Czy wojna domowa w Etiopii jest „punktem zwrotnym”, gdy rebelianci Tigray odbiją kluczowe miasta?
Nowa ofensywa rozpoczęta po ogłoszeniu przez rząd federalny jednostronnego zawieszenia broni
- Czy wojna domowa w Etiopii jest „punktem zwrotnym”, gdy rebelianci Tigray odbiją kluczowe miasta?
- Czy przemoc w Tigray może przerodzić się w ludobójstwo?
- Co się dzieje w Tigray? Wyjaśnienie brutalnej wojny domowej w Etiopii
- Wojna domowa w Etiopii: od „afrykańskiej historii sukcesu” po brutalny konflikt
- Tydzień bez opakowania: Czy etiopski premier jest bohaterem czy złoczyńcą?
- Dlaczego Etiopia może zmierzać w kierunku wojny domowej

Schwytane wojska etiopskie w Mekelle
Yasuyoshi Chiba/AFP przez Getty Images
Tigrajscy rebelianci twierdzą, że zajęli kolejne kluczowe miasto zaledwie kilka tygodni po odbiciu stolicy rozdartego konfliktem regionu etiopskiego z rąk sił rządowych.
Rzecznik powiedział wczoraj agencji informacyjnej AFP, że Tigrajski Ludowy Front Wyzwolenia (TPLF) odzyskał Alamata w nowej ofensywie rozpoczętej po tym, jak rząd federalny ogłosił jednostronne zawieszenie broni na początku tego miesiąca w obliczu postępów rebeliantów.
Ostatnie zgłoszone zwycięstwo nastąpiło po tym, jak siły TPLF odbiły stolicę regionu Mekelle pod koniec czerwca, w czym BBC sugerowana może oznaczać punkt zwrotny w konflikt w północnej Etiopii .
„Humanitarne zawieszenie broni”
Mekelle zostało schwytane przez siły rządowe w listopadzie ubiegłego roku w ofensywie, którą rząd w Addis Abebie przedstawił jako ostateczny cios siłom lojalnym wobec byłego rządu regionu północnego, Al jazeera mówi.
Ale to twierdzenie zostało zdmuchnięte z wody, gdy rebelianci odzyskali miasto dwa tygodnie temu. Miejscowa ludność wymachując czerwono-żółtymi flagami Tigrayan wylała się na ulice, aby uczcić zakończenie ośmiomiesięcznej okupacji przez wojska premiera Abiy Ahmeda, jako Czasy finansowe (FT) zgłoszone w tym czasie.
Mieszkaniec powiedział gazecie, że wszyscy są bardzo szczęśliwi, podczas gdy urzędnik TPLF powiedział, że siły rebeliantów wciąż prowadzą pościg na południe i wschód, aby kontynuować, dopóki każdy centymetr kwadratowy terytorium nie zostanie oczyszczony z wroga.
Zwycięstwo oznaczało bardzo znaczącą zmianę w wojnie, powiedział BBC Will Davison, starszy analityk ds. Etiopii w International Crisis Group (ICG). Po znaczących zdobyczach na polu bitwy przez TPLF, rząd federalny nie był w stanie utrzymać Mekelle lub zdał sobie sprawę, że wycofanie się z Tigray leży w jego najlepszym interesie, powiedział Davison.
Nic dziwnego, że przywódcy Etiopii zmienili kierunek wydarzeń. Wycofanie się z Mekelle było strategiczną decyzją wynikającą z przekonania, że miasto nie jest już centrum ciężkości konfliktów, powiedział premier Abiy, który właśnie zapewnił sobie kolejną pięcioletnią kadencję w wyborach, które wykluczyły Tigraya.
Jednak Abiy ogłosił później humanitarne zawieszenie broni w obliczu rosnącej presji ze strony społeczności międzynarodowej po zarzutach, że jego rząd kultywuje głód spowodowany przez człowieka w rozdartym konfliktem regionie.
Niezależnie od ogłoszenia zawieszenia broni, siły rebeliantów kontynuowały walkę, zajmując coraz większe terytorium, aby zdobyć przewagę w tym długotrwałym konflikcie, donosi BBC.
