Upadek Flybmi: które inne linie lotnicze są na minusie?
Nieudany przewoźnik obwinia wyzwania „nie do pokonania” spowodowane niepewnością Brexitu

Setki pasażerów Flybmi utknęło za granicą po tym, jak ich loty zostały odwołane po upadku linii lotniczej.
Brytyjski Midland Regional, który działał jako Flybmi, ogłosił w sobotę, że składa wniosek o administrację. Firma obwiniła wyzwania nie do pokonania spowodowane niepewnością Brexitu, a także gwałtownym wzrostem cen paliw i emisji dwutlenku węgla.
Na obecny handel i perspektywy na przyszłość poważnie wpłynęła niepewność spowodowana procesem Brexitu, który doprowadził do naszej niezdolności do zabezpieczenia cennych kontraktów lotniczych w Europie i braku zaufania do zdolności bmi do kontynuowania lotów między miejscami docelowymi w Europie, podała firma. w oświadczeniu.
Nie jest to bynajmniej pierwszy cios w brytyjski sektor lotniczy.
Przewoźnik czarterowy Cello Aviation, który obsługiwał niewielką flotę z lotniska w Birmingham, zaprzestał działalności w październiku, rok po przejęciu administracji przez Monarch. A w zeszłym miesiącu Flybe przyznał, że jest na skraju bankructwa w obliczu dużej niepewności, jaką przedstawia Brexit.
Dyrektor ds. marketingu Ryanaira, który stracił 22 mln euro (19,3 mln funtów) w ostatnim kwartale, powiedział również, że tło Brexitu może oznaczać wolniejszy wzrost w Wielkiej Brytanii niż w UE w następnym roku finansowym. Czasy finansowe .
Ale Alex Brummer, redaktor naczelny Codzienna poczta , argumentuje, że wśród linii lotniczych jest znacznie szersza niemoc.
Pojawienie się nowej generacji przewoźników dyskontowych, kwestionowanie dominacji uznanych graczy bez zbędnych dodatków, takich jak easyJet i Ryanair, oznacza, że w branży istnieje ogromna nadwyżka mocy produkcyjnych, pisze.
Ponieważ liczba miejsc przewyższa liczbę podróżnych, ceny zostały obniżone, co było destrukcyjne dla przewoźników oferujących zniżki, kontynuuje Brummer.
Transatlantycki przewoźnik norweski i węgierski Wizz Air również ponosi straty, a touroperator Thomas Cook wystawił na sprzedaż swoją dochodową linię lotniczą.
Oczywiście to wszystko nie jest pocieszeniem dla tysięcy pasażerów Flybmi pozostawionych w Europie lub na brytyjskich lotniskach po upadku firmy w ten weekend, ale są oni ofiarami przemysłu w niebezpieczeństwie, dodaje Brummer.