Czy Polska dryfuje w kierunku totalitaryzmu?
W głębi: polskie reformy sądownictwa to najnowszy krok w kierunku autorytarnych rządów

Unia Europejska rozważa bezprecedensowe środki dyscyplinarne wobec Polski w związku z reformą sądownictwa – w szczególności przyjęcie 13 nowych ustaw, które pozwalają polskiemu rządowi ingerować w sprawy prawne i zagrażają niezależności sądownictwa.
Polska otrzymała trzy miesiące na rozwiązanie problemów UE lub nałożenie sankcji na mocy Artykuł 7 Traktatu z Lizbony .
Wbrew posunięciu UE prezydent RP Andrzej Duda podpisał wczoraj dwie ustawy reformujące Sąd Najwyższy i KRS, BBC raporty.
Duda bronił Polski w wywiadzie telewizyjnym w środę wieczorem, oskarżając UE o hipokryzję i twierdząc, że niektórzy z jej przywódców kłamią o lekceważeniu przez Polskę podstawowych wartości europejskich, AP raporty.
Jak UE i Polska doszły do tego kryzysu?
Bitwa o sądy była jednym z największych politycznych impasów w Polsce od upadku komunizmu w 1989 r. Bloomberg .
Później wybrany do władzy w październiku 2015 r. , rządzący Prawo i Sprawiedliwość (PiS) nie tracił czasu na sądownictwo.
Po pierwsze, politycy odmówili zaprzysiężenia pięciu nowych sędziów trybunału konstytucyjnego powołanych przez ustępujący rząd i zgłosili pięciu własnych nominatów, inicjując konflikt z Trybunałem Konstytucyjnym, znany obecnie jako Kryzys Konstytucyjny 2015 roku.
Od tego czasu kontrolowany przez PiS parlament uchwalił ustawę związaną z funkcjonowaniem trybunału konstytucyjnego, która zdaniem krytyków miała na celu zminimalizowanie zdolności sądu do rozliczania rządu, Opiekun zgłoszone w grudniu 2016 r.
Komisja Europejska ostrzegła polski rząd, że nowelizacja stwarza zagrożenie systemowe dla praworządności – ale to nie spowolniło PiS.
Partia rządząca określiła swoje reformy jako misję oczyszczającą, twierdząc, że wykorzenią one endemiczną korupcję, przyspieszą opieszałość postępowań sądowych i sprawią, że wymiar sprawiedliwości stanie się bardziej odpowiedzialny.
Duda z pasją bronił prawa Polski do wprowadzania zmian w prawie, argumentując, że objęcie sądów i sędziów większą kontrolą polityczną sprawi, że będą oni bardziej odpowiedzialni przed zwykłymi Polakami, kończąc nierozliczaną oligarchię sędziów – informuje AP.
Ale krytycy, kierowani w Polsce przez głośny oddolny ruch o nazwie Komitet Obrony Demokracji, nazwali zmiany bezczelną próbą narażenia na szwank integralności i niezawisłości sądownictwa.
Tysiące Polaków wyszło na ulice, aby zademonstrować przeciwko temu, co postrzegają jako podważanie Konstytucji i zniesienie kontroli władzy rządu. Przez cały rok przed pałacem prezydenckim gromadziły się tłumy machające świecami i śpiewające hymn narodowy.
Kiedy ktoś umiera, przynosisz światło na cmentarz, powiedział jeden z demonstrantów CNN . To prawo oznacza śmierć niezależnego sądownictwa.
Atak na polskie instytucje
Chociaż wiele uwagi mediów skupiło się na reformach sądownictwa, są one tylko najnowszym krokiem w wielokierunkowym ataku rządu na polskie instytucje, donosi The Economist.
Od 2015 roku PiS zredukował nadawcę publicznego do roli organu propagandowego, zapełnił służbę cywilną lojalistami i oczyścił znaczną część kierownictwa armii.
Ideologia partii oddaliła Polskę od UE, którą PiS postrzega jako niechcianego narzucacza wartości liberalnych i wielokulturowości.
Powszechna nieufność do reform sądownictwa PiS nie powinna być jednak rozumiana jako sprzeciw wobec samego rządu.
Polski rząd cieszy się dużą popularnością w kraju, Reuters mówi, że w wyniku niskiego bezrobocia hojny system opieki społecznej i nacisk na wartości katolickie.
Wielu Polaków obawia się także dalszej integracji, członkostwa w euro i wszelkich planów wymuszenia relokacji uchodźców z Bliskiego Wschodu do krajów UE.