Odmłodzona Anglia pokazuje ducha, jedność i „nigdy nie mów – nie umrzyj odwagi”
Nowy wygląd Eddiego Jonesa zakończył się jesienią

Marcus Smith: opanowanie bez nerwów
Visionhaus/Getty Images
Od czasu przegranej Mistrzostw Świata 2019 z Republiką Południowej Afryki, reprezentacja Anglii w rugby była mało inspirującą perspektywą, powiedział Robert Kitson w Obserwator . Ich gra była ciężka i unikająca ryzyka, a ich wyniki były zdecydowanie mieszane. W Six Nations na początku tego roku spadły na niskie piąte miejsce – wynik, który doprowadził do wezwania do zwolnienia ich trenera, Eddiego Jonesa.
Ale jaka transformacja nastąpiła od tego czasu, powiedział Oliver Brown w The Daily Telegraph . W ciągu lata Jones odświeżył skład Anglii, sprowadzając grupę utalentowanych młodych graczy – w szczególności połówkę Harlequins, Marcusa Smitha – i przekalibrował taktykę swojej drużyny. Wyniki były widoczne podczas jesiennych międzynarodowych zawodów. Drużyna Jonesa była po prostu nie do odróżnienia od motłochu, który przypominała na początku tego roku – w serii świetnych występów odnieśli czyste zwycięstwa w swoich trzech testach.
Duch i jedność nowo-wyglądowej Anglii były wyraźnie widoczne w sobotę w Twickenham, kiedy zmierzyli się z RPA, powiedział Chris Foy w Codzienna poczta . To był niezwykle wymagający mecz i przez większość czasu drużyna Jonesa była oblężona przeciwko dominującej grupie południowoafrykańskiej. Ale okazując odwagę „nigdy nie mów-giń”, zachowali się wspaniale – i ostatecznie odnieśli zwycięstwo w ostatniej chwili, gdy Smith wykonał karę minutę przed końcem, wyraźnie widoczny dla słupków. Okazując opanowanie, które przeczy jego wiekowi i doświadczeniu, 22-latek bez nerwów kopnął go do domu, aby dać swojej drużynie jednopunktowe zwycięstwo.
Republika Południowej Afryki nie powinna była tego stracić, powiedział Stuart Barnes w Czasy . Zdecydowanie lepsza strona, zdobyli 18 punktów w rzutach karnych do ósemki Anglii – różnica, która normalnie zaowocowałaby wygodnym zwycięstwem. Krótko mówiąc, Springboks to wysadzili. Mimo to Jones zasługuje na brawa za przyjęcie bardziej ryzykownej taktyki i wybór z myślą o przyszłości. Wreszcie, jego Anglia wygląda na stronę wartą naśladowania.