Theresa May uderza w posłów i mówi publicznie: „Jestem po twojej stronie”
Premier oskarżony o „arogancję” po wystąpieniu na Downing Street

Theresa May powiedziała opinii publicznej, że jest po ich stronie i obwinia posłów o impas Brexitu.
Przemawiając na mównicy na Downing Street 10, premier powiedział, że naród jest zmęczony walkami wewnętrznymi i grami politycznymi i że najwyższy czas, aby parlament znalazł rozwiązanie.
Wcześniej napisała do przewodniczącego Rady UE Donalda Tuska z prośbą o odłożenie Brexitu do 30 czerwca, opisując potencjalne przedłużenie jako sprawę wielkiego osobistego żalu.
Nie zamierzam opóźniać Brexitu dłużej niż 30 czerwca, oświadczyła wczoraj wieczorem.
W odpowiedzi na notatkę Tusk powiedział, że wierzy, iż Bruksela zgodzi się na krótkie przedłużenie, ale tylko wtedy, gdy umowa May przejdzie przez Izbę Gmin w przyszłym tygodniu.
Opiekun opisał adres May jako wyzywający, podczas gdy Codzienne lustro nazwał aroganckim premierem.
May rzuciła się dziś wieczorem przeciwko Parlamentowi po stronie ludzi, powiedział: BBC Laura Kuenssberg.
Posłowie otwarcie kwestionowali zasługę jej pojawienia się na podium - kolega konserwatywny Connor Burns zapytał: Jaki był tego cel? - ale sojusznicy powiedzieli, że uważa za konieczne wytyczenie linii, której jako premier nie chce przekroczyć - mówi Kuenssberg.
Jeremy Corbyn powiedziała, że całkowicie zaprzeczała skali kryzysu, ale Emily Thornberry, minister spraw zagranicznych cieni, była chyba najbardziej potępiająca, nazywając premiera kandydatem na Trumpa.
May powiedział do narodu: Jestem tego absolutnie pewien. Ty, publiczność, masz już dość.
Powiedziała, że opinia publiczna ma poważne obawy dotyczące szkół naszych dzieci, naszej Narodowej Służby Zdrowia, przestępstw z nożem. Chcesz, aby ten etap procesu Brexitu został zakończony. Zgadzam się.
Leci dziś do Brukseli, aby poprosić przywódców UE o odsunięcie daty opuszczenia bloku przez Wielką Brytanię.
Tusk zasugerował, że w przyszłym tygodniu może odbyć się specjalny szczyt, aby orzec w sprawie przedłużenia, albo przywódcy Unii Europejskiej zrobią to na piśmie.
Torysi Brexiteers wskazali, że Wielka Brytania może opuścić UE zgodnie z planem, ale bez umowy. Możemy wyjechać 29 marca - na czas, zgodnie z planem, zgodnie z obietnicą, powiedział poseł Tom Pursglove. Nie ma absolutnie potrzeby zwlekać. Piłka jest na jej boisku.
Tymczasem w The Daily Telegraph , były przywódca UKIP, Nigel Farage, nie przebierał w słowach, mówiąc: Jeśli Theresa May załamie się i opóźni Brexit, zrobię co w mojej mocy, by oderwać jej partię od kończyny.