Huragan Irma: Boris Johnson leci na Karaiby, aby zbadać szkody
Minister spraw zagranicznych odwiedza terytoria brytyjskie wśród krytyki „bardzo brakujących” działań pomocowych

Francuscy pomocnicy rozdają wodę na wyspie Saint Martin
Martin Bureau/AFP/Getty Images
Boris Johnson jest w drodze na Brytyjskie Wyspy Dziewicze i Anguilla po krytyce dotyczącej powolnej reakcji Wielkiej Brytanii na katastrofę huraganu Irma.
Według BBC , minister spraw zagranicznych osobiście przyjrzy się akcjom pomocy, odwiedzi zagrożone społeczności i spotka się z lokalnymi gubernatorami. Co najmniej pięć osób zginęło na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych podczas burzy kategorii 5.
Wizyta ma miejsce niecały dzień po tym, jak Partia Pracy wezwała Theresę May lub Johnson do odwiedzenia tego obszaru, donosi Opiekun .
Kate Osamor, sekretarz ds. rozwoju cieni, powiedziała wczoraj: Brytyjczycy na terytoriach zamorskich zasługują na to, by zobaczyć na własne oczy, że premier i minister spraw zagranicznych robią wszystko, co w ich mocy, aby opanować tę krajową katastrofę.
Lider Partii Pracy Jeremy Corbyn powiedział, że rząd powinien działać znacznie szybciej, ponieważ zagrożenia były dobrze znane, zanim Irma wylądowała, raporty Niezależny .
Jak donosi BBC, około 900 żołnierzy brytyjskich, 50 policji i ponad 20 ton pomocy zostało wysłanych na dotknięte terytoria brytyjskie, które są samorządne, ale polegają na Wielkiej Brytanii w zakresie obrony i bezpieczeństwa oraz ochrony przed klęskami żywiołowymi . Ale ruch nastąpił kilka dni po tym, jak Francja i Holandia wysłały pomoc i polityków na ich terytoria na Karaibach.
Prawniczka z Anguilli, Josephine Gumbs-Connor, powiedziała programowi BBC Radio 4's Today, że w przeciwieństwie do francuskiej odpowiedzi na sąsiedni Saint Martin, odpowiedzi Wielkiej Brytanii bardzo brakowało.
Dodała: Jestem bardzo rozczarowana. Powinniśmy mieć związek – jesteśmy terytoriami zamorskimi, powinniśmy należeć do tego samego typu ludzi co Gibraltar czy Falklandy.
Jednak minister obrony Michael Fallon odrzucił krytykę.
Nie spóźniliśmy się, powiedział. Wstępnie ustawiliśmy statek na Karaibach na sezon huraganów. To nie przypadek, że Mounts Bay, ogromny 16-tysięczny statek pomocy z piechotą morską, helikopterem, z paletami z pomocą, był już na Karaibach.