Pink Floyd w V&A: Rock 'n' Roll Theater
Kuratorka ich Mortal Remains, nowego spektaklu muzeum, na temat muzycznego rozwoju zespołu i kreatywnego wykorzystania technologii

Pink Floyd to zespół o wielkim znaczeniu kulturowym, który przez ponad sześć dekad wyprodukował nie tylko świetną muzykę, ale także wizualizacje, teatr i performance. To właśnie ta mieszanka sprawia, że są tak odpowiednie na pokaz tej skali w V&A. Ich Mortal Remains śledzi niezwykły materiał grupy, od ich najwcześniejszych prac jako „ulubieńcy podziemia” z pokazami świetlnymi, które w tamtym czasie były nowatorskie, poprzez ich awangardową pracę z filmem i baletem, aż po sukces z The Ciemna strona Księżyca, w którym to momencie stały się globalnym fenomenem. Śledzimy te historie poprzez ich pracę w sercu psychodelii lat 60., wykorzystanie technologii, współpracę z innymi kreatywnymi profesjonalistami i ich pozycję w awangardzie wielkiego widowiska na stadionie rockowym.

Do Pink Floyd podeszliśmy jak do zagadki. Na początku wystawy widnieje cytat Johna Peela: „Zawsze czerpałem jakąś niejasną przyjemność z pewności, że mogli dołączyć do publiczności na jednym ze swoich występów, nie będąc rozpoznanym”. To niezwykłe w zespole i równoległa koncepcja do ich wizualnego zawadiactwa i światowego uznania. Trzeba było je przywołać na wystawie, co robimy na wiele sposobów, wykorzystując dźwięk i audiowizualne, ale także wiele dużych scenografii. Wykorzystaliśmy pełną wysokość i rozmiar galerii V&A, aby zaprezentować wspaniałe przedmioty, w tym przywołania wydarzeń, takich jak koncerty The Wall Tour w latach 1980-1981, oraz okładkę albumu Animals z ogromną paralaksą Battersea Power Station. Mamy też oryginalne dmuchańce z trasy Animals z 1977 roku; nie tylko można zobaczyć rzeczywistość, ale także skalę tego, co jest bardzo ważne, a my byliśmy w stanie pokazać je wraz z projektami i procesami twórczymi, które za nimi stoją. Nick Mason, Roger Waters i Richard Wright poznali się jako studenci architektury i poprzez niektóre z niesamowitych kolekcji architektury V&A, wyciągamy paralele między awangardowymi teoriami architektonicznymi z lat 60. a wizją zespołu, aby ich występy na żywo były „rock 'n” teatr toczenia”. W ten sposób można naprawdę zobaczyć, jak bardzo wpłynęły na to, czego oczekujemy od koncertów stadionowych: efekty wizualne są kluczowe.

Jedną rzeczą, która mnie szczególnie ekscytowała, jest pokazanie technologii kryjącej się za muzyką zespołu, której poświęcono całą sekcję. Dzieje się tak częściowo dlatego, że kiedy przyjrzałem się zestawowi syntezatorów, pedałów fuzz i innego sprzętu, którego używali, zdałem sobie sprawę, że chociaż znałem je z imienia i nazwiska, nie miałem pojęcia, co one wszystkie robią. Wiedziałem, że spora część publiczności będzie czuła się tak samo jak ja, więc musieliśmy pokazać nie tylko przedmioty, ale także to, co robią. W programie łączymy je z gwałtownym wzrostem zainteresowania i eksperymentalizmu, który miał miejsce w miejscach takich jak BBC Radiophonic Workshop i w Electronic Music Studios z Peterem Zinowjewem, a który pojawiał się w kulturze popularnej dzięki programom takim jak Doctor Who. Pokazuje, jak Pink Floyd bardzo szybko zaadoptowało te elektroniczne możliwości, ale także jak je dostosowali i nie używali technologii kosztem muzykalności.
Początkowo sami członkowie zespołu myśleli, że mogą nie mieć wystarczającej ilości materiału, aby zagrać koncert i była to prawdziwa sytuacja, w której nie mogli wyjść z poddaszu. Niektóre obszary, takie jak muzyka i technologia, były bardzo dobrze utrzymane i wiele z nich nadal było w użyciu, ale nie tak bardzo ze szkicami, tekstami, starymi fotografiami i innymi efemerydami. Dlatego istnieje wiele materiałów, których nigdy wcześniej nie widziano, i prawdziwy nacisk na proces twórczy oraz ich współpracowników, ponieważ innym aspektem, który ich wyróżnia, są fascynujący ludzie, z którymi pracowali. W V&A jesteśmy bardzo zainteresowani wszystkimi branżami kreatywnymi i ludźmi, takimi jak filmowcy, inżynierowie, technicy i projektanci, którzy angażują się w pracę, którą produkuje zespół taki jak Pink Floyd.

Wystawę zamyka wideo z ich ostatniego występu na żywo. Widok zespołu w 2005 roku na scenie jest naprawdę poruszający – mieli swoje wzloty i upadki w związku ze swoimi związkami i to był wielki moment dla nich i ich fanów, kiedy przyszli razem, aby zagrać ten koncert. W tej samej przestrzeni znajduje się film, który nakręcili do ich pierwszego singla Arnold Layne, pokazujący zespół prawie 40 lat od siebie. W pewnym sensie ta ostatnia chwila przywołuje ich wagę i dojrzałość oraz rejestruje wszystkie ich nadzieje, marzenia i ambicje, tak jak miałoby to miejsce w przypadku ludzi, którzy mieli je jako ścieżkę dźwiękową przez całe życie.
VICTORIA BROACKES jest starszym kuratorem kultury rockowej i muzyki popularnej na Wydziale Teatru i Performance w V&A. The Pink Floyd Exhibition: Their Mortal Remains będzie dostępny w V&A do 1 października 2017 r., bilety od 20 funtów; vam.ac.uk