Zrzut WikiLeaks pokazuje, że CIA wiedziała, jak hakować inteligentne telewizory
Narzędzie szpiegowskie o nazwie kodowej „Weeping Angel”, które może zmienić zestaw Samsunga w ukryte urządzenie podsłuchowe

Julian Assange w ambasadzie Ekwadoru w Londynie
Peter Macdiarmid/Getty Images
Według poufnych plików CIA opublikowanych wczoraj w Internecie na WikiLeaks szpiedzy z Wielkiej Brytanii i USA połączyli siły, aby opracować narzędzia do hakowania telefonów komórkowych, komputerów, a nawet inteligentnych telewizorów.
„Zrzut dokumentów – najgorsze naruszenie bezpieczeństwa zachodniego wywiadu od czasu przecieku Edwarda Snowdena w 2013 r. – pokazuje, w jaki sposób CIA zbudowała 5000-osobową cybersiłę w ciągu ostatnich czterech lat”, mówi Czasy.
Krypta 7, ponieważ 8761 plików ma kryptonim, wydaje się wskazywać, że wydział hakerski CIA zbudował duże archiwum wirusów i „uzbrojonego” złośliwego oprogramowania.
Jedno narzędzie szpiegowskie, które amerykańska agencja nazwała „Weeping Angel”, na cześć złoczyńcy Doctora Who, opisuje, jak zmienić telewizor Samsung F8000 w ukryte urządzenie podsłuchowe, podczas gdy tajne dyskusje na temat innego narzędzia o nazwie kodowej „Anger Management” włamać się na telefony z Androidem, odnieść się do GCHQ i MI5 w Wielkiej Brytanii.
WikiLeaks twierdzi, że kolejny plik CIA umożliwił amerykańskim szpiegom przeprowadzanie cyberataków, a następnie pozostawianie fałszywych „odcisków palców” w celu wrobienia innych.
BBC Korespondent ds. bezpieczeństwa Gordon Corera mówi, że przeciek jest „ogromnym problemem” dla CIA, mówiąc: „Istnieje czynnik wstydu – że agencja, której zadaniem jest wykradanie cudzych tajemnic, nie była w stanie zachować swoich”.
WikiLeaks twierdzi, że zredagował nazwiska i inne informacje identyfikujące z dokumentów i zdecydował się nie publikować kodu komputerowego dla narzędzi hakerskich „dopóki nie pojawi się konsensus co do technicznego i politycznego charakteru programu CIA oraz sposobu analizy takiej „broni” , rozbrojony i opublikowany”.
CIA odmówiła weryfikacji autentyczności ujawnionych dokumentów. „Nie komentujemy autentyczności ani treści rzekomych dokumentów wywiadowczych” – powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka Heather Fritz Horniak.
Rzecznik Samsunga powiedział: „Ochrona prywatności konsumentów i bezpieczeństwo naszych urządzeń jest dla Samsunga najwyższym priorytetem. Wiemy o przedmiotowym sprawozdaniu i pilnie zajmujemy się tą sprawą”.