Plusy i minusy legalnej prostytucji
Premier Hiszpanii obiecał zakaz pracy seksualnej, o której mówi, że „niewoli” kobiety

Aktywiści i pracownicy seksualni biorą udział w „Slut Walk” na Florydzie 5 grudnia 2020 r.
Chandan Khanna / AFP przez Getty Images
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez obiecał iść naprzód ze swoim zobowiązaniem do zniesienia prostytucji, mówiąc swoim zwolennikom na konferencji Partii Socjalistycznej, że praktyka ta zniewala kobiety.
Praca seksualna została zdekryminalizowana w Hiszpanii w 1995 roku i od tego czasu branża rozkwitła Sky News . Raport z 2009 roku wykazał, że jeden na trzech mężczyzn zapłacił za seks, podczas gdy inny przeprowadzony w tym samym roku sugerował, że liczba ta wynosiła więcej niż 39%.
Chociaż prostytucja jest w Hiszpanii legalna, wykorzystywanie, takie jak stręczycielstwo lub pośredniczenie między prostytutką a potencjalnym klientem, jest karalne zgodnie z krajowym kodeksem karnym, powiedział hiszpańskojęzyczny dziennik. Kraj .
W ciągu ostatniej dekady kraj ten stał się znany jako burdel Europy, donosił Opiekun . Dochodzenie ONZ z 2011 r. wykazało, że jest to trzecia co do wielkości stolica prostytucji na świecie, po Tajlandii i Portoryko.
Ale rzecznik CATS (Komitetu Wspierania Pracowników Seksualnych), organizacji charytatywnej z siedzibą w południowo-wschodniej Hiszpanii, ostrzegł, że kryminalizacja prostytucji po prostu zepchnie prostytutkę do podziemia.
Jeśli wyrzucisz ludzi uprawiających prostytucję z zakładów i mieszkań, w których pracują, to wylądują na ulicy – powiedział KOTY. Nacho Pardo . A to smutne, niebezpieczne i podatne na mafie.
Podobny pogląd został wyrażony przez działaczy w Wielkiej Brytanii, gdzie bycie prostytutką jest legalne, ale działania, w tym posiadanie lub zarządzanie burdelem, stręczycielstwo, nagabywanie w miejscu publicznym i krawężniki są uważane za przestępstwa zgodnie z ustawą o przestępstwach seksualnych z 2003 r. .
Grupa kampanijna składająca się z prostytutek o nazwie English Collective of Prostitutes (ECP) wzywa do dekryminalizacji prostytucji w celu ochrony bezbronnych kobiet. Jej członkowie twierdzą, że obecne przepisy sprawiają, że osoby świadczące usługi seksualne narażają się na niebezpieczeństwo i unikają zgłaszania przestępstw z użyciem przemocy.
W wywiadzie z 2019 r. z Opiekun , Niki Adams, rzeczniczka kolektywu, powiedziała, że powszechnym trendem jest to, że kobiety pracują same, ryzykując przy tym swoje bezpieczeństwo, ponieważ wspólna praca zwiększa ryzyko aresztowania. Powiedziała, że w ostatnich latach stało się to coraz większym problemem, ponieważ policja rozprawia się z burdelami.
Apel ECP o dekryminalizację prostytucji ma poparcie w Parlamencie. W 2016 r. komisja ds. spraw wewnętrznych zaleciła zalegalizowanie nagabywania i umożliwienie prostytutkom dzielenia się lokalami bez utraty możliwości ścigania każdego, kto wykorzystywał burdele do kontrolowania lub wyzyskiwania pracowników.
Chociaż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zgodziło się, że przepisy muszą zostać ponownie przeanalizowane, obecnie nie ma planów zmiany prawa. Jednak podczas konferencji Partii Konserwatywnej w tym miesiącu niezależny doradca rządu ds. walki z przemocą wobec kobiet pojawił się na pierwszych stronach gazet, twierdząc, że prostytucja powinna zostać zdekryminalizowana na rzecz osób, które płacą za seks.
Nimco Ali, którego opisał Telegraf jako bliski przyjaciel Carrie Johnson powiedział na konferencji, że Wielka Brytania powinna mieć nordyckie podejście do prostytucji, odnosząc się do tego, jak Norwegia uczyniła przestępstwem kupowanie seksu zamiast go sprzedawać.
Ali porównał płacenie za seks do jazdy pod wpływem alkoholu, jak donosi gazeta, mówiąc: „Dwadzieścia czy trzydzieści lat temu nikt nie wstydził się, że został przyłapany na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu, ale teraz są. Mężczyźni powinni być zawstydzeni kupowaniem seksu; mężczyźni powinni być zawstydzeni, że oczerniają kobiety.
