Nowa piosenka Lorde, Green Light, powrót triumfalny
Nowozelandzka piosenkarka zachwyca fanów emocjonalnym utworem przed wydaniem swojego kolejnego albumu, Melodrama

Urodzona w Nowej Zelandii cudowna gwiazda muzyki pop, Lorde, wydała swój pierwszy singiel od 2014 roku i wzbudza zainteresowanie fanów muzyki i krytyków.
Lorde pojawiła się na scenie muzycznej w wieku 16 lat w 2013 roku, kiedy jej singiel Royals stał się najmłodszą osobą, która od 26 lat zdobyła numer jeden w USA. Ale od tego czasu wydała niewiele, poza Yellow Flicker Beat, jej singlem na ścieżce dźwiękowej Hunger Games w 2014 roku.
Jednak teraz jest już mocno w centrum uwagi dzięki nowej piosence i teledysku Green Light.
[[{'type':'media','view_mode':'content_original','fid':'109094','attributes':{'class':'media-image'}}]]
Maura Johnston w Opiekun wita Green Light jako „tryumfujący” powrót i „gwiezdną popową piosenkę inspirowaną latami 90.” o złamanym sercu.
Zaczyna się „rzadkim rytmem fortepianu”, „spektralnymi chórkami” i poetyckim tekstem, po czym zmienia się i zmienia „technikolor i ciągnie Lorde na parkiet”, mówi krytyk, i „push-pull” trwa „aż do Ebullience zwycięża, w radosnym outro”, który przypomina „słoneczne jasne hity alt-popu z późnych lat 90-tych”.
Gabe Bergado w Odwrotność mówi, że warto było czekać. Green Light jest „świeży i znajomy”, a wideo „niezwykle proste”, oświadcza.
Biorąc pod uwagę, że fani ostatnio nie widywali zbyt wiele piosenkarki, „to idealne”, że wideo koncentruje się na samej Lorde, imprezującej w klubie i na ulicach, a nawet tańczącej na dachu samochodu, podczas gdy kierowca pali papierosa.
To z pewnością zmiana tempa dla piosenkarki, mówi Carrie Battan w Nowojorczyk .
Jako „niesamowicie dojrzała nastolatka”, Lorde wydawała się unosić ponad emocjonalną intensywnością swoich dorastających rówieśników, „rozważna, wrażliwa i pełna złego samopoczucia”. Jednak w jej nowej piosence „tętno jej przyspieszyło, a znużenie dojrzewania ustąpiło miejsca powadze”. Zielone światło buduje się, by zamienić się w „przyjemny, nieświadomy krzyk”.
Nie jest to też jednorazowe – Lorde ogłosiła również tytuł swojego nadchodzącego albumu, Melodrama, on Instagram .
Podpowiedziała już, czego się spodziewać, w komentarzu zamieszczonym na jej temat Facebook Strona na jej 20. urodziny w listopadzie zeszłego roku, mówiąca fanom: „Pisanie Pure Heroine było moim sposobem na upamiętnienie naszej nastoletniej chwały. Wystawiam to na zawsze, żeby ta część mnie nigdy nie umarła, a ta płyta… cóż, ta dotyczy tego, co będzie dalej.
Melodramat ma się ukazać tego lata.