Najważniejsze wydarzenia z Mistrzostw Świata: najlepsze i najgorsze w Brazylii 2014
Najlepszy zawodnik, najlepsza gra i niezapomniane chwile z miesiąca futbolu

Laurence Griffiths/Getty Images
Kiedy Niemcy wracają do Europy z Pucharem Świata w bagażu podręcznym, kurz opada na pamiętne Mistrzostwa Świata, w których obaj mistrzowie, zniszczona reputacja, narodzone gwiazdy, a przede wszystkim mnóstwo ekscytującej piłki nożnej.
Oto nagrody turniejowe na koniec tygodnia:
Najlepszy cel:
James Rodriguez mógł wygrać większość nagród w tej kategorii dzięki swojemu krzykowi przeciwko Urugwajowi, ale jeśli chodzi o kultowe zdjęcia, strzał głową Robina van Persiego w meczu z Hiszpanią jest nie do przebicia. Widok holenderskiego środkowego napastnika, żeglującego w powietrzu, by połączyć się z krzyżem Daleya Blinda, stał się definicją obrazu pierwszych tygodni turnieju i na zawsze będzie kojarzony z Brazylią 2014. Gol był nie tylko spektakularny, ale także zapoczątkował Upadek Hiszpanii z łaski. Obecni mistrzowie wygrywali z Holandią 1:0, kiedy Van Persie zdobył wyrównanie. Mecz zakończył się wynikiem 5:1 z Holandią.
Najgorsze chybienie:
Porażka Miguela Higuaina w bramce dla Argentyny w finale plasuje się dość wysoko na liście, podobnie jak słaby napastnik Josepa Drmica w meczu z Argentyną w 1/8 finału, ale nagroda trafia do Sergio Busquetsa z Hiszpanii. Gdy jego drużyna przegrała 2:0 z Chile i była w obliczu zapomnienia, piłka spadła na niego w polu karnym za sześć jardów. Ale zamiast pogrzebać szansę, piłka odkręciła mu kostkę i poszła szeroko, pozostawiając jego reprezentację na zero.
Najlepsza gra:
W tej kategorii było wielu pretendentów. Zniszczenie Hiszpanii przez Holandię było niezwykłe, remis Brazylii 1:1 z Chile był emocjonujący, podobnie jak spotkanie USA z Belgią. Potem była gra, która przyniosła najwspanialszy wynik w historii Mistrzostw Świata: Brazylia 1 Niemcy 7. Ale to kolejna gra w Niemczech, która zdobyła uznanie jako mecz turnieju, die Mannschaft zremisował 2-2 z Ghaną w fazie grupowej. To była otwarta gra typu end-to-end, którą każda ze stron mogła wygrać i zawierała momenty wysokiej klasy futbolu, a także kilka elementarnych błędów, które tylko potęgowały dramaturgię. I odbyło się to w sobotnią noc.
Najgorsza gra:
Na szczęście nie za dużo wpisów do tej nagrody, chociaż ponure gry stawały się coraz częstsze wraz z postępem turnieju. Argentyna może być nominowana do dowolnego meczu pucharowego ze Szwajcarią, Belgią, a następnie Holandią. Można również uznać mecz Anglii z Kostaryką, podobnie jak każdy mecz Rosji. Ale nagroda trafia do tragicznego bezbramkowego remisu między Japonią a Grecją w fazie grupowej. To, że rozpoczął się zaraz po przegranej Anglii z Urugwajem, nie pomogło, ale jedyną godną uwagi rzeczą w meczu było to, że BBC zaoferowało widzom szansę obejrzenia meczu na „kamerze taktycznej” za bramką. Nawet nie obserwowanie czterech rzędów czwórki poruszających się w przód iw tył czyniło to bardziej interesującym.
Najbardziej pamiętny moment:
O główce Robina van Pesie już wspomniano, a branie Luisa Saureza dopiero nadejdzie, ale te incydenty bledną i bledną w porównaniu z niesamowitym półfinałem Niemiec przeciwko Brazylii. W ciągu 400 sekund w pierwszej połowie Niemcy zaatakowali Brazylię, strzelając cztery gole i upokarzając gospodarzy na własnej imprezie. Wynik 7-1 zapisze się w historii futbolu jako najbardziej niesamowity w historii. Jeśli turniej zostanie zapamiętany z jednego powodu, będzie to ta gra. Będzie o tym mówić przez pokolenia i dla każdego fana futbolu będzie to prawdziwy moment „gdzie byłeś”.