Twierdzenia TPLF o odzyskaniu Alamaty, w której mieszka około 33 000 osób, nie mogły zostać niezależnie potwierdzone, ponieważ komunikacja w tym obszarze była w dużej mierze niedostępna, Francja 24 raporty. Rzecznik etiopskiego wojska nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Rzecznik TPLF twierdził również, że rebelianci rozpoczęli w poniedziałek ofensywę w południowym dystrykcie Raya i byli w stanie całkowicie rozgromić federalne siły obronne.
Udało nam się zabezpieczyć większość południowego Tigray, w tym Korem i Alamata, powiedział rzecznik, dodając: Nie chcemy dawać im szansy na przegrupowanie.
Co następne?
TPLF odrzuciła wezwanie rządu do zawieszenia broni jako żart, po tym, jak Abiy wywołał konflikt, wysyłając wojska do Tigray w listopadzie zeszłego roku, aby obalić rządzącą w regionie partię kolejne miesiące starć między obiema stronami.
Po wycofaniu wojsk federalnych z Mekelle, eksperci twierdzą, że przywódca Etiopii skupi się teraz na tym, co dzieje się na zachodzie Tigray, gdzie rebelianci walczą również z siłami z sąsiedniego stanu Amhara w ramach długotrwałego sporu terytorialnego.
W miarę nasilania się ofensywy TPLF przeciwko siłom rządowym, siły regionalne i milicje w Amharze – domu jednej z największych grup etnicznych w Etiopii – próbują odzyskać część terytorium, o którym mówią, że słusznie należy do nich, mówi BBC.
Amharskie skrzydło Partii Dobrobytu jest jednym z dwóch najpotężniejszych regionalnych oddziałów rządzącej partii Abiy – powiedział nadawcy Iain McDermott, analityk w firmie konsultingowej ds. bezpieczeństwa Protection Group International. Oznacza to więc potencjalnie tolerowanie i wspieranie wysiłków Amhary zmierzających do przyłączenia obszarów regionu Tigray, które zdaniem wielu Amharów były częścią regionu Amhara przed 1991 rokiem.
Abiy jest również zależny od wsparcia wojsk sąsiedniego kraju Erytrei, które od listopada są zaangażowane w konflikt Tigray.
Próbując rozbić rebeliantów, zarówno siły erytrejskie, jak i etiopskie nie pozwoliły na dostateczne dostawy żywności do Tigray, Ekonomista raporty. Analitycy sugerują jednak, że TPLF może próbować przełamać blokadę, walcząc o dostęp do granicy sudańskiej lub próbując obalić rząd w Erytrei.
A takie zagrożenie dla stabilności Erytrei może spowodować, że kraj wycofa swoje wojska z Etiopii i pozostawi rząd Abiy do walki w samotności.
W międzyczasie jednak pogłębia się kryzys humanitarny w Tigray. W dniu wycofania się armii etiopskiej z Mekelle linie telefoniczne w Tigray, a także ograniczony dostęp do Internetu wykorzystywany przez organizacje pomocowe do ich operacji, zostały odcięte, donosi Al Jazeera.
Zniszczony został również most na rzece Tekeze, kluczowy punkt przeprawy dla dostaw pomocy do Tigray.
ten Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że ponad 90% z sześciu milionów mieszkańców Tigray potrzebuje obecnie pomocy żywnościowej w nagłych wypadkach.
Ale po odzyskaniu Mekelle w kluczowym zwycięstwie w pełnej okrucieństwa wojnie, o której Abiy myślała, że potrwa tylko kilka tygodni, rebelianci Tigray nie są w nastroju do powstrzymania ofensywy, mówi The Economist. TPLF jedzie wysoko po tym, jak Abiy próbowała zmusić Tigraya do poskromienia siłą rąk, dodaje gazeta.
Tymczasem międzynarodowa krytyka narasta przeciwko Abiy, byłemu laureatowi Pokojowej Nagrody Nobla, obecnie oskarżanym o nadzorowanie konfliktu naznaczonego makabrycznymi masakrami i powszechna przemoc seksualna, donosi France 24.
Niestabilność w Rogu Afryki nie jest niczym nowym, mówi BBC, ale istnieją obawy, że pogarszająca się sytuacja w Etiopii może wywołać efekt domina w całym regionie.
Jakakolwiek dalsza fragmentacja, nie mówiąc już o upadku państwa, byłaby oczywiście katastrofalna dla regionu, biorąc pod uwagę status Etiopii w Rogu, powiedział analityk ICG Davison. Nie wydaje się to być nieuchronne, ale rosnący poziom ryzyka należy traktować poważnie.