Dlaczego UE stoi w obliczu skrajnie prawicowej walki
Partie z 15 państw członkowskich łączą się, by rzucić wyzwanie brukselskiemu „superpaństwowi”

Viktor Orban i Matteo Salvini na zdjęciu w 2018 roku
Marco Bertorello/AFP przez Getty Images
Przywódcy nacjonalistyczni z całej Europy oddali strzał ostrzegawczy w UE, tworząc sojusz, którego celem jest wzmocnienie suwerenności narodowej i zapobieżenie powstaniu europejskiego superpaństwa.
W wspólna deklaracja 16 partii z 15 państw członkowskich oskarżyło Brukselę o pozbawienie narodów prawa do wykonywania ich prawowitych suwerennych uprawnień. Blok staje się coraz bardziej narzędziem radykalnych sił, które chciałyby dokonać kulturowej, religijnej przemiany i ostatecznie beznarodowej konstrukcji Europy, twierdzi grupa, która jednoczy niektórych czołowych europejskich polityków populistycznych .
Wezwanie do broni ostrzega, że narody muszą opierać się niebezpiecznej tendencji do narzucania monopolu ideologicznego, który zniszczy lub anuluje europejską tradycję, aby stworzyć europejskie superpaństwo.
Jak Czasy Zauważa, że europejska skrajna prawica tradycyjnie była podzielona między dwie odrębne grupy w Brukseli i rozdarta ideologicznymi sporami. Jednakże, trwają rozmowy o tym, jak zreformować UE wydaje się, że wzbudziły opór i skłoniły strony do odłożenia na bok dzielących ich różnic, mówi gazeta.
Nowo utworzony sojusz skupia przywódców, w tym Matteo Salviniego z włoskiej skrajnie prawicowej partii Ligi i Marine Le Pen z francuskiego Zgromadzenia Narodowego, a także nacjonalistycznego premiera Węgier Viktora Orbana. Sygnatariuszami są również: Polskie Prawo i Sprawiedliwość (PiS) , hiszpańska prawicowa partia Vox i austriacka Partia Wolności.
Ale w deklaracji brakowało kilku znaczących partii prawicowych, dodaje The Times, z widoczną nieobecnością Alternatywy dla Niemiec (AfD) i holenderskiego polityka Geerta Wildersa Partia Wolności.
Zgłaszający się podkreślają, że dokument jest odpowiedzią na początek debaty o przyszłości Europy – donosi Euractiv . Deklaracja wyróżnia instytucje UE, w tym Komisję Europejską i Europejski Trybunał Sprawiedliwości, które wywierają presję na Polskę i Węgry w kwestiach od podporządkowania sądownictwa po piętnowanie społeczności LGBT, dodaje brukselski portal informacyjny.
Deklaracja mówi, że współpraca narodów europejskich powinna opierać się na tradycji, poszanowaniu kultury i historii państw europejskich, poszanowaniu dziedzictwa judeochrześcijańskiego Europy i wspólnych wartości, które jednoczą nasze narody, a nie na ich zniszczeniu.
Nadmierna aktywność moralistyczna, którą obserwujemy w ostatnich latach w instytucjach unijnych, spowodowała niebezpieczną tendencję do narzucania monopolu ideologicznego – kontynuują nacjonalistyczni przywódcy.
Deklaracja została podpisana przez 116 z 705 posłów do Parlamentu Europejskiego i nadała impet wysiłkom Orbana na rzecz połączenia frakcji w jedną z największych sił w izbie, mówi The Times.
Premier Węgier Partia Fidez została niedawno usunięta z głównego nurtu parlamentu centroprawicowy blok partii, ale teraz chce stać się zalążkiem populistycznego rywala wagi ciężkiej, donosi gazeta.
Były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk wypowiedział się przeciwko grupie nowych przyjaciół, która podziela poczucie, że Rosja Putina jest im bliższa niż UE .
Były premier Tusk, po wyborze na szefa największej polskiej partii opozycyjnej Platformy Obywatelskiej, powiedział w sobotę dziennikarzom, że zaangażowanie rządzącego w jego kraju PiS w sojuszu było krokiem w kierunku całkowitej izolacji.
Dodał, że naprawdę jedyną osobą, która po czymś takim otwiera kolejnego szampana po decyzjach PiS, jest Putin na Kremlu.
Tymczasem Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów (S&D) – druga co do wielkości grupa w Parlamencie Europejskim - określił nowo powstałą grupę jako skrajną prawicę.
Ostrzegając, że partie w pakcie mają pokręconą wizję patriotyzmu, lider Grupy S&D Iratxe Garcia Perez powiedział: Wyklucza on każdego, kto nie myśli tak jak oni, a to jest wyraźne zagrożenie dla Europy.
Nacjonalizm doprowadził do II wojny światowej. UE nie tylko przyniosła pokój, ale pozwala nam wspólnie stawić czoła problemom – planowi naprawy, aby przezwyciężyć kryzys, strategii szczepień wszystkich Europejczyków, swobodnego przemieszczania się i zabierania głosu w świecie.
Z drugiej strony deklaracja nacjonalistów mówi, że UE powinna stworzyć zespół nienaruszalnych kompetencji państw członkowskich Unii Europejskiej oraz odpowiedni mechanizm ich ochrony z udziałem krajowych trybunałów konstytucyjnych lub równoważnych organów.
Wszelkie próby przekształcenia instytucji europejskich w organy mające pierwszeństwo przed krajowymi instytucjami konstytucyjnymi wprowadzają chaos, dodają skrajnie prawicowi przywódcy, którzy twierdzą, że taka reforma niszczy podstawy funkcjonowania wspólnoty europejskiej jako wspólnoty wolnych narodów.
Konferencja sygnatariuszy listu planowana jest na wrzesień w Warszawie. Jednak europejska skrajna prawica wcześniej nie zjednoczyła się pod jednym sztandarem.
Tylko czas pokaże, czy populiści będą w stanie przezwyciężyć swoje historyczne podziały i tym razem działać jako politycznie przekonująca jednostka, mówi The Times.