Wimbledon 2015: Czas Nadala dobiegł końca, ale Murray maszeruje dalej
Hiszpan przyznaje, że jego najlepsze dni mogą się skończyć, gdy stary rywal Federer cofa lata

Getty
Czternastokrotny zwycięzca Wielkiego Szlema Rafael Nadal był oszołomiony niemieckim kwalifikatorem Dustinem Brownem na korcie centralnym Wimbledonu, odpadając z turnieju czwarty rok z rzędu.
Dziesiąte rozstawienie nigdy nie wyglądało dobrze na trawie SW19, przegrywając 7-5 3-6 6-4 6-4 z graczem znajdującym się poza pierwszą setką na świecie przez czwarty Wimbledon z rzędu.
Po meczu Nadal przyznał, że może już nigdy nie wrócić do swojej dominacji. „Nie wiem, czy wrócę do poziomu z 2008 czy 2010 roku” – powiedział. „Moją motywacją jest powrót do tego poziomu. Ale muszę dalej pracować. Jeśli tego nie doprowadzę, zagram pięć finałów i dwa razy zabieram trofeum do domu, więc to nie jest złe.
Tymczasem Andy Murray nigdy nie został zmuszony do zrzucenia drugiego biegu, gdy dotarł do trzeciej rundy Wimbledonu, pokonując Robina Haase 6-1 6-1 6-4 na Court One.
Światowy numer 78 miał serw w pierwszym meczu meczu, ale potem został zdmuchnięty przez imponująco klinicznego Szkota, który wygrał 12 z następnych 13 gier i wygodnie zakończył mecz. W sobotę zmierzy się z Włochem Andreasem Seppi w trzeciej rundzie.
Wielka Brytania będzie miała dwóch zawodników w trzeciej rundzie po raz pierwszy od 2002 roku, ponieważ James Ward zapewnił sobie postępy 6-2 7-6 (7-4) 3-6 6-3 nad Jiri Vesely, ale inny Brytyjczyk Aljaz Bedene nie dołączył do nich, ponieważ został pokonany 6-4 3-6 6-2 6-4 przez 22. rozstawiony Viktor Troicki w pierwszym Wimbledonie tego pierwszego od zmiany narodowości w marcu.
Roger Federer kontynuował swoją próbę zdobycia rekordowego ósmego tytułu, wygrywając 6-4 6-2 6-2 z Amerykaninem Samem Querreyem, rozświetlając boisko w pewnym momencie skandalicznym lobem hot-doga.
„Czasami był tak doskonały, tak blisko formy, która przyniosła mu siedem tytułów mistrzowskich, że publiczność wydawała dźwięk, który tylko wydaje się być ścieżką dźwiękową jego występów, rodzaj zdumienia amalgamatu wow i mruczenia” – relacjonuje. Jim White w Codzienny Telegraf .
W remisie kobiet obrończyni tytułu Petra Kvitova awansowała do trzeciej rundy, pokonując Kurumi Nara 6:2 6:0, a także wygrywały Caroline Wozniacki i Sabine Lisicki.