UE nielegalnie złagodziła przepisy dotyczące emisji dla samochodów z silnikiem Diesla, przepisy sądowe
Wyrok oznacza, że europejskie władze mogą teraz powstrzymać pojazdy z silnikiem Diesla Euro 6 przed wjazdem do ich miast

VW Golf poddawany testom emisji
Obrazy AFP/Getty
Działania Unii Europejskiej mające na celu złagodzenie przepisów dotyczących emisji spalin z silników Diesla dwa lata temu zostały uznane za nielegalne – werdykt, który może spowodować, że producenci samochodów będą zmuszeni do produkcji czystszych pojazdów.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) uchylił wczoraj decyzję UE, która zezwalała samochodom z silnikiem Diesla na wytwarzanie nadmiernie wysokiego poziomu dwutlenku azotu. Sprawa została wszczęta w odpowiedzi na skargę wniesioną przez miasta Bruksela, Madryt i Paryż w dążeniu do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, Czasy finansowe (FT) raporty.
Po wydaniu orzeczenia, na które liczyli, władze miasta mogą teraz powstrzymać diesle Euro 6 od jeżdżenia po ich ulicach, dodaje. Opiekun .
UE ustaliła limit 80 mg tlenków azotu (NOx) na km dla samochodów Euro 6, kiedy klasa silnika została po raz pierwszy zaproponowana w 2007 roku. Ale kiedy testy w warunkach rzeczywistych weszły w życie w 2016 roku, komisja złagodziła te normy, pozwalając nowe pojazdy, aby wyprodukować ponad dwukrotnie więcej niż cel.
Jak ja Obserwator zauważa, że UE zdecydowała się wprowadzić test rzeczywistej emisji podczas jazdy (RDE) w październiku 2015 r., miesiąc po tym, jak Volkswagen przyznał się do używania urządzeń oszukujących w celu przejścia kontroli emisji.
Jednak posunięcie to pozwoliło producentom znacznie przegapić cel, a limity NOx wzrosły do 168 mg/km, mówi serwis informacyjny.
Ostatnie orzeczenie stawia producentów samochodów w obliczu poważnych problemów związanych z produkcją.
Jak zauważa FT, firmy samochodowe wydały już miliardy na modernizację pojazdów, aby były zgodne z nową, ogólnoświatową, ujednoliconą procedurą testowania pojazdów lekkich (WLTP), wprowadzoną we wrześniu. Nowy system testowania ma na celu zapewnienie dokładniejszych danych dotyczących zasięgu i emisji dla modeli elektrycznych, hybrydowych, benzynowych i wysokoprężnych.
Nie jest jasne, czy UE uwzględniła złagodzone limity emisji, gdy wprowadzono WLTP, ale wielu producentów obawia się, że mogą teraz potrzebować dalszych zmian w swoich modelach z silnikami wysokoprężnymi.