Marzenie Walii o Euro 2016 zakończone przez Portugalię
Cristiano Ronaldo kończy bajkę – ale Gareth Bale obiecuje fanom, że to dopiero początek

Bale i Ronaldo walczą ze sobą
Stu Forster/Getty Images
Portugalia 2 Walia 0
Odyseja Walii dobiegła końca po tym, jak Portugalia triumfowała w Lyonie w środę, aby zarezerwować sobie miejsce w finale Mistrzostw Europy 2016.
Cristiano Ronaldo i jego koledzy z drużyny zmierzą się teraz z Niemcami lub Francją w Paryżu w niedzielę, podczas gdy Walia wraca do domu, przekraczając wszelkie oczekiwania.
Wychodzenie z fazy grupowej jako zwycięzcy było osiągnięciem, ale kontynuowanie i dotarcie do pierwszego półfinału dużego międzynarodowego turnieju umieściło walijski futbol na mapie.
Ostatecznie jednak nie byli w stanie podjąć poważnego wyzwania dla Portugalii, która grała w siódmym półfinale.
Ich większe doświadczenie pokazało, gdy zdominowali mecz, a Ronaldo pokonał swojego kolegę z Realu Madryt, Garetha Bale'a.
To Ronaldo – pierwszy zawodnik, który zagrał w trzech półfinałach Euro (2004, 2012 i 2016) – strzelił pierwszego gola, trafiając głową do siatki w 50. minucie. Trzy minuty później został dostawcą, a jego wygięty krzyż przez obszar Walii został zawrócony do domu przez Nani.
Walia przegapiła branżę i wynalezienie zawieszonego pomocnika Aarona Ramseya i nigdy nie wyglądała na powrót do gry po straceniu dwóch szybkich bramek. Najbliżej wyniku meczu był musujący rzut wolny Ronaldo, który przeleciał tuż nad poprzeczką. Nawet ochryple wsparcie ich fanów nie mogło podnieść Walesa, który wyglądał na zmęczonego i pozbawionego pomysłów w miarę postępu gry.
Niemniej jednak główną emocją tej nocy była duma, gdy Bale uchwycił nastrój narodu. „To bardzo rozczarowujące być tak blisko finału, ale musimy być dumni” – powiedział. „To dla nas dumna chwila, wiele osiągnęliśmy. Mieliśmy dumę i pasję”.
Jego komentarze zostały powtórzone przez menedżera Chrisa Colemana, który powiedział dziennikarzom: „Nadal boli fakt, że przegraliśmy półfinał. Gracze są wypatroszeni, ale to ustąpi.
„Kiedy spoglądają wstecz, muszą zrozumieć, że uczynili swój kraj dumnym. Jestem dumny z zawodników, sztabu - całego narodu. Kibice za każdym razem byli znakomici.
„Wiem, że kosztowało ich to dużo pieniędzy i mam nadzieję, że odpłaciliśmy się szczęśliwymi wspomnieniami”.
Jego portugalski odpowiednik, Fernando Santos, szczerze ocenił swój skład, mówiąc: „Nie jesteśmy najlepszym zespołem na świecie”.
Dodał jednak: „Portugalia zawsze ma plan gry, plan ataku i obrony… Staramy się badać naszych przeciwników, aby uniknąć niespodzianek, a każdy przeciwnik jest inny. Dzisiaj plan gry zadziałał.
Jedynym innym występem Portugalii w wielkim finale turnieju były Euro w 2004 roku, kiedy przegrali z Grecją 1:0. Zapytany o niedzielne spotkanie Santos odpowiedział: „To będzie jak dotąd najwyższy punkt w mojej karierze… Postaram się przeanalizować naszego przeciwnika. Jak powiedziałem, jesteśmy w tym, żeby to wygrać.
Bale i jego koledzy z drużyny będą oglądać mecz ze swoich sof, ale świat nie słyszał ostatniego z tej drużyny z Walii, powiedział gracz.
„Posmakowaliśmy tego już teraz i nie możemy się doczekać przyszłości” – oświadczył. „Mamy zaufanie. Nie chcemy pojawiać się na jednym turnieju, chodzi o szerszy obraz”.
