Sojusznicy USA obawiają się „ataków odwetowych” po wyznaczeniu przez Joe Bidena daty wycofania się z Afganistanu
Oddziały wyruszą 11 września, co skłoni talibów do ogłoszenia zwycięstwa

Joe Biden odchodzi po ogłoszeniu wycofania wojsk
Andrew Harnik-Pool/Getty Images
Sojusznicy USA obawiają się, że decyzja Joe Bidena o wycofaniu się w dniu Donalda Trumpa o wycofaniu wojsk amerykańskich z Afganistanu może doprowadzić do fali ataków talibów na personel wojskowy i dyplomatyczny NATO.
We wczorajszym przemówieniu Biden powiedział, że nadszedł czas, aby zakończyć najdłuższą wojnę w Ameryce, ogłaszając, że wojska amerykańskie powrócą do domu 11 września 2021 r., w 20. rocznicę ataków terrorystycznych z 11 września.
Na spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej w siedzibie NATO w Brukseli odbyła się napięta dyskusja na temat planów Bidena, Polityczny donosi, w których niektórzy sojusznicy wyrażają zaniepokojenie atakami odwetowymi, a także obawy, że jest za wcześnie na uporządkowane wycofanie wojsk .
Wieczna wojna
Udaliśmy się do Afganistanu z powodu przerażającego ataku, który miał miejsce 20 lat temu, powiedział wczoraj Biden. To nie może wyjaśnić, dlaczego powinniśmy tam pozostać w 2021 roku.
Podczas gdy wczorajsze przemówienie Bidena było pełne symboliki, szybkość, z jaką planuje wycofać wojska amerykańskie, była zaskoczeniem dla niektórych sojuszników NATO, którzy obecnie mają większość sił w Afganistanie, donosi Politico.
Na wczorajszym spotkaniu w Brukseli, w którym osobiście wzięli udział sekretarz stanu USA Antony Blinken i sekretarz obrony Lloyd Austin, kraje sojusznicze zgłosiły obawy dotyczące planów awaryjnych na wypadek konieczności ewakuacji, ponieważ dowiedziały się dopiero w ostatnich dniach o decyzji Bidena: strona z wiadomościami trwa.
Podczas gdy decyzja o przesunięciu terminu uzgodnionego przez Trumpa, 1 maja, wywołała obawy związane z potencjalnymi działaniami odwetowymi i trudnościami w skutecznym wycofaniu wojsk, alianci zaprezentowali jednolity front w Oświadczenie urodzone zwolniony po spotkaniu, mówiąc, że usunięcie wojsk będzie uporządkowane, skoordynowane i celowe.
W oświadczeniu dodano, że decyzja o wycofaniu wojsk z kraju pojawia się w kontekście odnowionego regionalnego i międzynarodowego poparcia dla postępu politycznego w kierunku pokoju. Witamy konferencję w Stambule jako okazję do przyspieszenia procesu pokojowego i wzmocnienia postępów poczynionych w rozmowach o podziale władzy.
Podczas gdy ton płynący z mocarstw zachodnich jest dobrze wykonany, linia wyłaniająca się z Afganistanu jest wyraźnie inna. Talibowie wierzą, że zwycięstwo jest ich, BBC raporty.
„Powrót do barbarzyństwa”
Haji Hekmat jest burmistrzem cieni talibów w północnym dystrykcie Balch. Chociaż nie jest oficjalnie u władzy w regionie, grupa islamistów prowadzi złożoną sieć wywiadowczą i potwierdza swoją władzę poprzez sporadyczne punkty kontrolne wzdłuż kluczowych dróg, donosi BBC.
Perfumowany i w czarnym turbanie Hekmat jest weteranem grupy, dodaje nadawca, dołączając do talibów w 1990 roku, kiedy rządził on większością kraju po wycofaniu wojsk sowieckich w 1989 roku.
Wygraliśmy wojnę, a Ameryka przegrała, mówi Hekmat. Talibowie są teraz gotowi na wszystko. Jesteśmy całkowicie przygotowani na pokój i jesteśmy w pełni przygotowani na dżihad.
Na wczorajszej konferencji prasowej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy, stojąc ramię w ramię, zapłacili wysoką cenę krwią i bogactwem podczas okupacji Afganistanu. Ale za kulisami wielu uważa, że dwie dekady strat nie były niczym, czym można się chwalić, mówi Politico.
Rzeczywistość jest taka, że Talibowie przetrwali zachodnią siłę ognia przez dwie dekady krwawego konfliktu, pisze Czasy' korespondent z Azji Południowej, Hugh Tomlinson. A teraz, gdy Biden potwierdził bezwarunkowe wycofanie się, bojownicy również przetrwali Stany Zjednoczone przy stole negocjacyjnym.
Tomlinson dodaje, że dla zwykłych Afgańczyków i ich pogrążonego w mroku kraju, zniszczonego 40-letnim konfliktem, kusi nowy koszmar. A gdy wojska amerykańskie wkrótce odejdą, na horyzoncie znów pojawia się przerażające widmo kolejnego upadku w wojnę domową i powrotu do barbarzyństwa.