Kim jest Rory Stewart i czy ma szanse w starciu z Borisem Johnsonem?
Ataki międzynarodowego sekretarza ds. rozwoju na głównego rywala w torysowskim konkursie przywódczym są niemal nadzwyczajne

Rory Stewart rozpoczyna kampanię, by zostać liderem torysów na festiwalu Udderbelly w londyńskim Southbank
Leon Neal/Getty Images
Natychmiastowa relacja z pierwszego czwartkowego głosowania na przywództwo konserwatystów sugerowała, że było dwóch zwycięzców i ośmiu przegranych.
Boris Johnson trafił na pierwsze strony gazet dzięki imponującemu wynikowi 114 głosów, pozostawiając rywali w szatni. Ale drugim zwycięzcą był Rory Stewart, sekretarz ds. rozwoju międzynarodowego i powszechnie postrzegany jako kandydat, który zarezerwował swoje miejsce w drugiej turze głosowania posłów. Stewart zdobył 19 głosów i zajął siódme miejsce, mimo że większość ekspertów przewidywała, że zostanie wyeliminowany. Ogłosił się absolutnie nad księżycem i twierdził, że ma impet.
Kandydatura Stewarta była napędzana niekonwencjonalną kampanią w mediach społecznościowych. Jeździł po kraju, organizując krótkie spotkania z publicznością i nagrywając niecodzienne filmy.
Dołącz do -Brick Lane - w drodze do browaru Truman #RoryWalks pic.twitter.com/YiU2VfOFtW
— Rory Stewart (@RoryStewartUK) 9 czerwca 2019 r.
To i jego gotowość do strzelania z biodra, aby zaatakować Brexiterów, pomogły mu zdobyć zwolenników kultu. Niekoniecznie jednak dotyczyło to konserwatystów. Starszy działacz Tim Montgomerie pamiętnie opisał Stewarta jako najpopularniejszego kandydata wśród ludzi, którzy nigdy nie zagłosują na Torysów.
Kim jest Rory Stewart?
Urodzony w Hongkongu, syn dyplomaty, Stewart kontynuował swoją wczesną karierę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Po obaleniu reżimu Saddama Husajna w 2003 r. został mianowany wyższym rangą urzędnikiem w Tymczasowej Władzy Koalicyjnej w Iraku. Później pracował dla organizacji pozarządowej zajmującej się rozwojem w Afganistanie.
W 2010 roku Stewart został wybrany na posła Partii Konserwatywnej Penrith and the Border w Cumbrii. Zaprezentował serial telewizyjny BBC o historii ziemi wokół angielsko-szkockiej granicy i napisał bestsellerową książkę o tej okolicy.
W parlamencie Stewart dołączył do rządu jako młodszy w 2015 r., zanim został mianowany do gabinetu w 2019 r. jako sekretarz stanu ds. rozwoju międzynarodowego po przetasowaniach spowodowanych zwolnieniem Gavina Williamsona.
Jego udział w konkursie na przywództwo konserwatywne był nieoczekiwany, ale siłą swojej osobowości udało mu się zrobić wrażenie. Stewart, choć indywidualistka, wykazała się silną lojalnością wobec premier Theresy May i jej umowy Brexit z UE. Zdecydowanie sprzeciwia się Brexit bez umowy tego typu, który zalecają niektórzy zwolennicy brexitu.
Rzeczywiście, zwolennicy Johnsona podejrzewali Stewarta o bycie wyprzedzającym Michaela Gove – innego kandydata na przywódcę – którego rolą było przeprowadzanie przyciągających uwagę ataków na Johnsona, aby zmniejszyć jego poparcie i skierować je na Gove, podczas gdy sekretarz środowiska utrzymywał dystans. Po wyeliminowaniu spodziewali się, że Stewart poprze Gove. Ta teoria najwyraźniej nie została potwierdzona w pierwszej rundzie.
Niekonwencjonalny kandydat…
Po przekroczeniu wyniku w pierwszym głosowaniu Stewart upiera się, że jest w nim, aby go wygrać. Jego poparcie najprawdopodobniej pochodziło w całości od posłów Remainera. Został publicznie poparty przez byłego kanclerza Kennetha Clarke'a, a także przez obecnego ministra gabinetu Davida Gauke'a. Fakt, że zdobył znacznie więcej głosów niż publicznego poparcia, mógł odzwierciedlać pragnienie popierających prounijnych torysów buntowników, by nie naruszyli jego pozycji w szerszej partii, wiążąc go zbyt blisko z ich kampanią przeciwko Brexitowi.
