Dlaczego Apple przytula się do byłego rywala IBM
Plan Apple i IBM dotyczący współtworzenia aplikacji sprawi kłopoty rywalom Microsoft, Google i Blackberry, twierdzą analitycy

Ken Ishii/Getty Images
Nowe partnerstwo Apple i IBM w zakresie współtworzenia aplikacji biznesowych na iPhone'y i iPady to sprytne posunięcie, które prawdopodobnie wywoła konsternację wśród ich rywali, twierdzą analitycy.
Umowa – nazwana IBM MobileFirst dla iOS – pozwoli obu firmom stworzyć ponad 100 aplikacji korporacyjnych wyłącznie na iPhone'a i iPada. Rynki docelowe aplikacji będą obejmować handel detaliczny, opiekę zdrowotną, bankowość, podróże i transport, telekomunikację i ubezpieczenia.
Obie firmy były zaciekłymi rywalami w latach 80. i 90. – jak ilustruje to słynny Apple wyreżyserowany przez Ridleya Scotta Reklama przedstawiający użytkowników IBM jako bezduszne drony – co więc stoi za ich nową współpracą?
„Umowa ma sens na wielu frontach”, mówi CNET Larry Dignan. Aplikacje branżowe posłużą do „zablokowania” udziału Apple w rynku przedsiębiorstw. W międzyczasie IBM może handlować „fajnym czynnikiem” Apple i stać się niemal wyłącznym dostawcą aplikacji biznesowych dla jednego z najbardziej dominujących producentów telefonów komórkowych na świecie.
Ogłaszając umowę, dyrektor generalny Apple, Tim Cook, powiedział: „Udostępniamy znane rozwiązania IBM do analiz big data w zasięgu ręki użytkowników iOS, co otwiera przed Apple duże możliwości rynkowe. To radykalny krok dla przedsiębiorstw i coś, co mogą zapewnić tylko Apple i IBM”.
Dignan mówi, że odniesienie Cooka do możliwości rynkowych ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia znaczenia partnerstwa. „Apple został znokautowany z powodu braku iTV lub iWatch (przynajmniej na razie), ale jeśli będzie lepiej wydobywał przedsiębiorstwo, utrzyma dojną krowę przez lata”, mówi.
Posługując się żargonem koszykarskim, Świat technologii mówi, że Apple i IBM „umieszczają pełnoprawną prasę” na rynku telefonii komórkowej, co może mieć trwałe konsekwencje dla rywali Google, Microsoft i BlackBerry.
Transakcja jest znacząca, ponieważ sprawi, że urządzenia Apple staną się bardziej popularne wśród pracowników IT dużych korporacji.
„Jeżeli IBM może przyjść i powiedzieć: „Upewnimy się, że te produkty Apple będą dobrze współpracować z innymi, które już masz”, sprawi to, że informatyk poczuje się znacznie lepiej” – powiedział analityk Roger Kay z Endpoint Technologies. TechWorld.
Kay mówi, że do niedawna Apple nie zwracał uwagi na to, jak firmy radzą sobie z napływem urządzeń iOS do miejsca pracy. Ta umowa pozwoli Apple skupić się na tym, aby iPhone'y i iPady działały tak, jak chcą menedżerowie IT.
Umowa może zabrzmieć nawet jako dzwonek śmierci dla byłego ulubieńca biznesu, Blackberry, mówi BBC redaktor biznesowy Kamal Ahmed. „Użytkownicy biznesowi – menedżerowie wciąż są przywiązani do swoich „Crackberries” pomimo wszystkich problemów, z jakimi borykała się kanadyjska firma – a rządy mające obsesję na punkcie bezpieczeństwa mogą odwrócić głowę dzięki specjalnie zaprojektowanym aplikacjom i usługom biznesowym na iPadach i iPhone'ach, wspieranych przez słynną wiedzę IBM w zakresie Big Data i analityki .
Rynek również wydaje się aprobować partnerstwo. Po ogłoszeniu, akcje Apple wzrosły o około 1,5 procent w handlu po godzinach pracy, a akcje IBM wzrosły o 1,8 procent.