Rosja bierze udział w największej rozbudowie amerykańskiej armii w Europie od czasów zimnej wojny
Polska wita tysiące amerykańskich żołnierzy, ale wybór Donalda Trumpa stawia pod znakiem zapytania misję NATO
- Rosja bierze udział w największej rozbudowie amerykańskiej armii w Europie od czasów zimnej wojny
- Rosja bierze udział w największej rozbudowie amerykańskiej armii w Europie od czasów zimnej wojny

Żołnierze amerykańscy witani w polskiej bazie wojskowej w Żaganiu
Natalia Dobryszycka
Rosja twierdzi, że przybycie tysięcy amerykańskich żołnierzy do Polski jest zagrożeniem dla jej bezpieczeństwa narodowego, ponieważ Stany Zjednoczone prowadzą największą rozbudowę militarną na kontynencie od czasów zimnej wojny.
Misja, uzgodniona na zeszłorocznym szczycie NATO, jest częścią próby złagodzenia przez administrację Obamy obaw wśród bałtyckich sojuszników po aneksji Krymu przez Rosję. Nabrała nowego znaczenia od czasu wyboru Donalda Trumpa, który wzbudził wątpliwości co do zaangażowania USA w obronę Europy Wschodniej.
Pierwsi z 3000 żołnierzy i setki pojazdów opancerzonych rozpoczęli wczoraj przekraczanie granicy niemieckiej do Polski, gdzie zostali ciepło przyjęci.
„Spełnia marzenie, które niektórzy Polacy mieli od upadku komunizmu – żeby mieć na ziemi wojska amerykańskie jako środek odstraszający Rosję” – mówi wiadomości ABC .
Ale podczas gdy Warszawa świętowała, Moskwa wydała mocne oświadczenie przeciwko rozmieszczeniu.
Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina, powiedział: „Interpretujemy to jako zagrożenie dla nas i działania zagrażające naszym interesom i bezpieczeństwu”.
W ciągu najbliższych kilku tygodni zespoły bojowe będą rozmieszczone w kilku krajach Europy Wschodniej, w tym w Estonii i Bułgarii.
Operacja wojskowa początkowo miała rozpocząć się jeszcze w tym miesiącu, ale została przyspieszona w ostatniej chwili. „Prawdopodobnie jest to ruch Baracka Obamy, zanim opuści urząd, aby spróbować włączyć prezydenta-elekta Donalda Trumpa w strategię” – mówi Opiekun .
„Wybory Trumpa rodzą pytania, czy ta wzmożona postawa wojskowa USA będzie kontynuowana”, mówi BBC .
Biznesmen, który obejmie urząd w przyszłym tygodniu, wielokrotnie obiecywał poprawę stosunków z Rosją. Powiedział też, że niekoniecznie uszanuje zobowiązanie NATO do ochrony innych państw członkowskich.
Jednak jego poglądy na Rosję wydają się być sprzeczne z poglądami jego najwyższych rangą kandydatów do obrony i wywiadu.
Przemawiając na wczorajszych przesłuchaniach w Senacie w Kongresie, Mike Pompeo, wybrany przez Trumpa na przywódcę CIA, i nominowany na sekretarza obrony generał James Mattis, obaj wycelowali bezpośrednio w Kreml.
Mattis umieścił Rosję na szczycie swojej „listy głównych zagrożeń”, podczas gdy Pompeo oskarżył ją o „agresywne” zachowanie na Ukrainie.
„Chociaż te poglądy mogą odzwierciedlać chęć nominowanych do zabiegania o łaskę jastrzębi z Kongresu Rosji, może to również wywołać napięcie między Trumpem a jego najważniejszymi doradcami w nadchodzących dniach i miesiącach”, mówi Anthony Zurcher z BBC.
NATO oskarża Rosję o „agresywną postawę wojskową”
23 listopada 2016
Napięcia między Rosją a NATO nasiliły się po rozmieszczeniu przez Moskwę najnowocześniejszych rakiet w kaliningradzkiej eksklawie nad Morzem Bałtyckim między Polską a Litwą.