Zwolennicy Stewarta przedstawiają go jako prostego mówcę, który potrafi łączyć się ze zwykłymi ludźmi. Ale ma tendencję do wypowiadania dziwacznych stwierdzeń, takich jak jego roszczenie w wywiadzie radiowym, że 80% opinii publicznej poparło majową umowę Brexit. Natychmiast wycofał uwagę i przeprosił, mówiąc, że przedstawia liczbę, aby zilustrować to, w co wierzę. Musiał wycofać się z innych komentarzy, w tym, gdy wskazał, że poprze parlamentarny wniosek Partii Pracy przeciwko Brexitowi bez porozumienia tylko po to, by odwrócić swoją pozycję zaraz po tym.
Takie incydenty rodzą pytania o jego ocenę polityczną. Stało się to szczególnie widoczne w atakach Stewarta na Johnsona. Po pierwszym głosowaniu przywódczym obiecał obalić Johnsona, jeśli ten będzie chciał przedłużyć parlament i przeforsować Brexit bez porozumienia. Nawet Stewart zagrożony zorganizowanie nowego zgromadzenia w Westminsterskiej Methodist Central Hall, jeśli rząd zawiesi parlament.
Rory Stewart mówi, że jeśli Boris powie, że on (Rory) usiądzie po drugiej stronie ulicy w Methodist Hall i zorganizuje alternatywny parlament
- Esther Webber (@estwebber) 13 czerwca 2019 r.
Te komentarze doprowadzają wielu konserwatystów do rozpaczy. Martwią się, że Stewart tworzy linie ataku dla partii opozycyjnych przeciwko człowiekowi, który prawie na pewno zostanie następnym premierem. Fakt, że robi to minister sprawujący władzę, jest niczym niezwykłym. Stewart wcześniej ogłosił, że nie będzie służył w gabinecie Johnsona z powodu nieporozumień dotyczących Brexitu. Ale zgodnie z formą, teraz wskazuje, że może jednak.
…ale nadal politykiem
Stewart nie ma też niechęci do kręcenia się, jak każdy inny polityk. W dniu pierwszego głosowania parlamentarnego wielokrotnie ogłaszał, że jest drugi po Johnsonie w ankieta konserwatywnych członków oddolnych . To łyse stwierdzenie, to prawda, ale nie wspomniał, że Johnson miał 54%, a sam Stewart tylko 11% (następnie Raab miał 8%, Gove 8% i Hunt 7%). Drugie miejsce Stewarta nie było dowodem na wzrost entuzjazmu wśród członków dla jego kandydatury, ale artefaktem podzielonej dziedziny, w której nie było jasnego i oczywistego rywala dla Johnsona. Stewart był – ledwo – najlepszym z przeciętnego odpoczynku.
Pomimo rozgłosu wokół swojej kandydatury, Stewart z pewnością ma niewielkie szanse na wyjście poza kolejną rundę głosowania parlamentarnego, nie mówiąc już o dotarciu do ostatniego głosowania złożonego z wszystkich członków. Nie do pomyślenia, by mógł przewodzić konserwatystom w tym momencie ich historii. Jego poglądy na temat Brexitu podzieliłyby partię i przyspieszyły wyciek głosów do Brexit Party Nigela Farage'a . Biorąc pod uwagę obawy związane z jego osądem, istnieje prawdopodobieństwo, że Stewart będzie miał trudności z narzuceniem swojego autorytetu.
Mimo to Stewart umocnił swoją pozycję jako przełomowy w konkursie przywódczym. Mógłby przyczynić się do zwiększenia atrakcyjności swojej partii wśród elektoratu. Ale to może poczekać na rozwiązanie Brexitu. Jeśli Stewart na nowo nie odkryje apetytu na lojalność, może stać się cierniem w boku rządu Johnsona.
Tom Quinn , starszy wykładowca, Departament Rządu, Uniwersytet w Essex
Ten artykuł został ponownie opublikowany z Rozmowa na licencji Creative Commons. Przeczytać oryginalny artykuł .