Walia może przejść do większych rzeczy, mówi Coleman
6 lipca
Niezależnie od wyniku dzisiejszego półfinału Euro 2016 Walii z Portugalią, miniony miesiąc był punktem zwrotnym w walijskim futbolu, mówi menedżer Chris Coleman.
„Ludzie myślą, że koniec tego turnieju jest końcem tej podróży, ale tak nie jest” – powiedział dziennikarzom we wtorek. „To część podróży.
„Doświadczenie, jakie ta grupa chłopców z tego wyniesie, będzie tu długo po moim przybyciu. Ten sukces jest częścią procesu uczenia się”.
Kwalifikacje do Mistrzostw Świata 2018 rozpoczynają się jesienią, a pierwszy mecz Walii rozegra z Austrią, prawdopodobnie jej najtrudniejszymi przeciwnikami w grupie, która obejmuje również Serbię, Irlandię, Mołdawię i Gruzję.
Euro 2016 to dopiero drugi duży turniej, do którego zakwalifikowała się Walia – pierwszym był Puchar Świata w 1958 roku – a Smoki przekroczyły oczekiwania nawet najbardziej zagorzałych kibiców.
Zapytany, czy szczypał się tym, co osiągnął jego zespół, Coleman powiedział: „Kiedy spojrzałem na grupę, w której byliśmy w turnieju, pomyślałem, że jesteśmy w stanie wyjść z grupy.
„Nigdy nie wiadomo, kogo dostaniesz w ostatnich szesnastu, a potem w ćwierćfinale. Myślałem, że to możliwe. Powiedziałem graczom, że naprawdę wierzyłem, że dotarliśmy do tego etapu.
„Nie wiedziałem, co się potem stanie, jeśli mam być szczery. Ale mamy dobry zespół.
Podczas gdy Walia pojawia się w swoim pierwszym półfinale, Portugalia po raz siódmy znajdzie się w ostatniej czwórce dużego turnieju, chociaż jeszcze nie awansowała do finału. Niemniej jednak Cristiano Ronaldo i spółka są faworytami bukmacherów w Lyonie, mimo że ich wolny od ryzyka futbol we Francji nie zdobył jeszcze wygranej w 90 minutach normalnego czasu żadnego z ich meczów.
Szef Walii nie dał się wciągnąć w krytykę podejścia Portugalii, ani jego negatywnego nastawienia, ani oskarżeń o nieuczciwość, które czasami wymierzano zespołowi.
„Nazywasz to grą, ale czasami na tym poziomie jest to bycie ulicznym” – powiedział. „Czasami nie jest ładna, a nawet brzydka i można to uznać za negatywną.
„Ale wszystko, co musisz zrobić, aby pozostać w grze, zrób to. To mądre, piłkarskie mądre. W ciągu ostatnich kilku lat staliśmy się w tym znacznie lepsi.
Walia 3 Belgia 1
01 lipca
Cztery dni po tym, jak Anglia została upokorzona przez Islandię, Walia dała mistrzowską klasę sportowego bohaterstwa, pokonując faworytów turniejowych, Belgię, by zarezerwować miejsce w półfinale Euro 2016.
W zdumiewającym meczu, o którym będzie mowa od pokoleń, Walia wyszła z gola w dół, aby wygrać 3:1 z drugą najlepszą drużyną na świecie i ustawić mecz z Portugalią w ostatnich czterech.
Niewiele wskazywało na to, że będzie to jedna z najwspanialszych nocy w walijskiej, jeśli nie brytyjskiej historii sportu, kiedy Radja Nainggolan dała Belgię prowadzenie po 13 minutach. Na tym etapie z dominacją Belgii wyglądało na to, że dla Walijczyków będzie to długa noc. Ale drużyna Chrisa Colemana przegrupowała się i kiedy Ashley Williams pozostała nieoznaczona, aby wrócić do domu na rożnym poziomie, nie było więcej, niż zasłużyli.
Ale fajerwerki naprawdę rozpoczęły się w drugiej połowie, gdy Walia utrzymała się mocno w obliczu zgranej belgijskiej presji, a następnie objęła prowadzenie dzięki niezwykłemu golu Hala Robsona-Kanu, który zdobył piłkę od Aarona Ramseya w polu karnym, wykonał zwrot Cruyffa do błędu. -stopa trzech obrońców, a następnie strzelił obok Thibauta Courtois.
