Theresa May ustępuje: co dalej?
May pozostanie pełniący obowiązki premiera po oficjalnej rezygnacji z funkcji lidera torysów dzisiaj

(Leon Neal/Getty Images)
Theresa May oficjalnie ustąpi dziś ze stanowiska lidera Partii Konserwatywnej, ale pozostanie premierem do czasu wybrania jej następcy.
Patrząc wstecz na trzyletnie panowanie maja, Sky News mówi, że Brexit wyssał jej energię, a jej czas w biurze zakończył się emocjonalnym pożegnaniem, podczas gdy Codzienna poczta mówi, że zrezygnuje z jękiem.
Strażnicy Gaby Hinsliff mówi, że odejście May coraz bardziej przypomina nie tyle przekazanie pochodni, ile upuszczenie wypalonego zimnego ognia i przypadkowe rozpalenie ognia w trawie.
May oficjalnie ogłosiła swoją rezygnację dwa tygodnie temu, ale już dziś zaczną się formalności. May potwierdzi swoją decyzję w wymianie listów z pełniącymi obowiązki przewodniczących Komitetu Backbench 1922, Charlesem Walkerem i Dame Cheryl Gillan.
Następnie o godzinie 17:00 zostanie ogłoszony nabór kandydatów, z nominacjami otwierającymi się o 10:00 w poniedziałek i kończącymi się o 17:00 tego samego dnia. Jedenastu posłów torysów walczy o jej miejsce na stanowisku lidera partii i premiera.
Kandydaci na przywódców potrzebują ośmiu konserwatywnych posłów do poparcia ich. Posłowie partii zagłosują na swoich preferowanych kandydatów w serii tajnych głosowań, które odbędą się 13, 18, 19 i 20 czerwca.
Walker z komitetu torysów z 1922 r. powiedział w czwartek: Chcemy mieć dwie osoby do czwartku 20 czerwca.
Te dwa ostatnie zostaną poddane pod głosowanie członków szerszej Partii Konserwatywnej. Zwycięzca ma zostać ogłoszony w tygodniu 22 lipca.
Do tego czasu May pozostanie w kręgu polityki. ten Czasy finansowe mówi, że jest uwikłana w narastającą awanturę z kanclerzem Philipem Hammondem o jej plany odejścia z serią wielkich ogłoszeń dotyczących wydatków, w tym wielomiliardową przebudową angielskich szkół i uczelni.
Niezależny zwraca uwagę, że May ma również prawnie zobowiązać się do zakończenia wkładu Wielkiej Brytanii w globalne ocieplenie do 2050 roku, zanim opuści Downing Street. Dodaje jednak, że istnieją obawy przed „klauzulą wyjścia”, która mogłaby pozwolić jej następcy na wycofanie się ze środków.