Teoria białych przywilejów pozostawia chłopców z klasy robotniczej z „deficytem statusu”, powiedzieli posłowie
Twierdzenie naukowców, że koncepcja jest „całkowicie bezsensowna” wywołuje awanturę online

Naciski, by przeprosić za przywileje białych, popycha białych chłopców z klasy robotniczej jeszcze dalej w tyle za wszystkimi innymi, ostrzeżono posłów.
Profesor Matthew Goodwin, profesor polityki na Uniwersytecie w Kent, powiedział wczoraj komisji ds. edukacji Commons Education Select Committee, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat nasza ogólnokrajowa rozmowa o innych grupach społecznych stała się bardziej pochłonięta.
Biali chłopcy z klasy robotniczej, którzy są wśród najgorsi wykonawcy edukacyjni , wylądowali z deficytem statusu i sprawili, że poczuli się, jakby nie cieszyli się takim uznaniem i szacunkiem jak inni, powiedział Goodwin.
Jeśli wejdziesz do tych społeczności i spróbujesz im powiedzieć, że cierpią z powodu białych przywilejów – wydaje mi się to całkowicie bezsensowną odpowiedzią na ten problem – dodał.
Są daleko w tyle za wszystkimi innymi, przepadają przez szczeliny.
Występując obok Goodwina, profesor Dianne Reay, emerytowana profesor edukacji na Uniwersytecie w Cambridge, powiedziała, że ważne jest, aby przyjrzeć się, czy intencją systemu edukacji jest edukacja i wzmacnianie pozycji dzieci z klasy robotniczej.
Wąski, elitarny, ekskluzywny program nauczania nie działa dobrze, jak mówię, w umożliwianiu dzieciom z klasy robotniczej odniesienia sukcesu w systemie, argumentowała.
Uwagi dwóch naukowców spotkały się ze złością w mediach społecznościowych. Dr Charlotte Lydia Riley, wykładowca historii na Uniwersytecie w Southampton, tweetował że „biała klasa robotnicza” nie jest użyteczną kategorią analizy: to fragment „klasy robotniczej” prowadzi do nierówności, a nie biel.
Autor Priyamvada Gopal również ważył, tweetowanie że akademicy, którzy używają terminu „biała klasa robotnicza”, zazwyczaj przejmują się tylko pierwszym słowem. Zwykle nie są znani z prowadzenia kampanii w sprawach klasowych i sprawiedliwości ekonomicznej.
Ale Goodwin zmontował obronę swoich poglądów online po swoim wystąpieniu w komisji. W poście na Świergot , napisał: Po prostu nie sądzę, aby te dzieciaki – które mają najmniejsze szanse na postęp – potrzebują innego powodu, by czuć się źle ze sobą.