Silva powraca jako rejs Man City do półfinałów Capital One Cup
Bramki Bony'ego, Iheanacho i De Bruyne'a prowadzą do tytułowych faworytów do zdobycia pierwszego sztućca w sezonie

Alex Livesey/Getty Images
Man City 4 Kadłub 1
Menedżer Manchesteru City, Manuel Pellegrini, powitał kluczowego rozgrywającego Davida Silvę, który wrócił po kontuzji, gdy jego drużyna odniosła zwycięstwo w komfortowym zwycięstwie nad Hull na Etihad, aby zarezerwować sobie miejsce w półfinale Capital One Cup.
Zwycięstwo utrzymuje pozycję City jako faworyta do wygrania rozgrywek dzięki wczesnemu odejściu z Chelsea, Arsenalu i Manchesteru United.
Do drużyny Pellegriniego dołączą w półfinale Stoke, Everton oraz Liverpool i Southampton, którzy zagrają dziś wieczorem.
Wilfried Bony dał City prowadzenie w ciągu pierwszych dziesięciu minut, kiedy wykorzystał dobicie po tym, jak piłka trafiła w słupek, ale jak Opiekun Daniel Taylor pisze, że „do przerwy było to być może zaskakujące, że City, z Davidem Silvą, który startował po raz pierwszy od prawie dwóch miesięcy, nie zbudowało tego celu”.
Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach gry błękitna maszyna atakująca naprawdę ożyła. Gole młodego Kelechiego Iheanacho w późnych godzinach i dwie bramki belgijskiego sensacji Kevina de Bruyne'a sprawiły, że wynik był tak komfortowy, jak uzasadniał to dominujący występ City – chociaż późne pocieszenie Andrew Robertsona oznaczało, że Tygrysy mogą opuścić Manchester z czymś, co może pokazać za swoje wysiłki.
Zawodnicy powracający po kontuzji zdominowali dyskusję po meczu, ponieważ Pellegrini powitał powrót mistrza pomocy Silvy po długiej nieobecności. „To było bardzo ważne dla Davida” – powiedział Chilijczyk. „Najważniejszą rzeczą było zakwalifikowanie się do półfinału – ale ważne było również, aby miał 80 minut po długiej kontuzji.
„Ważne było również, aby Bony grał przez 65 minut po tym, jak wyzdrowiał po kontuzji mięśnia na kilka dni przed sobotą”.
Jednak spóźniony gol Robertsona na pocieszenie kontynuował niechciany rekord dla City, które teraz nie zachowało czystego konta we wszystkich 12 meczach, których Vincent Kompany nie rozpoczął w tym sezonie. „Nie sądzę, że Vincent będzie wkrótce gotowy” – przyznał po meczu Pellegrini. „Może przeciwko Swansea [12 grudnia], ale nie wcześniej”.