Sugestia Ali pojawiła się rok po posłance Partii Pracy Dianie Johnson proponowane ustawodawstwo kryminalizuje to kupowanie stron seksualnych i internetowych, z których prostytutki korzystają do reklamowania swojej pracy. Jak powiedziała Izbie Gmin, mniejszość mężczyzn w Anglii i Walii, którzy płacą za seks, robi to bezkarnie, podsycając brutalny handel ludźmi w celach seksualnych i powodując niewypowiedziane krzywdy ofiarom.
Rachunek Johnsona , któremu sprzeciwiały się prostytutki i grupy, w tym Amnesty International UK, Stonewall, Sister Uncut i Momentum, czeka na drugie czytanie w Izbie Gmin. Osoby świadczące usługi seksualne zarabiają pieniądze w bardzo różnych okolicznościach. Będzie to jak zawsze najbardziej zmarginalizowany, który ponosi ciężar zwiększonej kryminalizacji – napisała aktywistka prostytutki Frankie Miren dla i strona z wiadomościami .
Oto kilka zalet i wad przedstawionych przez osoby po obu stronach debaty.
Wada: Prostytucja wykorzystuje kobiety
Wiele feministek twierdzi, że prostytucja jest zakorzeniona w patriarchalnym ucisku kobiet i jest afrontem dla równości płci.
Sigma Huda, była specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. handlu ludźmi, powiedziała, że rzadko zdarza się znaleźć przypadek, w którym droga do prostytucji i/lub doświadczenia danej osoby nie wiąże się przynajmniej z nadużyciem władzy i/lub nadużycie wrażliwości.
Za: Praca seksualna jest wyborem i wzmacnia kobiety
Grupy zajmujące się prawami osób świadczących usługi seksualne twierdzą, że wiele osób świadczących usługi seksualne wchodzi do branży dobrowolnie. W raporcie na temat pracy seksualnej i praw człowieka Międzynarodowy Związek Pracowników Seksualnych (IUSW) powiedział, że obecne ustawodawstwo traktuje zgodę [pracowników seksualnych] na seks jako mniej ważną niż innych kobiet.
Ani uprawianie seksu, ani zarabianie [za to] nie jest z natury poniżające, obraźliwe, wyzyskujące lub szkodliwe, powiedział IUSW.
Za: Popierają to niektórzy eksperci z dziedziny praw człowieka i medycyny
W 2016 roku Amnesty International opublikował projekt polityki opowiadający się za dekryminalizacją, w którym stwierdzono, że osoby świadczące usługi seksualne powinny mieć takie same prawa jak inni pracownicy. Argumentował, że kryminalizacja prostytucji zagraża prawom do zdrowia, niedyskryminacji, równości, prywatności i bezpieczeństwa prostytutek.
Światowa Organizacja Zdrowia również potępiła kryminalizację usług seksualnych i wspierała badania w czasopiśmie medycznym Nazwa naukowego czasopisma medycznego , co pokazuje, że dekryminalizacja prostytucji pomogłaby obniżyć wskaźniki zakażeń przenoszonych drogą płciową, zwłaszcza HIV/AIDS.
Wada: Prostytucja jest niebezpieczna
Wiele działaczy i feministek twierdzi, że prostytucja, dobrowolna lub nie, jest formą przemocy wobec kobiet.
Który , chrześcijańska organizacja charytatywna, argumentuje, że przemoc fizyczna i gwałt są powszechne w prostytucji i kampaniach na rzecz kryminalizacji wszelkich zakupów usług seksualnych. Według badań londyńskich prostytutki cierpią na 12-krotnie wyższą śmiertelność niż średnia.
Za: Dekryminalizacja sprawi, że osoby świadczące usługi seksualne będą bezpieczniejsze
Grupy broniące praw twierdzą, że kryminalizacja prostytucji oznacza, że osoby świadczące usługi seksualne są mniej skłonne do kontaktu z policją w celu zgłoszenia nadużyć. Przepisy w Wielkiej Brytanii odbierają również prawo pracowników seksualnych do wspólnej pracy. Jeśli prostytutki będą mogły pracować razem w jednym budynku, będą bezpieczniejsze, powiedział IUSW.
Gdybym zdecydował, że jestem zbyt zdenerwowany, by pracować sam, nie pozwolono by mi do pracy w parze ze względów bezpieczeństwa: technicznie oznaczałoby to, że prowadzę burdel, powiedział jeden z prostytutek Niezależny .
Brytyjskie przepisy utrudniają życie tym, których rzekomo chroni, wykluczając możliwość tworzenia nieformalnych sieci samoregulacji i ochrony, powiedział Luke Gittos, felietonista Kolce online , w artykule zatytułowanym „Szalone brytyjskie przepisy dotyczące prostytucji”.