Wioska Świętego Mikołaja: dom Bożego Narodzenia
Laponia to najlepsze miejsce pielgrzymek dla fanów Świętego Mikołaja

Zdjęcie Juho

Każdego roku, po odbyciu całodniowej zmiany w biurze, Święty Mikołaj wraca do domu, do Wioski Świętego Mikołaja w północnej Finlandii, jak powie Ci każdy Fin. Jeśli brakuje Ci reniferów i sań, aby się tam dostać, wioska znajduje się zaledwie 15 minut jazdy taksówką od Rovaniemi w fińskiej Laponii, miasta z międzynarodowym lotniskiem.
Na pocztę dostarczane są miliony pełnych nadziei listów, wszystkie zaadresowane do mężczyzny w czerwieni. Niektórzy jednak wolą dostarczać je ręcznie. W końcu, mówi Matilda Battersby w The Independent, wizyta w wiosce to szansa na przekroczenie koła podbiegunowego (i oczywiście zrobienie selfie) i odwiedzenie Domu Świętego Mikołaja.
Tam powitał nas elf imieniem Pinecone, urzekając mojego syna wycieczką po warsztacie elfów. Święty Mikołaj był ogromny i przekonujący, miał długą, kędzierzawą brodę i władczy głos.
Wioska Świętego Mikołaja
Wioska Świętego Mikołaja to mały park rozrywki z psami husky, przejażdżkami na reniferach, sklepami, kawiarniami, restauracją wyrzeźbioną w lodzie i zjeżdżalnią do lodu Snowman World, mówi Claire Irvin w The Daily Telegraph. Hotel na skraju wioski to skupisko domków, które nie mogą nie wyglądać uroczo w tej ilości śniegu otoczonego lasem. To jak Boże Narodzenie na prędkości. 74 domki w Santa Claus Holiday Village są tostowe. Posiadają również taras, saunę, łazienkę, mini-kuchnię, Wi-Fi i telewizję satelitarną. Wszystko jest bardzo wygodne.

Juha Kauppinen
Trzeba przyznać, że tradycyjna kuchnia lapońska to niewiele, a Irvin musi przekonywać syna, że tak naprawdę nie je mięsa renifera – na pewno to tylko wołowina, zapewniła go. Jedzenie w Laponii jest z pewnością interesujące, zgadza się Amy Packham z Huffington Post. Spróbowałem suszonego na powietrzu niedźwiedzia, renifera i terrine z gęsiej wątróbki. Fińskie posiłki trwają kilka godzin z wieloma daniami małych dań – i z jedzeniem, które brzmi… dziwnie, ale smakuje całkiem nieźle. Objęłam to i polubiłam (większość) to.
Gwiazdkowy hotel w Arktyce
Jeszcze dalej na północ w Finlandii znajduje się (prawdziwa) wioska Saariselkä, w której znajduje się „biuro” Świętego Mikołaja i, przypadkowo, najdłuższy tor saneczkowy w Europie . Tak więc jazda na sankach jest koniecznością, mówi Packham, nawet jeśli w końcu wypadniesz do połowy i zamiast tego stoczysz się w dół. Podobnie jak Santa Claus Holiday Village, Star Arctic Hotel w Saariselkä to skupisko przytulnych drewnianych domków, niektóre ze szklanymi dachami, dzięki czemu można leżeć w łóżku i oglądać w nocy spektakularną zorzę polarną na niebie. To ważne, mówi Packham, ponieważ czas w Laponii to czas na cenne skarby – to miejsce cieszy wszystkich, którzy go odwiedzają i prawie nie można się nie ekscytować.
(Od 980 € za osobę za trzy noce w Santa Claus Holiday Village, santaclausvillage.info ; Hotel Star Arctic od 349 €, hotel-stararctichotel.com )
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w MoneyWeek