Kathleen Stock rezygnuje: „polowanie” na naukowca na pierwszej linii debaty o prawach osób transpłciowych
Studenci Sussex University twierdzą, że „studenci trans i niebinarni są z tego powodu bezpieczniejsi i szczęśliwsi”
- Kathleen Stock rezygnuje: „polowanie” na naukowca na pierwszej linii debaty o prawach osób transpłciowych
- Uniwersytet Sussex potępia kampanię „zastraszania” wobec „transfobicznego” profesora

Działacze na rzecz praw trans demonstrują w Edynburgu 2 września 2021 r.
Jeff J Mitchell/Getty Images
Wolne społeczeństwo chroni mowę. Nie chroni zranionych uczuć, powiedział Czasy . Jest więc hańbą, że w zeszłym tygodniu profesor Kathleen Stock, feministyczna filozofka z Sussex University, poczuła, że nie ma innego wyjścia, jak tylko zrezygnować po tym, jak była systematycznie prześladowana przez studentów, którzy potępiali jej poglądy na temat praw osób transpłciowych.
Co spowodowało takie oburzenie? Stock uważa, że osoby transpłciowe zasługują na szacunek i ochronę prawną, ale płeć biologiczna jest niezmienna – jest to pogląd oparty na solidnej nauce. Wezwała również do wykluczenia transpłciowych kobiet z niektórych przestrzeni przeznaczonych wyłącznie dla kobiet, takich jak więzienia i schroniska. Stock powinien mieć niepodważalne prawo do wyrażania tych poglądów. Jednak spotkała się z takim zastraszeniem, że policja poradziła jej, aby przestała prowadzić wykłady osobiście. Plakaty rozwieszone na terenie kampusu opisywały ją jako jedną z najbardziej znanych transfobów w Wielkiej Brytanii i znosiła lawinę gróźb internetowych.
Wielu uczniów LGBT+ postrzega ten rząd zupełnie inaczej, powiedział Vic Parsons na Różowe wiadomości . Uważają, że poglądy Stock wykluczają i zagrażają osobom trans, a ona szerzy strach przed zagrożeniem ze strony kobiet trans. Dlatego anonimowa grupa Anti-Terf Sussex świętowała zwycięstwo swojej kampanii mającej na celu usunięcie Stocka z Sussex, twierdząc, że studenci transpłciowi i niebinarni są z tego powodu bezpieczniejsi i szczęśliwsi.
Na tym polega problem, powiedziała Julie Bindel w Codzienna poczta : aktywiści trans postrzegają każdego, kto nie zgadza się z ich ortodoksją, że kobiety trans są kobietami, jako niebezpieczny transfob. Krytyczki są nazywane Terfs – radykalnymi feministkami trans-wykluczającymi – i poddawane są sadystycznemu zastraszaniu. Nigeryjska autorka Chimamanda Ngozi Adichie została nazwana nienawistnym Terfem i bigotką za samo stwierdzenie, że transpłciowe kobiety są transpłciowymi kobietami.
Studenci łobuzów wygrali w Sussex, powiedziała Sarah Ditum w Czasy niedzielne – ale tylko dlatego, że ich starsi do tego zachęcali. Tak, kierownictwo uniwersytetu wykazało ostatnio godną podziwu siłę we wspieraniu prawa Stocka do wolności słowa. Ale wcześniej wielu jej kolegów atakowało ją w mediach społecznościowych, a jej związek uniwersytecki i uniwersytecki zaoferował jej prawie zerowe wsparcie.
W przeszłości cenzura przychodziła z góry, powiedział Eric Kaufmann na Wyłączyć . W dzisiejszych uniwersytetach jest to podejście oddolne. W całej anglosferze gwałtownie rośnie liczba kampanii odwoławczych, a studenci często przewodzą: próby usunięcia amerykańskich naukowców wzrosły pięciokrotnie w latach 2015-2020. Jeśli nie zajmiemy się tym wyłaniającym się autorytaryzmem, w nadchodzących latach będzie znacznie więcej Kathleen Stocks.