Wielka Brytania stoi w obliczu „powrotu do wiktoriańskiej nierówności”
Raport TUC mówi, że Wielka Brytania jest zagrożona powrotem do warunków z XIX wieku

Matt Cardy/Getty Images
Wielka Brytania stoi w obliczu powrotu do warunków pracy z epoki wiktoriańskiej, ostrzegł szef Kongresu Związków Zawodowych (TUC).
Frances O’Grady, sekretarz generalny TUC, powiedziała: Opiekun : Grozi nam powrót do XIX-wiecznych warunków pracy. Miliony pracowników nie mają kontroli ani głosu w pracy, a coraz więcej osób utknęło na niskich płacach, umowach na zero godzin i pozornym samozatrudnieniu.
W skrócie dotyczącym siły roboczej w Wielkiej Brytanii, nowy raport TUC wykazał, że 3,7 miliona osób ma niepewną pracę i 1,85 miliona osób pracujących na własny rachunek zarabiających mniej niż płaca minimalna. Pracownicy nadal borykają się z najdłuższym spadkiem płac od 200 lat, dodał, pomimo doniesień o niedawnym podwyżce płac.
Okazało się, że udział produkcji ekonomicznej przeznaczany na płace spadł ze średnio 57% w ciągu trzech dekad po drugiej wojnie światowej do 49% w 2018 roku.
Jednocześnie, zdaniem TUC, przepisy antyzwiązkowe i zmiany w przemyśle spowodowały spadek członkostwa w związkach zawodowych i zasięgu rokowań zbiorowych – z 54% i 70% w 1979 r. do odpowiednio 23% i 26% w zeszłym roku.
O’Grady argumentował, że związki muszą uzyskać większe uprawnienia do organizowania się i negocjowania.
Powiedziała: Pilnie musimy zresetować równowagę sił w naszej gospodarce i dać ludziom więcej głosu na temat tego, co dzieje się z nimi w pracy. Wiemy, że negocjacje zbiorowe to najlepszy sposób na podniesienie płac i poprawę warunków pracy – więc rozszerzmy je na całą siłę roboczą.
Personel dzisiaj powiedział, że TUC opowiada się za podobnym modelem do Nowej Zelandii, gdzie związki mają dostęp do wszystkich miejsc pracy, aby informować pracowników o korzyściach płynących z członkostwa w związku.
Badanie TUC wykazało również, że niskie płace są powiązane z niezabezpieczonymi pożyczkami, które osiągają rekordowe poziomy. Jedna na pięć rodzin utknęła w problemach z długami, co skłoniło O’Grady'ego do stwierdzenia: Musimy odbudować rodzinne finanse albo mamy wypchane. To zawsze był kanarek w kopalni.