ThirdHome: Airbnb dla milionerów
Widzisz te czarne smugi na podłodze? mówi bankier inwestycyjny Marc Deschamps. Wszyscy kiwamy głową, trzymając trzeci kieliszek magnum podanego kremu. To ślady opon po motocyklach żołnierzy niemieckich z czasów II wojny światowej. Wszyscy stoimy wokół odrestaurowanego holu wejściowego w Chateau de Vezins w Dolinie Loary. To drugi dom Kanadyjczyka Marca, który oprowadza nas po okolicy.
XVIII-wieczna posiadłość była długą pracą z miłości, a Marc przeznaczył poważne środki na przywrócenie jej dawnej świetności. Pozostają jednak ślady opon. Myślę, że jest to celowe, ponieważ po naszym spacerze jest jasne, że Marc jest fanem historii. A tej rundy jest tutaj mnóstwo.
To był dom szlachty, z przerwami, od czasów pierwszych krucjat. Istniejący budynek został jednak zbudowany w 1708 roku przez niegdysiejszego barona de Vezins, który był winien całą ziemię w promieniu 50 km. Dodajmy do tego rewolucję francuską, kilku baronów i dochodzimy do roku 1929, który był początkiem jej porzucania na prawie 80 lat – z wyjątkiem okupacji nazistowskiej.
Marc i rodzina Rozonów podnieśli się w 2007 roku, rozpoczynając 10-letnią renowację, która obejmowała renowację wszystkich 77 pokoi, wymianę 100 okien i usunięcie nie mniej niż pięciu ton gołębich odchodów z drugiego piętra.
Wyniki są dość spektakularne, nie tylko w czerwonym żwirowym parterze na tyłach posiadłości, po którym spacerujemy, podczas gdy Marc wyjaśnia, co on, jego rodzina i rodzina Rozonów zobowiązali się, aby przywrócić to miejsce do jak najlepszego.
Marc wyjaśnia, że on i jego rodzina przylatywali tam prawie w każdy weekend (z Londynu, a nie z Kanady) przez dwa lata, aby samodzielnie wykonać część pracy. W jakiś sposób to, a nie tylko posiadanie zamku, uświadomiło mi, że Marc jest człowiekiem zamożnym.

Platforma do luksusowego współdzielenia domu
Ale wtedy nie tak śmierdzący bogaty, żeby nie lubił tkwić w majsterkowaniu. Podczas kolacji tego wieczoru – naprawdę niezapomnianej porcji od lokalnego zdrajcy / dostawcy żywienia – wzmacnia to przekonanie swoim uzasadnieniem bycia członkiem „klubu podróży luksusowych nieruchomości” ThirdHome.
Bogaci ludzie z drugimi domami wkładają swoją własność do puli, a w zamian mogą mieszkać u innych członków, gdy są wolni. Ten dziesięciotysięczny portfel pied-à-terres, otworów na śruby i rekolekcje jest wart średnio 1,8 miliona funtów. Członkowie pracują nad systemem punktów, w którym klucze są przyznawane zgodnie z wartością właściwości członków i ilością czasu, przez który są dostępni.
Daje mi dostęp do szeregu nieruchomości, które w innym przypadku byłyby poza zasięgiem, mówi Marc. Przekonujące dowody dla każdego, kto słucha, że bogactwo jest względne. Milionerzy spędzają wakacje jak miliarderzy; 1% przyznał dostęp do stylu życia 0,1%.
Chociaż pomysł zamiany domów nie jest nowy, to, co wydaje się oferować ThirdHome, to pewność (że wszyscy w klubie są „zaufani” i „podobnie myślący”) oraz wydajność, po prostu w usuwaniu większości administratorów wymaganych do wprowadzenia na rynek twojego domu i znajdź sobie wakacje w sobie.
Giles Adams, partner i prezes ThirdHome, wyjaśnia, że żadne pieniądze nie wymieniają rąk między członkami (chociaż firma pobiera opłatę za wymianę za rezerwacje), ale Marc nie ma wątpliwości co do względnej wartości, jaką otrzymuje z usługi. W okrężny sposób pomaga zapłacić za utrzymanie tego miejsca.
Airbnb dla milionerów
Kiedy to wszystko jest omawiane, na myśl przychodzi cytat z Withnail & I: Wolny dla tych, których na to stać; drogie dla tych, którzy nie mogą”. Chociaż podczas kolacji, Giles wyjaśnia, w jaki sposób ThirdHome rozszerzył teraz swoją ofertę, aby umożliwić każdemu (który został dokładnie sprawdzony) po prostu wynajęcie jednej z nieruchomości, zamiast wnoszenia jej wkładu.
To skłoniło niektórych do nazwania ThirdHome „Airbnb dla milionerów”. Chociaż bez wątpienia ma cechy firmy zajmującej się udostępnianiem, ceny wynajmu, szczególnie gdy należysz do grupy wystarczająco dużej, aby wypełnić przestrzeń, są zaskakująco rozsądne.
Na przykład Chateau de Vezins z 9 sypialniami – z basenem, jacuzzi i pokojem do jogi – kosztuje 6219 funtów za siedem dni na wiosnę lub 7107 funtów w szczycie sezonu. Podział na dziewięć osób, to 122 funty za noc. A w ofercie są tańsze domy. Oszczędność pieniędzy w porównaniu z hotelem o tej samej jakości jest namacalna, dlatego prawdopodobnie ThirdHome określa się jako „zakłócacz”.

Degustacja wina nad Loarą
Po dobrze przespanej nocy – mimo objawienia na kolacji, że mieszka tam duch – ruszamy na degustację wina nad Loarą. Sébastien, właściciel le Domaine Chateau du Petit Thouars, zaprosił nas do spróbowania szeregu cuvées na pokładzie Harassay, tradycyjnej łodzi rzecznej o płaskim dnie (zwanej toue cabanées).
Więcej crémant, chenin blanc i gama niezwykłych czerwonych (Cuvée Amiral, ballsy cabernet franc, był radosny), podawany z dobrej jakości wędlinami utrzymuje zadowolenie grupy, podczas gdy podziwiamy nadrzeczną Montsoreau, wioskę zaliczaną do najpiękniejszych we Francji i część Doliny Loary wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Pytam Marka, gdzie planuje zostać w następnej kolejności. Dokonano już rezerwacji i planów dotyczących domu nad morzem w Kostaryce, domu nad kanałem w Miami, domu na greckiej wyspie z widokiem na morze i wiejskiej rezydencji w Wielkiej Brytanii. Wyraźnie zdobywał wtedy wartość swoich kluczy.
Więcej informacji na temat THIRDHOME i Chateau de Vezins można znaleźć na stronie www.thirdhome.com
W przypadku degustacji wina w Dolinie Loary odwiedź www.chateaudptwines.com lub zadzwoń +33247959640.