Wyjaśnienie kryzysu walutowego w Chinach
USA oskarżają Pekin o celowe osłabianie juana w celu uzyskania nieuczciwych korzyści handlowych

Pracownik chińskiego banku liczy banknoty o wartości 100 juanów i banknoty w dolarach amerykańskich
STR/AFP/Getty Images
Stany Zjednoczone oficjalnie nazwały Chiny manipulatorem walutowym w miarę eskalacji wojny handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Oświadczenie Departamentu Skarbu USA nastąpiło po tym, jak chiński juan spadł powyżej siedmiu za dolara po raz pierwszy od 2008 roku.
Firma konsultingowa Capital Economics z siedzibą w Londynie przewiduje teraz, że juan zakończy rok na poziomie 7,30 za dolara amerykańskiego, w porównaniu z poprzednimi prognozami 6,90, BBC raporty.
W serii tweetów w poniedziałek prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Chiny zawsze wykorzystywały manipulacje walutowe, aby kraść nasze firmy i fabryki, szkodzić naszym miejscom pracy, obniżać płace naszych pracowników i szkodzić cenom naszych rolników.
Nigdy więcej! on dodał .
Czym jest manipulator walutowy?
Władze rządowe nadają krajom etykietkę manipulatorów walutowych za angażowanie się w interwencje walutowe mające na celu wpłynięcie na kursy walut lub handel międzynarodowy.
Stany Zjednoczone oskarżają Chiny o powszechny rodzaj manipulacji, polegający na osłabianiu własnej waluty w celu subsydiowania eksportu i obniżania cen krajowych produktów na całym świecie.
Oznacza to, że manipulując juanem w celu osłabienia, inne kraje – w tym Stany Zjednoczone – płacą więcej za eksport swoich produktów do Chin.
Ostatni raz Stany Zjednoczone użyły etykiety manipulatora waluty w 1994 r., kiedy administracja Billa Clintona oskarżyła Chiny.
Jak więc juan został osłabiony?
Ludowy Bank Chin (PBOC) zaprzeczył angażowaniu się w konkurencyjne dewaluacje i twierdzi, że spadek kursu juana był spowodowany jednostronnością i protekcjonizmem handlowym oraz nałożeniem na Chiny podwyżek ceł, donosi BBC.
Prezes banku Yi Gang powiedział w tym tygodniu, że Chiny nie będą kierować kursu walutowego do celów konkurencyjnych.
Jednak w przeszłości LBCh interweniował, aby powstrzymać wartość juana przed przebiciem siódemki za dolara, ale teraz wydaje się, że dobrowolnie pozwolił na spadek wartości waluty.
Zmiana polityki była powszechnie postrzegana jako próba zrównoważenia wpływu obietnicy Trumpa nałożenia 10% ceł na 300 miliardów dolarów (245 miliardów funtów) chińskiego importu do USA od 1 września.
Co się teraz stanie?
Kiedy chiński juan spada w stosunku do dolara, chińskie produkty stają się tańsze na rynkach amerykańskich, podczas gdy produkty amerykańskie drożeją na chińskich rynkach. To sprawia, że Chiny są bardziej konkurencyjne na arenie międzynarodowej, a Stany Zjednoczone mniej.
Jednak chociaż dopuszczenie do osłabienia juana, choć bolesne dla USA, nie jest pozbawione ryzyka także dla Chin, mówi Bloomberg . Podobna zmiana polityki w połowie 2015 r. pobudziła odpływ kapitału i zdestabilizowała światowe rynki, choć tym razem ściślejsza kontrola kapitału powinna pomóc zapobiec kolejnemu exodusowi, zauważa nowojorski portal informacyjny.
Jeśli chodzi o to, co dzieje się dalej, wiele kroków, które Stany Zjednoczone zwykle podjęłyby po oskarżeniu kraju o manipulację walutą, już się rozpoczęło, informuje Czasy finansowe .
W związku z tym desygnacja Skarbu Państwa jest postrzegana przez analityków jako w dużej mierze symboliczny ruch, który toruje politycznie drogę do dalszych taryf, mówi gazeta.
Rzeczywiście, ekonomiści Bloomberga, David Qu, Qian Wan i Ye Xie, piszą, że Chiny wydają się pozować na gorsze w wojnie handlowej.
Pozwolenie na osłabienie juana po siódmej wartości w stosunku do dolara sugeruje, że chce on zabezpieczyć gospodarkę przed poważniejszym szokiem handlowym, konkludują trio.