Yoko Ono pozywa firmę produkującą lemoniadę „John Lemon”
Dystrybutor z Londynu oskarżony o wykorzystywanie wizerunku zmarłego Beatle'a do promowania napoju gazowanego

Alternatywne napoje na Facebooku / Mr Lemonade
Yoko Ono podjęła kroki prawne przeciwko londyńskiemu start-upowi, aby powstrzymać je od sprzedaży lemoniady Johna Lemon.
Ono, wdowa po Johnie Lennonie, twierdzi, że dystrybutor popu z Bow z Bow, Mr Lemonade Alternative Drinks, „nadużywa i nadużywa spuścizny po Beatlesach, by sprzedawać swoje napoje gazowane.
Założyciel firmy, Karol Chamera, twierdzi, że znak John Lemon – zarejestrowany przez polskiego producenta lemoniady w 2014 roku – w rzeczywistości poprzedza znak zmarłego Beatlesa, którego nazwa nie została zarejestrowana aż do 2016 roku.
Próbują znaleźć sprawę ze względu na podobieństwo nazwy, ale to są dwie różne nazwy, dwie różne marki, powiedział Reklamodawca we wschodnim Londynie . Zaprzeczył, jakoby firma zamierzała wykorzystać podobieństwo muzyka.
Jednak prawnicy Ono twierdzą, że marketing online firmy opowiada inną historię, w tym post na Facebooku autorstwa Johna Lemon Ireland przedstawiający dużą fototapetę przedstawiającą Lennona trzymającego cytryny z logo marki pod spodem, donosi Advertiser.
Inna reklama przedstawiała parę okrągłych okularów, ściśle związanych ze słynnym Beatlesem, obok słów „Let It Be”. Opiekun .
Chamera twierdzi, że start-upu nie stać na legalną batalię z Ono i teraz będzie starał się sprzedać całą swoją lemoniadę John Lemon przed 30 października, kiedy firma zgodziła się na zmianę nazwy tego napoju na On Lemon.
Nie pierwszy raz taki spór zakończył się procesem sądowym. W zeszłym roku doniesiono, że gwiazda pop Beyonce pozwała firmę Feyonce Inc z siedzibą w Teksasie za przywłaszczenie jej pseudonimu i tekstu jednej z jej najsłynniejszych piosenek.
W sprzedaży na stronie internetowej znajdowały się koszule, swetry, bezrękawniki, bluzy z kapturem, a nawet kubki do kawy z nazwą „Feyonce”, Reuters raporty. Jeden przedmiot był ozdobiony frazą, którą założył na nią pierścionkiem, co, jak twierdzą prawnicy piosenkarki, miało przywodzić na myśl jej hit z 2008 roku Single Ladies.
W 2012 roku ekranowy kowboj Clint Eastwood złożył podobny pozew przeciwko firmie meblarskiej, która nazwała jeden ze swoich produktów Clintem, a innym Eastwoodem, według Hollywoodzki reporter .
Reklamy produktów Evofurniture były podszyte aluzjami do słynnych filmów Eastwooda, takich jak: kiedy zostajesz zaproszony do czyjegoś domu, możesz zobaczyć dobre, złe i brzydkie, jak twierdził pozew aktora. Sprawa została później rozstrzygnięta pozasądowo.