Najlepszy gracz:
Lionel Messi mógł zostać nagrodzony oficjalnym graczem w turnieju, ale on, podobnie jak Neymar, miał wpływ tylko na zaklęcia. Gracz, który przykuł uwagę i zrobił najwięcej, aby wzmocnić swoją reputację, był Kolumbijczyk James Rodriguez. Jego sześć goli przyniosło mu nagrodę Złotego Buta, a teraz został wyniesiony do statusu supergwiazdy. Kilku bramkarzy mogło się dogadać, ale o tym później.
Najbardziej przeceniany gracz:
Chelsea wciąż musi się śmiać po tym, jak przekonała Paris Saint-Germain do zapłacenia prawie 50 milionów funtów za usługi Davida Luiza, tylko po to, aby obrońca całkowicie stracił kulki w Brazylii. Kiedy nie płakał, nie modlił się ani nie szarżował jak szalony bezerker, Luiz nie robił wiele w obronie. Jego rzut wolny przeciwko Kolumbii był imponujący, jego występ przeciwko Niemcom w półfinale nie był niczym innym. Wayne Rooney, jak zawsze, zasługuje na wyróżnienie w tej kategorii, podobnie jak jego dawny rywal Cristiano Ronaldo. Żaden z nich nie wywarł wpływu, gdy wyszli z fazy grupowej.
Najlepiej zapisać:
Brazylia 2014 powinna zostać zapamiętana ze względu na prezentowaną jakość bramkarzy, a między pałkami doszło do fenomenalnych występów. Guillermo Ochoa popełnił heroiczne czyny przeciwko Brazylii, Keylor Navas był jak mur dla Kostaryki przeciwko Grecji, a kto mógłby zapomnieć rekordowy występ Tima Howarda, który trzymał Belgię na dystans 15 interwencjami? I to Amerykanin wyprodukował przerwę w turnieju dla USA przeciwko Portugalii. W jakiś sposób odzyskał siły po pobiciu strzałem, który spadł ze słupka, aby zająć pozycję do odbicia, zanim wykonał niesamowity przystanek reakcji, aby zaprzeczyć Ederowi.
Najlepszy bramkarz:
Biorąc pod uwagę prezentowaną jakość bramkarzy, niesprawiedliwe wydaje się nie wybieranie numeru jeden. W miksie są Ochoa i Howard, a także Rais M'Bolhi z Algierii i Claudio Bravo z Chile. Manuel Neuer zdobył złotą rękawicę po serii dominujących występów dla Niemiec, ale za nieustanne bohaterstwo Nagroda Tygodnia trafia do Keylara Navasa z Kostaryki, który zagrał w wygranej w rzutach karnych nad Grecją i dokonał kilku kluczowych interwencji w grupie gradacja. Bez niego drużyna, która miała być chłopcami do bicia z grupy D, równie dobrze mogłaby być właśnie tym.
Największy wyjec:
Iker Casillas ma kilka nominacji po tym, jak podarował gola Holandii, gdy źle kontrolował podanie z tyłu i uderzając piłkę prosto do Charlesa Aranguiza przeciwko Chile. David Luiz może nie zagrać w bramce, ale jego defensywne wysiłki przeciwko Niemcom i Holandii zapewniły mu skinienie głową, a jego główką prosto do Daleya Blinda, który zajął trzecie miejsce, odegrał szczególną rolę. Ale jeśli chodzi o katastrofalne błędy, błąd rosyjskiego bramkarza Igora Akinfiejewa przeciwko Korei Południowej bierze herbatniki. Okiełznany wysiłek Lee Keun-ho dosięgnął go na wysokości głowy, ale pozwolił mu prześlizgnąć się między palcami i do siatki.
Najdziwniejszy moment:
Niesamowity łokieć Alexa Songa, który pokonał napastnika Chorwacji Mario Mandzukica dla Kamerunu, był dziwaczny, podobnie jak walka między kolegami z drużyny Benoit Assou-Ekotto, Benjaminem Moukandjo w tym samym meczu. Twierdzenia o ustawianiu zapałek z udziałem narodów afrykańskich tylko potęgowały intrygę. Implozja Ghany, z doniesieniami o kłótni między Sulleyem Muntari i członkiem Ghany FA po tym, jak 3 miliony dolarów w gotówce wysłano do Brazylii, była przygnębiająca. Ale zwycięzcą musi być ugryzienie Luisa Suareza na Giorgio Chielliniego. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, co myślał Suarez, ale kilka dni po pokazaniu swojego geniuszu przeciwko Anglii Urugwajczyk zmienił się w pariasa... ponownie.