Wprawiło to walijskich fanów w paroksyzmy zachwytu, ale czy to wystarczy, gdy zostało 35 minut do gry? Nie wyglądało na to, że Belgia wywierała presję, ale walijska obrona trzymała się mocno, ponieważ los za każdym razem błagał. To był powrót do muru przeciwko graczom kalibru Eden Hazard, Kevinowi de Bruyne, Marouane Fellaini i Romelu Lukaku.
Potem, pięć minut przed czasem, nadszedł moment niemożliwy, który przypieczętował całkowicie genialne zwycięstwo. Chris Gunter złamał prawą stronę i zamiast skierować się do flagi rożnej, jak nakazuje tradycja w takich sytuacjach, dośrodkował piłkę.
Wpadł w pole karne, gdzie sub Sam Vokes perfekcyjnie zmierzył swój bieg do najbliższego słupka, a jego cudowna główka przeleciała obok Courtois, by przypieczętować sejsmiczne zwycięstwo Walii.
Co jeszcze bardziej niezwykłe, zwycięstwo zostało osiągnięte przy stosunkowo niewielkim udziale Garetha Bale'a, który może teraz liczyć na półfinałowy pojedynek z klubowym kolegą Realu Madryt, Cristiano Ronaldo.
Jedynym minusem z perspektywy Walii były żółte kartki dla Ramseya i Bena Daviesa, którzy będą musieli przeczekać największy mecz w historii futbolu ich kraju. Ale to są obawy na inny dzień. W międzyczasie Wales może rozkoszować się ich oszałamiającym osiągnięciem.
Walia vs Belgia NA ŻYWO:
PEŁNY CZAS – WALIA 3 BELGIA 1: Wynik, który odbije się echem na przestrzeni wieków! Walia jest w półfinale Euro 2016. Pokonała Belgię 3:1. Co za absolutnie niezwykły mecz!
Niektórzy gracze płaczą, inni się śmieją, niektórzy po prostu wyglądają na oszołomionych. Co za osiągnięcie. Belgowie wyglądają na załamanych.
90 minut: Trzy minuty doliczonego czasu. Belgia przechodzi przez ruchy, rzucając kombinacje jak bokser po ponczu. Teraz jest dla nich za późno. Walia na pewno to zrobiła.
85 minut CEL!! WALIA 3 BELGIA 1 Sam Vokes to zrobił!!! Zmiennik trafia do bramki po dośrodkowaniu Chrisa Guntera. To był wspaniały strzał w pobliżu słupka i na pewno Walia dokonała niemożliwego. To jest niewiarygodne.
Dlaczego Gunter nie chce sięgnąć po flagę na rogu? Teraz to nie ma znaczenia. Fani Walii szaleją.
84 minuty: Nainggolan pada w pole karne po cudownym ruchu Fellainiego, bez kości od sędziego, ale powtórki pokazują kontakt z Williamsem.
To jest teraz oblężenie, ponieważ Batshuayi zastępuje Lukaku, a Walia jest o połowę mniej niż róg. Bale próbuje zmniejszyć presję, ale traci piłkę, gdy wpada na belgijską połowę. A Belgia wróciła do ataku.
80 minut: Kontrowersje, gdy Lukaku pada na krawędź pudełka pod presją Daviesa, który jest na rezerwacji, ale fale sędziów grają dalej. Wtedy Witsel strzela.
Sam Vokes zastępuje Hala Robsona-Kanu, który może stać się najsłynniejszym człowiekiem w Walii, jeśli Belgia nie zdobędzie gola.
Belgia niedługo sprowadzi Michy Batshuayi, napastnika z Chelsea.
78 minut: Belgia przeżyła swój angielski moment i wyrwała się z tego. Teraz dobijają się do drzwi, zmuszając Walię do tyłu, do tyłu i do tyłu. Fellaini i Alex Witsel mieli duże szanse, ale nie mogli trafić w piłkę w polu karnym.
Joe Ledley wyjeżdża do Walii, zostaje zastąpiony przez Andy'ego Kinga, gdy Chris Coleman próbuje wzmocnić swoją trzeszczącą obronę.
