Claudio Bravo: statystyki tego cholernego „fałszywego numeru jeden” w City
Bramkarz Guardioli może mieć reputację fantazyjnej pracy nóg, ale jego kiepski wskaźnik sukcesu w obronie sprawia, że Man City cierpi

Alex Livesey/Getty Images
Claudio Bravo ma za sobą trudny sezon od czasu zastąpienia Joe Harta między pałeczkami na Etihad. Bramkarz Manchesteru City będzie pod jeszcze większą presją w ten weekend z powodu wizyty Spurs, ponieważ statystyki rosną przeciwko niemu.
Bravo został kupiony przez City ze względu na jego umiejętność z piłką u jego stóp, kluczową cechę trenera Pepa Guardioli. Rośnie jednak obawa, że jego umiejętności piłkarskie są w dużej mierze nieistotne, ponieważ City nadal traci gole – tracąc cztery przeciwko Evertonowi w zeszłym tygodniu.
Jest „bramkarzem, którego rzekoma umiejętność posługiwania się piłką w nogach w żaden sposób nie rekompensuje tego, jak mało do tego wkłada”, powiedział Oliver Kay z Czasy wcześniej w tygodniu.
Według Chrisa Bevana z BBC Sport , Bravo jest „strzałem, który nie zatrzymuje strzałów”, a statystyki to potwierdzają.
Zgodnie z systemem „oczekiwanych bramek” Opty, który ocenia jakość każdego strzału na bramkę, City powinno było stracić 16 bramek w tym sezonie.
Na nieszczęście dla chilijskiego bramkarza został pokonany 23 razy, co „nie maluje ładnego obrazu dla Bravo”, mówi Sam Lee o Goal.pl. „Bravo stracił siedem bramek więcej niż oczekiwano, w oparciu o jakość szansy”.
Sprawy były jeszcze gorsze dla byłego bramkarza Barcelony. W ostatnich ośmiu meczach City stracił 14 bramek z 22 celnych strzałów, aw czterech z tych meczów przeciwnicy City strzelili gola przy pierwszej szansie meczu.
Statystyki Bravo stawiają go na niższych szczeblach bramkarzy Premier League. Wątpliwe, czy wielu fanów przekona fakt, że jego celność podań wynosi imponujące 71 procent.
Wcieranie soli w ranę Joe Hart, który został zesłany do Turynu we Włoszech, radzi sobie znacznie lepiej, donosi BBC. On i Bravo grali dokładnie taką samą liczbę minut i stracili taką samą liczbę bramek w tym sezonie.
Ale mówi się, że Hart oddał o 24 strzały więcej niż Bravo i według Opty, włoska strona powinna była stracić więcej bramek. Hart ma kredyt, a Bravo jest zadłużony.
Analiza, z jaką Bravo zmierzy się w ten weekend, zostanie wzmocniona tylko przez fakt, że jego przeciwny numer w Spurs, Hugo Lloris, jest na szczycie swojej gry.
Lloris oddał 51 strzałów i stracił 13 bramek w tym sezonie, chociaż Spurs powinien, według Opty, stracić 16 bramek, co oznacza, że Lloris był atutem swojego zespołu. Co gorsza, ma też lepszy wskaźnik podań niż podobno pewny siebie Bravo.
Ale prawdopodobnie bardziej obciążające niż jakiekolwiek statystyki było miażdżące poniżenie ze strony Iana Wrighta w Słońce w tym tygodniu, który wyśmiewał Bravo i jego trenera jednym zwięzłym komentarzem.
„Pep Guardiola jest menedżerem, któremu przypisuje się wprowadzenie fałszywej dziewiątki do współczesnego futbolu” – napisał w odniesieniu do pozycji, którą stworzył dla Lionela Messiego. – No cóż, moim zdaniem mogą dodać do tej listy kolejną – jako człowieka, który przyniósł fałszywy numer jeden.
Wydaje się, że to pseudonim, który się utrzyma.