Najnieszczęśliwsza drużyna:
Kolumbia i Belgia zyskały więcej prasy jako ciemne konie przed turniejem, ale Chile zapewniło jedne z najlepszych meczów piłkarskich na wystawie w Brazylii. Po pokonaniu Hiszpanii mieli nieszczęście zająć drugie miejsce w grupie B po przegraniu ostatniego meczu grupowego z Holandią, mimo posiadania ponad 60 procent posiadania. Oznaczało to zmierzenie się z Brazylią w ciągu ostatnich 16 lat, co zawsze było trudnym zadaniem. Ale Chile dało z siebie wszystko i było o krok od pokonania gospodarzy, gdy Mauricio Pinilla uderzył w poprzeczkę w dogrywce – gracz nawet zrobił sobie tatuaż z incydentu.
Najbardziej ulepszony zespół:
Brazylia 2014 może odejść jako turniej, na którym Stany Zjednoczone w końcu załapały się na „piłkę nożną”. Algieria również zachwyciła swoich fanów, gdy dotarli do etapów pucharowych, 32 lata po tym, jak zostali obrabowani przez Niemcy i Austrię. Kolumbia również zrobiła wrażenie, a jak daleko posunęliby się, gdyby Radamel Falcao był sprawny? Jednak bajkowym zespołem była niewątpliwie Kostaryka. Los Ticos zostali wybrani jako chłopcy do bicia w grupie D, ale zamiast tego pokonali Urugwaj i Włochy i zremisowali z Anglią, aby wygrać grupę. Zwycięstwo nad Grecją tylko dodało romansu, a następnie poszli na odległość z Holandią. Oczekiwano, że zagrają trzy i przegrają trzy, ale ostatecznie zagrały pięć i nie przegrały żadnego (w normalnym czasie). Nic dziwnego, że po powrocie do domu powitano ich jak bohaterowie.
Najmniej imponujący zespół:
Hiszpania była straszna, ale przynajmniej oglądanie ich implozji miało w sobie element dramatu. Anglia również była rozczarowująca, ale stworzyła kilka ekscytujących momentów. Kamerun i Korea Południowa również były rozczarowujące, Grecja prawie nie podpaliła świata, ale najmniej obserwowalną stroną Brazylii 2014 była z pewnością Rosja, która ugruntowała reputację Fabio Capello jako przecenianego (i przepłacanego) trenera.
Najlepszy menedżer:
Łysy Jorge Sampaoli z Chile rzucił groźną, ale delikatną kreskę na linii bocznej. Louis van Gaal wyglądał, jakby wiedział, co robi (szczególnie, gdy sprowadził Tima Krula na strzelaninę w Kostaryce). Vincent del Bosque i Luiz Felipe Scolari wyglądali na starych i zdezorientowanych w różnych momentach turnieju, ale menedżerem, który był najbardziej widoczny, był Miguel Herrera z Meksyku, najgorzej opłacany trener na turnieju. Kopał każdą piłkę, ganił każdego urzędnika i żył każdą chwilą, a gdyby próbował, nie mógłby wyglądać bardziej meksykańsko.
Największe klapy:
Strzelanina między Hiszpanią a Brazylią, choć na wzmiankę zasługuje Anglia i Włochy. Obrońcy tytułu Hiszpania przybyli do Brazylii, twierdząc, że doniesienia o ich śmierci były mocno przesadzone. Okazało się, że były bardzo niedoceniane. W swoich grach grupowych byli straszni i bezcelowi, a ich wczesne odejście z pewnością oznacza zmianę podejścia. Jeśli chodzi o Brazylię, schlebiali oszukiwać, ale w momencie, gdy stracili Neymara i Thiago Silvę, ograniczenia Freda i Davida Luiza zostały ujawnione. Nie udało im się wygrać przekonująco wszystkich turniejów, nawet mecz w Kamerunie był chwiejny, a sposób ich wyjścia był niezwykły. Za tak spektakularne porażki przed własnymi fanami zdobywają koronę.