75 minut: Poczekaj minutę. Belgia jeszcze nie skończyła, Fellaini pokonuje Jamesa Chestera w polu karnym, by złapać świetną piłkę Alderwierelda, ale jego mocna główka błyska tylko szeroko. Powinien był to pochować.
Dries Mertens wchodzi dla Jordana Lukaku, ale jest złamane serce dla Aarona Ramseya, który ma kartkę i nie zagra w półfinale, jeśli Walia przeżyje.
70 minut: W tej chwili po prostu nie dzieje się tak w Belgii. Hazard się łamie, ale kończy rzucając się na boisku, gdy walijska obrona się przegrupowuje, po czym dośrodkowanie Jordana Lukaku z jego bratem Romelu jest zbyt wysokie.
Jednak De Bruyne następnie zostaje za Walijczykiem, ale James Chester odcina mu krzyż.
Belgowie zaczynają wyglądać trochę tak, jak Anglia w meczu z Islandią. W ich oczach jest strach i panika.
65 minut: Wayne Hennessey odetchnął z ulgą, gdy De Bruyne z rzutu wolnego z 25 jardów, oddany za faul na Nainggolan, przebija się przez mur, ale nieszkodliwie odbija się w jego ramionach.
Walia schodzi na boisko i wygrywa rzut rożny, a Williams ma kolejny strzał na bramkę, gdy piłka gubi się w polu karnym. Szepcz, ale Walia jest tu lepszym zespołem.
60 minut: Belgia się kołysze! Courtois nie wytrzymuje rzutu rożnego, a Williams prawie trafia trzecią bramkę, ale bramkarz dochodzi do siebie. Cały hałas dobiega teraz od fanów z Walii. Są pół godziny od ostatnich czterech!
Czy myślisz, że wolny agent Robson-Kanu, zwolniony przez Reading pod koniec zeszłego sezonu, będzie w stanie znaleźć nowy klub po sensacyjnym golu, który właśnie strzelił?
55 minut CEL! Walia 2 Belgia1: Przed nami Walia! Robson-Kanu uderza! Niewiarygodny gol napastnika, który wykonuje zwrot Cruyffa w polu karnym, by przechytrzyć całą belgijską obronę, zanim zdoła zdobyć bramkę. To jest niezwykłe.
Został założony przez Aarona Ramseya, który świetnie skręcił w prawo.
52 minuty: Podobnie jak w pierwszej połowie Belgia mocno zaczęła. Nie tylko Lukaku skierował się szeroko, ale De Bruyne strzelił nieco ponad 20 jardów, a Hazard tylko szeroko z lewej strony pola karnego. Williams również popisał się świetną defensywną głową, aby dostać się do kolejnego dośrodkowania przed Lukaku.
Wielkie armaty Premier League napinają mięśnie.
46 minut: Znowu ruszamy, a Marouane Fellaini gra Yannicka Carrasco. Fellaini i Witsel mają imponujące włosy w belgijskim pomocniku.
I od razu jest szansa, że Romelu Lukaku wybija się niezauważony w polu karnym, by zmierzyć się z dośrodkowaniem Meuniera, ale jego główka idzie szeroko.
POŁOWA CZASU: Walia pokazała stal i opanowanie, aby odzyskać siły po wczesnej porażce z Belgią i odegrać swoją rolę w jednym z najlepszych jak dotąd meczów Euro 2016.
Belgia objęła prowadzenie już po 13 minutach, kiedy Radj Nainggolan po strzale z 30 jardów wpadł w górny róg bramki. Walia nie mogła powiedzieć, że nie była ostrzegana, a Belgia kilka minut wcześniej zmarnowała trzy okazje z rzędu.
Jednak pomimo pozostawania w tyle Walii przegrupowało się i strzeliło zasłużone wyrównanie, gdy kapitan Ashley Williams po pół godzinie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Aarona Ramseya skierował do domu. A Wales mógł później objąć prowadzenie, z Williamsem ponownie nieoznakowanym na zakręcie, a Hal Robson-Kanu zmierzał w Courtois.
Gareth Bale, choć wpływowy, nie wywarł dużego wpływu na grę, co ilustruje fakt, że Walia to znacznie więcej niż jednoosobowa drużyna. Ale będą liczyć na swoje szanse na złość, jeśli przejmie kontrolę w drugiej tercji.
