Rocznica Grenfell: dlaczego nie przesiedlono ocalałych?
Ponad 60 gospodarstw domowych nadal mieszka w nagłych wypadkach rok po pożarze w wieżowcu

Z tlącej się skorupy Grenfell Tower nadal unosi się dym
Carl Court/Getty Images
W ciągu roku od pożaru wieży Grenfell, rząd Theresy May złożył – i złamał – kilka obietnic ocalałym z najgorszego pożaru wieżowca w żywej pamięci.
Przemawiając w Izbie Gmin w przeddzień pierwszej rocznicy tragedii, premier złożył kolejną przysięgę tym, którzy stracili wszystko w pożarze, który pochłonął życie 72 osób.
„Pozwólcie mi jeszcze raz uspokoić Izbę, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ocaleni z Grenfell otrzymali domy i wsparcie, którego potrzebują, oraz prawdę i sprawiedliwość, na które zasługują” – powiedziała wczoraj podczas pytań premierów.
Ale wielu twierdzi, że czas na nowe obietnice już dawno minął. Potrzebne jest teraz działanie, a konkretnie stałe domy, Niezależny mówi w artykule wstępnym.
Ile osób nadal wymaga przekwaterowania?
W następstwie pożaru minister mieszkalnictwa Alok Sharma zapewnił ocalałych, że rada Kensington i Chelsea zapewni mieszkańcom 138 mieszkań stały dom w ciągu roku. Dał im też gwarancję rządu, że wszyscy zostaną przekwaterowani w okolicy.
W marcu rząd przyznał, że nie dotrzyma tego terminu. Nie podano nowego harmonogramu. Premier ma również wrócił do przysięgi aby zatrzymać ocalałych w okolicy.
Według rady, 198 z 203 gospodarstw domowych z Grenfell Tower i sąsiedniego Grenfell Walk przyjęło ofertę domu. W sumie 135 z nich wprowadziło się – 52 do tymczasowego domu, 83 do stałego domu, BBC raporty.
Oznacza to, że rok po pożarze 68 gospodarstw domowych nadal mieszka w nagłych wypadkach.
Co kryje się za opóźnieniem?
Rada Kensington i Chelsea powiedziała, że pracownicy robią wszystko, co w ich mocy, aby jak najszybciej przekwaterować rodziny i wspierać je w odbudowie ich życia.
Dodaliśmy, że przeznaczyliśmy już 235 milionów funtów na zabezpieczenie 307 domów, aby ludzie mieli maksymalny wybór.
Jednak wielu mieszkańców twierdzi, że zostali zmuszeni do odrzucenia oferowanych im nieruchomości. Ocaleni powiedzieli Niezależny zaoferowano mu całkowicie nieodpowiednie posiadłości bez pomieszczeń mieszkalnych i w wysokich wieżowcach.
Inni twierdzili, że oferowane im domy są zbyt oddalone od ich lokalnej społeczności lub wymagają rozległych napraw i zostaną udostępnione dopiero w 2019 roku.
Minister spraw wewnętrznych Cienia, Dianne Abbott, mówi, że rada przyjmuje postawę „przyjmij to lub zostaw to”.
Niewybaczalnie próbują sugerować, że mieszkańcy Grenfell są zbyt wybredni. Wszystko, czego chcą, to przyzwoity dom i być bliżej szkoły dla dzieci i ich istniejących więzi społecznych, powiedziała.
Mieli 12 miesięcy, dodał poseł Partii Pracy. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla niemożności zaoferowania ludziom odpowiedniego mieszkania.
Ale Polly Neate, dyrektor naczelna organizacji charytatywnej Shelter, mówi, że poleganie na nagłych lub tymczasowych mieszkaniach jest symptomem kryzysu mieszkaniowego w Wielkiej Brytanii.
To nieprawda, że rada nie podjęła żadnych wysiłków, aby przekwaterować ludzi, powiedziała BBC. „Nie jest również prawdą, że dawni mieszkańcy Grenfell są bardziej wybredni, niż powinni.
„Istnieje straszny brak mieszkań, a jeśli to nas czegoś uczy, to tego, że musimy budować więcej mieszkań.