siły również z Transport for London, aby przekazywać na żywo informacje o meczach osobom dojeżdżającym do metra za pomocą tablic informacyjnych.
A co z reklamami?
Największą bolączką mogą być reklamy, których wielu obawia się, że przeszkodzą w prawidłowej analizie. Ale ITV ma nadzieję, że zdobędzie zyski. „Publiczność jest skierowana w stronę męskiego, ekskluzywnego widza, bardzo cenionego przez reklamodawców” – mówi Martin Kelner w Codzienna poczta . „Uważaj na reklamy premium lagerów i męskich kremów nawilżających”.
Czy to będzie dobre?
To musi być tak daleko, jak w przypadku ITV, ale widzowie, szczególnie ci, którzy już znają zasady, mogą być zdenerwowani tym, co ma nadejść.
„Turniej jest niezwykle ważny dla ITV, które nie było dokładnie zalane ostatnimi zwycięzcami rankingów i przegrało na żywo Ligę Mistrzów, która jest gwarantem przyciągania tłumów, z BT Sport” – mówi Kelner w Mail, który wierzy, że podpisanie umowy Inverdale może być sprytnym posunięciem.
„Obecnie domyślnie na fali popularności został zastąpiony w programie BBC ze skrótami Wimbledonu przez katastrofalny Wimbledon 2Day z Clare Balding”. Będzie również popularny wśród reklamodawców i sponsorów, ponieważ „wygląda jak facet, który może jeździć Land Roverem i prawie na pewno nawilża”.
Fani, którzy potępili relacje piłkarskie ITV za bycie zbyt nonszalanckim, mogą nie lubić tego, co widzą. Mark Demuth, kontroler sportu w nadawcy, sugeruje, że ton będzie nieformalny. „Zamierzamy, aby nasz reportaż był inkluzywny i angażujący” – mówi. „Na boisku toczy się poważna sprawa. Zajmiemy się kwestiami redakcyjnymi i kluczowymi kwestiami, ale zdajemy sobie sprawę, że będą też lżejsze momenty i uwzględnimy je w naszych relacjach w trakcie turnieju. Pod tym względem jest to to samo, co relacjonowanie Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej”.
Zasugerował również, że zasięg może być skierowany do osób, które nie są ekspertami. „Mamy świadomość, że nie każdy widz będzie zaznajomiony ze wszystkimi prawami gry” – dodaje.