Na drugim końcu stawki szanse mieli jednak Belgia i Carasco wymusił interwencję z Hennessey.
Kto wie, w którą stronę to pójdzie w drugiej połowie.
45 minut: Gwizdek do przerwy, gdy Robson-Kanu testuje Courtois z kolejnym strzałem głową z dośrodkowania Ramseya. Cóż za wspaniała połowa, a Walia w pełni zasługuje na to, aby być w tym.
40 minut: Sytuacja się uspokoiła, ale jakość futbolu pozostaje wysoka, gdy wokół stadionu rozlega się Land of my Fathers. Belgia była w czołówce przez pierwsze 20 minut, ale Walia wróciła do gry, a zbliżamy się do pierwszej połowy.
Walia może nieco to przyćmić, wygrywając kolejny róg, a Williams jest znowu wolny w polu karnym, ale głową!
33 minuty: To jest teraz jakaś gra. Hennessey zaprzecza Carasco z jednej strony, zanim Bale atakuje z drugiej strony i wymusza obronę przed Courtois.
30 minut CEL! Walia 1 Belgia 1: Kapitan Ashley Williams wyrównał dla Walii! Walijczyk wygrywa rzut rożny, a człowiek ze Swansea jest nieoznaczony w środku, aby wrócić do domu z dostawą od Aarona Ramseya.
Okazuje się, że w Lille jest kilku fanów Walii i oszaleli! Co za powrót Walijczyków.
27 minut: Szansa! Thibaut Courtois wykonuje fantastyczną interwencję, by zaprzeczyć Neilowi Taylorowi, który wpadł do belgijskiego pola i uczepił się Aarona Ramseya. Złapał to prawda z 12 jardów, ale bramkarz Chelsea jakoś to uchronił.
Walia wciąż jest w tym, chociaż Chris Gunter został ostatnim obrońcą, który został zarezerwowany.
20 minut: Walia próbują wrócić do gry, ale starają się zrobić wrażenie na bardzo dobrze zorganizowanej belgijskiej drużynie.
Poza linią punktową Wales musi się martwić o coś więcej, ponieważ James Chester również dostał kartkę, co oznacza, że dwóch z trzech środkowych obrońców już otrzymało ostateczne ostrzeżenie.
13 minut: CEL! Belgia 1 Walia 0. Co za gol z Nainggolan! Oszałamiające uderzenie z 30 jardów daje Belgii prowadzenie, a tłum szaleje. Był podekscytowany cudownym podaniem Hazarda i absolutnie wepchnął go w górny róg obok Hennesseya, który prawie stracił rękę, gdy próbował ją uratować.
Walia ma teraz wszystko do zrobienia.
10 minut: Koniec do końca! Dla Belgii jest potrójna szansa, która skłania do ostatniego tchu w obronie Walii. Carasco zbiera dośrodkowanie od Lukaku i jest całkowicie wolny w polu karnym, ale Hennessey broni celnej obrony, strzał De Bruyne'a z dobicia zostaje zablokowany przez Taylora na linii, a trzecia próba zostaje odbita.
Miejsce ze spodniami dla Walii, a Lukaku powinien radzić sobie lepiej z rogu na odległym słupku.
Z drugiej strony Wales prawie oszołomił swoich przeciwników, ale Robson-Kanu nie może trafić w cel. Bale następnie atakuje obronę i uderza w boczną siatkę potężnym strzałem.
Niezłe rozpoczęcie gry!
5 minut: To był pozytywny początek Belgii, która jest krzyczana przez swoich fanów, z dużą ilością posiadania piłki i pozytywnymi intencjami. Wales będzie musiał dziś wieczorem stanąć w defensywie.
A Ben Davies jest skazany na zablokowanie De Bruyne'a i wypadnie z półfinału, jeśli zajdą tak daleko. Będzie też szedł po linie przez następne 85 minut.
1 minuta: Jesteśmy w trakcie w Lille, a Belgia gra trochę wcześnie, przekazując ją swoim niedoświadczonym obrońcom, zanim wymyśli swój pierwszy atak w meczu.
