Recenzja Volvo XC60 T8 Polestar Engineered: średniej wielkości SUV posypany gwiezdnym pyłem
Ten wszechstronny samochód spełnia wszystkie wymagania dotyczące życia rodzinnego i miejskiego

Volvo
Średniej wielkości SUV Volvo, XC60, ma nowy, luksusowy i sportowy model z najwyższej półki — T8 Polestar Engineered.
Przez trzy tygodnie mieszkałem z tą dwusilnikową hybrydą i mogłem ją testować na wiele różnych okazji - deska surfingowa przypięta do dachu na długą podróż z Londynu do Kornwalii z rodziną; rower rzucony z tyłu na weekendowe przejażdżki wczesnym rankiem po wzgórzach Surrey; i codzienne sprawunki na zatłoczonych centralnych ulicach stolicy.
Za każdym razem nie mogłem się doczekać, kiedy zasiądę za kierownicą – to fantastyczny i wszechstronny samochód, który idealnie pasuje do moich nowych potrzeb rodzinnych. Jeśli chodzi o rozmiar, to też był idealny - dla żony i dziecka, aktywny tryb życia, mieszkający w Londynie, ale regularnie ładujący sprzęt przeznaczony na długie weekendowe wypady.
Pełnowymiarowe XC90 byłoby być może nieporęczne w Londynie, ale XC40 jest zbyt kompaktowy, aby z łatwością pokonywać te długie przejażdżki i ma trochę mniej miejsca na bagaż. XC60 idealnie mieści się w środku.
Wykonanie XC60 T8 Polestar Engineered przez Volvo zasługuje na uznanie – był bardzo wygodny, jeździł znakomicie i świetnie się prezentował. I, nie wspominając o rzeczach oczywistych, czułem się również bardzo bezpiecznie – wejście do kabiny zapewnia poczucie bezpieczeństwa, a dodatkowa wiedza, że byłeś kokonem z najnowocześniejszymi funkcjami bezpieczeństwa Volvo, sprawiła, że poczułem się szczęśliwy z noworodkiem z tyłu.

Fergus Scholes
Nie twoja standardowa specyfikacja torfowiska
Zaczyna się w trasie za 64 545 funtów – czyli prawie o 30 000 funtów drożej niż podstawowy XC60. Więc za co płacisz dodatkowo? Cóż, hybrydowy silnik dwusilnikowy jest z pewnością największym powodem, ale otrzymujesz również wiele fajnych opcji, które są dostępne w standardzie, w tym łagodzenie pasa ruchu nadjeżdżającego z przeciwka, zabezpieczenie przed zjechaniem z drogi, wykrywanie pieszych i rowerzystów, wyświetlacz przezierny, ogromny panoramiczny szyberdach, alufelgi 21 i zawieszenie Ohlins i hamulce Akebono.
Na pierwszy rzut oka charakterystyczne żółte pasy bezpieczeństwa i ogromne żółte zaciski hamulców są oczywistymi dowodami, że nie jest to standardowa specyfikacja torfowiska.
Jednak pod maską znajdziesz dwusilnikową hybrydę; dwulitrowy czterocylindrowy silnik benzynowy wytwarzający 318 KM na przednich kołach (turbodoładowany i doładowany na wszelki wypadek), wspierany przez 87-konny silnik elektryczny napędzający tylne koła.
Razem rozpędzą ten dwutonowy luksusowy rodzinny SUV od 0 do 100 km/h w 5,1 sekundy – z pewnością nigdy nie potrzebowałem większej prędkości niż ta, którą zapewniałem, gdy stawiałem stopę; to jest naprawdę szybkie. Wybierz jeden z pięciu trybów jazdy – od najbardziej sportowego ustawienia Polestar, po czysty tryb EV i wszystkie pomiędzy.
Konkretny model, którym jeździłem, miał osiem dodatkowych opcji wykraczających poza standardowy Polestar, przechylając go na niewiele ponad 71 000 funtów.
Opcje obejmowały system dźwiękowy Bowers & Wilkins (1650 funtów), wspomaganie parkowania i kamery 360 stopni (800 funtów), aż 22 pięcioramienne stopy (1000 funtów i nie jest to całkowicie konieczne, standardowe 21 myślę, że wystarczy), a także system wspomagania pilota (1500 funtów), który gorąco polecam.
Ten dodatek był fantastyczny na autostradach, ponieważ samochód - na początku trochę denerwujący, ale szybko się do tego przyzwyczaja - inteligentnie kieruje, przyspiesza i hamuje.
Jest też najlepiej wydana opcja 300 funtów, którą musisz mieć, a mianowicie Apple CarPlay – oznacza to, że 9 środkowy ekran odzwierciedla Twój iPhone, dzięki czemu aplikacje takie jak Mapy Google, Waze i Spotify integrują się bezproblemowo.

Zaznacza wszystkie pola
Jak to jest za kierownicą? Dzięki ośmiobiegowej skrzyni biegów prowadzi się wyjątkowo płynnie i cicho. Dzieje się tak w szczególności, ponieważ podczas łagodnego przyspieszania z postoju samochód będzie pracował w czystym trybie EV do około 15-20 mil na godzinę, w którym to momencie silnik cicho uruchomi się, aby wykonać ciężkie podnoszenie. Akumulator o mocy 10,4 kW twierdzi, że zapewnia 45 km zasięgu wyłącznie na napędzie elektrycznym, jednak w rzeczywistości przy normalnej jeździe okazało się, że jest to nieco mniej.
Byłem trochę rozczarowany po tym, jak specjalnie napełniłem baterię do 100% z publicznej szybkiej ładowarki, wtedy wydawało się, że trwa tylko około 45 minut, zanim wróciła na stały poziom podstawowy (uzyskany dzięki samoładowaniu, gdy płyniesz z stopa spada z gazu lub łamiesz). Zawieszenie jest po mocniejszej stronie, ale doskonale nadaje się do codziennego użytku, a układ kierowniczy jest ostry i bardzo lekki.
Układ kabiny jest dobrze przemyślany. Małe elementy, takie jak trzy uchwyty na kubki, są naprawdę ładne, a panoramiczny dach jest fantastyczny, wnosząc mnóstwo światła zarówno na przednie, jak i tylne siedzenia. Na tylnych siedzeniach można wygodnie usiąść trzech pasażerów, a ja miałem Maxi-Cosi Pebble zamocowany w punktach Isofix. Bagażnik jest w zupełności wystarczający, choć nie największy, ma pojemność 468 litrów - podobnie jak w kombi BMW serii 3 i XC90 o pojemności 775 litrów. Pakując się na wakacje, szybko zapełniliśmy bagażnik i wykorzystaliśmy tylne siedzenia na dodatkowe drobiazgi.
Kiedy przyszło do oddawania kluczy, byłem naprawdę bardzo smutny (podobnie jak moja żona!), że to się skończyło. Oboje naprawdę zakochaliśmy się w nim prawie na każdym przodzie - niesamowicie wygodny, bardzo bezpieczny i świetnie wyglądający.
Jako crossover do życia w mieście, do krążownika po autostradzie, do rodzinnej przejażdżki - spełniło to wszystko dla mnie.
Zdjęcia: Fergus Scholes / Volvo