Modigliani w Tate Modern
Asystentka kuratorki Emma Lewis opowiada o życiu włoskiego malarza i o tym, jak jego historia wybrzmiewa na tej nowej wystawie

Sztuka Modiglianiego ma natychmiastowy i trwały urok. Ale jego znaczenie jest również związane z faktem, że jego historia wciąż rozbrzmiewa do dziś: 21-latek, który przeprowadza się z prowincji we Włoszech do stolicy Francji i nagle odkrywa, że ma swobodę eksperymentowania, wchłaniania kultury i nowych pomysłów, poznawać różnych, ciekawych ludzi z całego świata. Bawi się swoją tożsamością i pozwala miastu kształtować to, kim się staje.
Jego historia – i to, jak odbija się to w jego sztuce, gdy eksperymentuje z różnymi stylami (jak kubizm) lub różnymi mediami (jak rzeźba, mniej znana, ale niezwykle ważna część jego praktyki), aby ostatecznie znaleźć własną drogę – jest ten, który opowiadamy na naszej wystawie.
Chociaż do swoich przyjaciół zaliczał Picassa i Constantina Brancusi, Modigliani szukał artystycznych inspiracji poza swoją grupą rówieśniczą. Henri de Toulouse-Lautrec, a zwłaszcza Paul Cezanne, byli ważnymi wczesnymi wpływami. (Modigliani podobno trzymał w kieszeni reprodukcję obrazu Cezanne'a z 1889 r. Chłopiec w czerwonej kamizelce). Był pod wpływem eksponatów sztuki Kambodży, Egiptu i Wybrzeża Kości Słoniowej, a także artefaktów, które w tym czasie stały się modne w Paryżu.
Ich wpływ jest widoczny w jego rzeźbie i stąd doszedł do najbardziej charakterystycznego i natychmiast rozpoznawalnego stylu, jaki widzimy na jego obrazach: wydłużał ciała w kolumny, redukował twarze do owalu, a oczy często malował jako puste migdały. kształty. Zapytany przez malarza Lepolda Survage'a, dlaczego namalował go z jednym okiem zamkniętym, a drugim otwartym, powiedział: „ponieważ jednym okiem patrzysz na świat, a drugim w siebie”.
Akty Modiglianiego unowocześniły malarstwo figuratywne, ale okazały się też skandaliczne, przynajmniej częściowo ze względu na obecność włosów łonowych. Podobno wpłynęło to negatywnie na jedyną indywidualną wystawę jego prac, jaką doczekał, wystawę zorganizowaną w 1917 roku w Galerie Berthe Weill w Paryżu. Tam, według wspomnień Weilla, obraz zauważony przez komisarza policji, który mieszkał naprzeciwko, spowodował tyle zamieszania, że całe przedsięwzięcie pogrążyło się w martwym punkcie. Zszokowany „włosami” zmusił Weilla do zdjęcia obrazów ze ściany i pokaz został skutecznie zakończony.
Jednak, jak przypuszczał dziennikarz Francis Carco w czasopiśmie L’Eventail w 1919 takie wersje wydarzeń były przesadzone; wystawa faktycznie trwała nadal, a kupujących było nawet kilku.
Najwyraźniej krótkie życie Modiglianiego pozostawiło jego biografię otwartą na spekulacje i mit. Być może najlepsze wyobrażenie o tym, kim był jako człowiek, możemy wydobyć ze współczesnych relacji najbliższych mu osób. Podczas ich burzliwego związku pisarka i redaktorka Beatrice Hastings często zamieszczała spostrzeżenia na temat Modiglianiego w swojej gazecie o Paryżu. W 1914 pisała: „Włoch może dać ci wszystko, co cię interesuje. Nic dziwnego, że jest rozpieszczonym dzieckiem dzielnicy, enfant czasami strasznym, ale zawsze wybaczony – pół Paryża jest w moralnie nielegalnym posiadaniu jego projektów. „Nic stracone!” mówi, i huk idzie kolejny rysunek za dwa pensy albo nic, a on marzy do jakiejś kawiarni, żeby pożyczyć franka na papier!
Modigliani był przez większość życia nękany złym stanem zdrowia i zmarł w 1920 roku w wieku 35 lat. ostatnie kilka lat jego życia. Do śmierci był postacią o międzynarodowej renomie i został pochowany na słynnym cmentarzu Pere Lachaise w Paryżu. Długa procesja pogrzebowa, w której uczestniczyli najsłynniejsi artyści epoki, odbyła się ulicami Montparnasse w Paryżu.
EMMA LEWIS jest asystentką kuratora wystawy Modiglianiego w Tate Modern. 23 listopada 2017 do 2 kwietnia 2018;tate.org.uk