Hymny: W Lille absolutnie się przechyla, ale walijscy fani mają dobry głos za Land of my Fathers, chociaż w Lille są zdecydowanie w mniejszości.
Belgia w obliczu kryzysu obronnego przeciwko Walii
To największy mecz walijskiego futbolu od 1958 roku. Gareth Bale i jego zespół chcą dostać się do półfinałów Euro 2016.
Jednak ich praca zostanie odcięta przeciwko Belgii w Lille, które znajduje się zaledwie dziesięć mil od granicy.
Jednak Walia straciła cztery punkty od Eden Hazard i spółki w kwalifikacjach, więc nie da się zastraszyć drugą najlepszą drużyną na świecie.
Jeszcze lepszą wiadomością dla Walii jest to, że w Belgii nie będzie kontuzjowanego Jana Vertonghena i zawieszonego Thomasa Vermaelena. Oznacza to, że Jordan Lukaku, brat Romelu, rozpocznie grę na lewej obronie, z Jasonem Denayerem w środku z Tobym Alderweireldem.
Belgowie nadal wyglądają na mocnych, ponieważ Be Druyne, Hazard i Lukaku są w dobrej kondycji.
W Walii Hal Robson-Kanu zastępuje Sama Vokesa.
Walia: Hennessey, Gunter, Taylor, Davies, Chester, Williams, Allen, Robson-Kanu, Ramsey, Bale, Ledley
Belgia: Courtois, Meunier, Alderweireld, Denayer, J. Lukaku, Witsel, Nainggolan, De Bruyne, Carrasco, Hazard, R. Lukaku
Mecz Walii z Belgią jest ich największym od 60 lat
1 lipca
Dziś Walia zmierzy się z Belgią na Euro 2016 w swoim największym meczu piłkarskim od 60 lat.
Gareth Bale ponownie będzie w centrum uwagi, ale to zbiorowa etyka jego zespołu, a nie jego indywidualny geniusz, pchnął ich do ćwierćfinału.
„Chociaż Bale jest niewątpliwie gwiazdą walijskiego serialu, jest bardziej główną postacią w obsadzie zespołu niż głównym bohaterem całej produkcji” – mówi JJ Bull z Codzienny Telegraf .
Na przykład Bale jest przygotowany do obrony i będzie prowadzić kontrataki z własnego pola karnego, w przeciwieństwie do innych supergwiazd, takich jak Cristiano Ronaldo i Zlatan Ibrahimovic, którzy czekają na półmetku i pozwalają innym wykonywać brudną robotę.
Jednak zespół z Walii wciąż jest zbudowany wokół niego, mówi Bull. „Walia ustawia się w formacji 5-3-1, jakby grała z dziesięcioma mężczyznami – Bale jest dodatkowym człowiekiem, a to pozwala mu na swobodę pozycji. Potrzeba bystrego gracza, żeby wiedzieć, kiedy się pojawić, gdzie się pojawić, ale Bale to przygwoździł.
On i reszta drużyny Walii dobrze się bawią.
„Gracze Anglii padli pod presją na Euro 2016, a ich kampania zakończyła się psychologicznym załamaniem, gdy ponieśli straszliwą porażkę z Islandią”, pisze Oliver Kay z Czasy . W przeciwieństwie do tego, wygląda na to, że Walia kwitnie – i nikt więcej niż Bale, płynący na fali z pewnością siebie, jednomyślnością i pewnością, która wydaje się całkowicie sprzeczna z opisem pokolenia piłkarzy, które w tym tygodniu przedstawił Jamie Carragher. było „zbyt łatwe” i dorastało „zbyt miękkie”.
Gracze są również zachęcani przez pamięć Gary'ego Speeda, byłego menedżera Walii, który zmarł w 2011 roku, mówi Ian Herbert o Niezależny . Ich „zbiorowy duch” „rozpalił się w tych strasznie ciemnych i trudnych dniach”.
Zespół już zrobił z niego dumę, ale ich podejście może sprawić, że pójdą jeszcze dalej, wierzy Casey Stoney w Codzienny Telegraf .
„Walijczycy już wiedzą, że są bohaterami, bez względu na to, co się dziś wydarzy”, pisze. „Dla Belgii oznacza to, że są najgroźniejszymi przeciwnikami, jakich można sobie wyobrazić. Pod względem jakości powinna wygrać Belgia. Wszyscy to wiedzą.
