Właściciele Liverpoolu wycofują się i przepraszają za ceny biletów
Były zawodnik Jamie Carragher prowadzi uroczystości po tym, jak klub wykonuje zawracanie i mówi fanom: wiadomość odebrana

Fani Liverpoolu protestują przeciwko cenom biletów podczas meczu FA Cup z West Ham
Clive Rose/Getty Images
Legenda Liverpoolu, Jamie Carragher, pochwalił właścicieli klubu za wycofanie się z walki o ceny biletów na Anfield. Fenway Sports Group (FSG) zawróciła i wydała oświadczenie w środę wieczorem przepraszają kibiców po protestach związanych z planowaną podwyżką cen.
Szacuje się, że 10 000 fanów The Reds zrezygnowało z masowego strajku w 77 minut przed ostatnim sobotnim remisem z Sunderlandem, aby wyjaśnić swój gniew z powodu planów pobrania 77 funtów za niektóre bilety na nowo przebudowanej trybunie głównej Anfield.
Carragher, który w latach 1996-2013 wystąpił w klubie ponad 500 razy, dodał swojego głosu do niepokoju iw środę FSG oświadczyło: „Otrzymano wiadomość”.
W swoim oświadczeniu główny właściciel John W Henry, prezes Tom Werner i prezes FSG Mike Gordon powiedzieli, że był to „burzliwy tydzień”.
Dodali: „Nas troje szczególnie niepokoiło przekonanie, że nie dbamy o naszych kibiców, że jesteśmy chciwi i staramy się czerpać osobiste zyski kosztem klubu. Wręcz przeciwnie… Wyjątkowa i święta relacja między Liverpool Football Club a jego kibicami zawsze była na pierwszym miejscu w naszych umysłach. Reprezentuje bicie serca tego niezwykłego klubu piłkarskiego”.
Jako dowód ogłosili, że zamrozą ceny na Anfield przynajmniej do 2018 roku, co oznacza, że najdroższy bilet na mecz Liverpoolu pozostanie na poziomie 59 funtów. The Reds zakończyli także kategoryzację meczów, więc fani zapłacą tę samą cenę za bilety na mecz, niezależnie od przeciwnika. Koszt biletu okresowego również pozostanie bez zmian.
Pisanie w Codzienna poczta Carragher powiedział, że „po raz kolejny poczuł się dumny z mojego klubu” po zawróceniu FSG i miał nadzieję, że zainspiruje to inne kluby Premier League do pójścia za ich przykładem.
„To nie w porządku, że fani są ciągle spychani na coraz większe pieniądze i nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że dochody, które Liverpool rezygnuje, będą znacznie lepsze w kieszeniach fanów, którzy śledzą ich co tydzień” – napisał. „Mam teraz nadzieję, że Liverpool stworzył kolejną śnieżkę, która ogarnie resztę Premier League. Cóż to byłaby za reklama, gdyby teraz wszystkie kluby podjęły jednogłośną decyzję o zrewidowaniu cen biletów. Wtedy wszyscy mielibyśmy powody do dumy”.
Decyzja FSG została ogłoszona zaledwie kilka godzin po tym, jak David Cameron powiedział Izbie Gmin, że zbada kwestię cen biletów, donosi Codzienne lustro . W odpowiedzi na pytanie ministra sportu cieni, Clive'a Efforda, dotyczące umożliwienia fanom większego wpływu na ceny biletów klubowych, Cameron powiedział: „Bardzo uważnie przyjrzę się sugestiom, które przedstawiasz, ponieważ myślę, że jest tu problem z niektórymi zespołami, niektóre kluby, które co roku bardzo szybko podnoszą ceny”.