„System Bastion wystrzeliwuje pociski manewrujące Oniks, które mają zasięg do 280 mil (450 km)”, mówi BBC . Rosja wykorzystała już system w Syrii.
NATO oskarżyło Moskwę o „agresywną postawę wojskową” i stwierdziło, że „nie pomaga w obniżeniu napięć ani przywróceniu przewidywalności w naszych stosunkach”. Wezwał kraj do dostarczenia większej ilości informacji o swoich działaniach wojskowych, aby uniknąć „incydentów i ryzyka nieporozumień”.
Rzecznik Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że rozmieszczenie to jest „logiczną odpowiedzią na wrogi Zachód”, podkreślając budowę amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie i koncentrację wojsk NATO w pobliżu granic Rosji.
„Rosja robi wszystko, co konieczne, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo w obliczu ekspansji NATO w kierunku jej granic” – powiedział.
Kreml twierdzi, że celem amerykańskiej tarczy antyrakietowej jest „zneutralizowanie arsenału nuklearnego Moskwy wystarczająco długo, aby Stany Zjednoczone mogły uderzyć w Rosję w przypadku wojny”, donosi Al jazeera , czemu zaprzeczają zarówno Waszyngton, jak i NATO.
Rosnące napięcie między Moskwą a NATO pojawia się, gdy członkowie UE dążą do wzmocnienia więzi wojskowych. We wtorek Parlament Europejski przegłosował 369 głosów do 255 za pogłębieniem koordynacji obrony między państwami członkowskimi.
„Zaniepokojeni” przywódcy UE ostrzegają Trumpa przed rosyjskimi sankcjami
18 listopada
Premier Theresa May i inni przywódcy europejscy będą wzywać prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa do utrzymania sankcji wobec Rosji.
Downing Street powiedział, że May ma nadzieję na uzyskanie porozumienia w sprawie utrzymania sankcji podczas rozmów z ustępującym prezydentem USA Barackiem Obamą, które poruszą szereg kwestii, w tym zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego i rolę Moskwy w konflikcie na Ukrainie, informuje BBC.
To interwencja Rosji we wschodniej Ukrainie skłoniła Waszyngton i Brukselę do nałożenia sankcji w 2014 roku.
Ale podczas swojej kampanii wyborczej Trump zakwestionował istniejącą od prawie 70 lat tarczę bezpieczeństwa dla sojuszników USA w ramach NATO i wyraził nadzieję na bardziej serdeczne stosunki między Waszyngtonem a Moskwą.
„Niepokój wyborczy Trumpa wstrząsnął europejskimi nerwami”, mówi słowo luksemburskie , pozostawiając „zaniepokojonych” europejskich przywódców szukających wskazówek na temat kierunku, w jakim Trump może obrać Obamę, „biorąc pod uwagę obietnice populistycznego potentata, że wstrząśnie światowym porządkiem”.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel Obama wezwał swojego następcę, by przeciwstawił się Rosji, jeśli odejdzie od amerykańskich „wartości i norm międzynarodowych”.
Powiedział, że Moskwa jest militarnym supermocarstwem z „wpływami na całym świecie”, ale zachęcił Trumpa, by oparł się pokusie „zawarcia pewnych umów z Rosją”, które szkodzą mniejszym krajom tylko dlatego, że może się to wydawać „wygodne w tym czasie”.
Aby uspokoić europejskie nerwy, Obama wyraził również ostrożny optymizm, że Trump może zmienić swoje stanowisko po przejęciu władzy w Białym Domu.
„W uroczystych obowiązkach tego urzędu jest coś, co zmusza cię do skupienia się, co wymaga powagi” – powiedział. – A jeśli nie myślisz poważnie o pracy, prawdopodobnie nie będziesz tam długo. Bo to ujawni problemy.
Litwa uważa jednak, że rosyjski prezydent Władimir Putin może przetestować NATO na kilka tygodni przed objęciem urzędu przez Trumpa. Minister spraw zagranicznych Linas Linkevicius powiedział, że „bardzo boi się” o kraje bałtyckie i syryjskie miasto Aleppo.