„I dlatego uważam, że Walia może wywołać niepokój – ponieważ będą się żywić i wykorzystywać tę wiedzę, bawiąc się własnym poczuciem zabawy i wolności”.
Belgia ma swoje własne problemy, zgadza się Craig Bellamy w Czasy , który uważa, że podczas gdy Walia to więcej niż suma ich części, w Belgii jest mniej.
„Na Euro 2016 Chris Coleman z Walii rywalizuje z Antonio Conte z Włoch w gronie najbardziej utytułowanych trenerów i myślę, że Marc Wilmots był głównym powodem, dla którego Belgia jeszcze nie wykorzystała swojego ogromnego potencjału. Od jakiegoś czasu czułem, że Belgia jest naprawdę dobrym menedżerem, nie będąc najlepszym zespołem na świecie.
— Widziałem na własne oczy, że Wilmots może wydawać się zdezorientowany opcjami. Byłem na boisku przeciwko Belgii, zastanawiając się, dlaczego wyglądają niekomfortowo, bez wzoru. Walia powinna być dzisiaj ogromnym słabszym graczem, ale myślę, że wejdą do tej gry z realną szansą na wymuszenie remisu, biorąc go na dogrywkę. A im dłużej to trwa, tym większe mam wrażenie na walijskich szansach.
Walia może wygrać Euro 2016, mówi Gareth Bale, na co czeka Belgia
30 czerwca
Gareth Bale cieszy się z Euro 2016 i wierzy, że Walia może wygrać ćwierćfinałowe starcie z Belgią w piątek i wygrać cały turniej.
Według Fify Belgia może być drugą najlepszą drużyną na świecie, ale Bale uważa, że jego walijska drużyna to ich zespół bogey i kiedy spotkali się w kwalifikacjach, odebrali im cztery punkty.
Na swojej piątej konferencji prasowej w ciągu trzech tygodni Bale, który z powodzeniem zlikwidował Anglików przed ich grą grupową (choć to się nie opłaciło), przyznał: „Belgia będzie faworytami – nie przeszkadza nam to, ponieważ mają -jakości graczy – ale naszym celem jest wygranie meczu. Mam nadzieję, że uda nam się przejść na całość i wygrać turniej.
„Jesteśmy ostatnią ojczyzną nadal zaangażowaną i to jest nasza szansa, by zabłysnąć. Mamy też bardzo dobry zespół. Nie jesteśmy w ostatniej ósemce bez powodu.
Miał zrelaksowaną sylwetkę, mówi Paul Wilson o Opiekun . „Pomimo tego, że Anglia zwyczajowo sprawia, że turniej przypomina wygnanie na Elbie, zawodnik Realu Madryt i jego koledzy z Walii twierdzą, że spędzanie kilku tygodni poza domem nie jest niczym uciążliwym”.
Menedżer Chris Coleman odkrył „sekret utrzymywania graczy w optymistycznym nastroju poza boiskiem, przy jednoczesnym uzyskiwaniu z nich tego, co najlepsze, coś, co Anglia wydawała się odkrywać w ciemności przez ostatnie dziesięć lat”, dodaje. Wilsona.
Walia dzieli tylko jeden mecz od „uzyskania pozycji największej drużyny w historii futbolu”, zauważa Jeremy Wilson z Codzienny Telegraf .
Bale przemawiał do mediów, zachowując pewność siebie. Zawodnik Realu Madryt „ponownie był nieugięty, że wygrana w Euro 2016 jest realistyczna… i podkreślił, że w przeciwieństwie do niektórych jego kolegów z drużyny, będzie trzymał swój pamiętnik w czystości aż do finału 10 lipca”.
A Walii nie da się spisać na straty, mówi Gary Jacob w: Czasy . „Gotowość Belgii do ataku będzie odpowiadać Walii, a drużyna Chrisa Colemana nie ma nic do stracenia, ponieważ poradziła sobie lepiej niż oczekiwano.
— Zaplanowano paradę z otwartym dachem na ich powrót do Cardiff, bez względu na wszystko. Mają nadzieję, że może mu towarzyszyć trofeum, ze ścieżką do ostatniego względnie rodzaju.