Biały tygrys zabija japońskiego opiekuna zoo
Władze zbadały, jak rzadki duży kot został sam w zagrodzie z 40-letnim Akirą Furusho

Biały tygrys w zoo w Ouwehand w Holandii
Koen van Weel/AFP/Getty Images
Japoński opiekun zoo został śmiertelnie poturbowany przez rzadkiego białego tygrysa po tym, jak wszedł do zagrody ze zwierzęciem.
Koledzy zauważyli Akirę Furusho, lat 40, zasłabłego i krwawiącego z gardła w zagrodzie dla tygrysów w parku zoologicznym Hirakawa na południu kraju, w poniedziałek wieczorem po zamknięciu zoo dla publiczności.
Został poturbowany przez pięcioletniego Riku, jednego z czterech białych tygrysów przebywających w zoo. Białe tygrysy – tygrysy bengalskie z rzadkim genem, który sprawia, że ich sierść jest naturalnie biała – występują wyłącznie w niewoli, gdzie są popularne wśród gości i prywatnych właścicieli.
Zwierzę zostało uspokojone strzałką ze środkiem uspokajającym, a Furusho został przewieziony do szpitala, gdzie uznano go za zmarłego.
Według japońskiego dziennika, atak miał miejsce w czasie, gdy Furusho normalnie sprzątałby wybieg dla tygrysów Asahi Shimbun .
Jednak dokładne okoliczności, które doprowadziły do jego śmierci, pozostają niejasne, ponieważ protokół zoo nakazuje przeniesienie tygrysów do oddzielnego obszaru przetrzymywania, zanim personel zostanie wpuszczony do zagrody.
Oprócz policyjnego śledztwa w sprawie śmierci, urzędy pracy przeprowadziły wywiady z niektórymi pracownikami, aby sprawdzić, czy zoo prawdopodobnie naruszyło przepisy dotyczące bezpieczeństwa w pracy, donosi Czasy japońskie .
Z jakiegoś powodu Furusho i tygrys nie zostali rozdzieleni, powiedział dziś dziennikarzom Akinori Ishido, dyrektor zoo. Nie możemy sobie wyobrazić, co się stało. Stracenie pracowników w ten sposób jest niezwykle godne ubolewania.
Ishido powiedział, że rodzina zmarłego opiekuna wyraziła życzenie, aby Riku pozostał w zoo.
New York Times donosi, że zwierzę ma prawie sześć stóp długości i waży około 375 funtów - tyle, ile niektórzy zapaśnicy sumo.
Park został otwarty dzisiaj jak zwykle, chociaż wybieg dla tygrysów został odcięty od odwiedzających w oczekiwaniu na inspekcję policyjną.