Rekordzista: 300 mil na godzinę Hennessey Venom F5
Jak teksańska firma tuningowa chce zdetronizować rekord świata 268 mil na godzinę Bugatti Veyron Super Sport

Hennessey
Pojawił się nowy pretendent, który chce ustanowić rekord najszybszego samochodu produkcyjnego na świecie, a teksańska firma tuningowa Hennessey ogłosiła swój nowy hipersamochód Venom F5.
Obecnym rekordzistą jest Bugatti Veyron Super Sport, który w 2010 roku osiągnął prędkość 268 mil na godzinę. Hennessey twierdzi jednak, że będzie w stanie to pobić z pewnym marginesem.
F5, którego nazwa pochodzi od najwyższej oceny tornado w skali Fujita, to zupełnie nowy hipersamochód zaprojektowany specjalnie do osiągania maksymalnej prędkości 300 mil na godzinę, pokonując Super Sport o masywne 32 mile na godzinę.
Jednak nie będzie to pierwszy raz, kiedy Hennessey próbuje zdetronizować Veyron Super Sport.
W 2014 roku Venom z silnikiem V8, hipersamochód o mocy 1244 KM oparty na Lotus Elise, osiągnął prędkość maksymalną 270 mil na godzinę podczas jednego przejazdu na pasie lądowania wahadłowca kosmicznego na Florydzie.
Ale ponieważ ukończył tylko jeden przejazd, nie zakwalifikował się do rekordu Guinnessa dla najszybszego samochodu produkcyjnego, Najwyższy bieg mówi . Aby się zakwalifikować, samochód musi ukończyć dwa przejazdy w dowolnym kierunku, „z dwiema maksymalnymi prędkościami uśrednionymi dla oficjalnego czasu”.
Aby zapewnić w tym roku rekord, Hennessey zaprojektował F5 od podstaw z całkowicie nową okładziną podwozia, Evo raporty.
Oczekuje się, że moc będzie pochodzić z silnika V8 pochodzącego z Chevroleta, którego moc „szacowana jest na około 1,479 KM”. Powinno to pomóc Venomowi F5 osiągnąć prędkość 0-60 mil na godzinę w „dwie sekundy martwe” i osiągnąć docelową prędkość 300 mil na godzinę.
„Najlepszym sposobem, w jaki mogę opisać Venom F5, jest to, że jest to wyrafinowana agresja na kołach”, mówi założyciel firmy John Hennessey, dodając, że samochód „będzie wyjątkowo amerykański i wyprodukowany w Teksasie”.
Venom F5 zostanie zaprezentowany światu „pod koniec tego roku”.