Mary Pitcaithly: pierwszy Szkot, który poznał wynik referendum
Główny rachmistrz ogłosi światu wynik referendum w sprawie niepodległości Szkocji

Jutro w porze śniadania wszystkie oczy będą zwrócone na jedną osobę: Mary Pitcaithly, główną księgową, która ogłosi światu, czy Szkocja na zawsze opuści Wielką Brytanię.
Pitcaithly będzie ostatnią osobą z ponad 18 800 osób pracujących w całej Szkocji w celu liczenia głosów i zapewnienia sprawnego przebiegu referendum – i będzie pierwszą osobą, która pozna oficjalne wyniki referendum, które zdominowało debatę w Szkocji i reszta Wielkiej Brytanii przez ostatnie dwa lata.
Kim więc jest Mary Pitcaithly?
Pitcaithly pracowała w samorządzie lokalnym przez ostatnie 34 lata, aw 1998 roku została pierwszą kobietą, która objęła stanowisko dyrektora naczelnego w jednej z 32 rad Szkocji. Jako dyrektor naczelny Falkirk Council zarządza budżetem w wysokości 350 milionów funtów i 7500 pracownikami. Studiowała prawo na Uniwersytecie w Edynburgu i otrzymała OBE w 2005 r. za zasługi dla samorządu lokalnego.
Dlaczego Pitcaithly ogłasza wynik referendum?
Oprócz zarządzania Radą Falkirk, Pitcaithly jest także przewodniczącym Zarządu Wyborczego Szkocji. Jest zatem odpowiedzialna za zapewnienie prawidłowego i efektywnego przeprowadzenia referendum, w tym głosowania i liczenia. Pitcaithly jest weteranem nocnego liczenia wyborów, pracował jako oficer powracający od 1998 roku i zajmuje się wyborami do Parlamentu Szkockiego, Westminsteru i Parlamentu Europejskiego, a także do Rady Falkirk. „Moją rolą było zapewnienie pewnego rodzaju wskazówek i przywództwa ludziom, którzy zasadniczo wiedzą, co robią. Większość powracających funkcjonariuszy i ich personel jest bardzo doświadczonych. Chodzi o zapewnienie ram i stopnia pomocy” – mówi Fife dzisiaj .
Co będzie robić Pitcaithly w ramach przygotowań do wyników?
To długi dzień dla Pitcaithly, która planowała wyjść dziś z domu o 6 rano i nie będzie w domu dłużej niż 24 godziny, mówi STV . Jej biuro będzie zajmować się zapytaniami i telefonami przez cały dzień, zanim uda się do Royal Highland Centre w Ingliston w Edynburgu, aby policzyć. Po zakończeniu wyborów dziś wieczorem o 22:00 każda rada policzy swoje głosy, zanim przekaże dane do Pitcaithly, który jutro rano ogłosi to przed światem.
Czy jest zdenerwowana?
Zapytana, jak dobrze czuje się, gdy jej ogłoszenie będzie odtwarzane w nieskończoność przez nadchodzące lata, Pitcaithly mówi, że stara się o tym nie myśleć. „Nie byłabym człowiekiem, gdybym nie miała nerwów z tego powodu” – powiedziała BBC . „Ale szczerze mówiąc, naprawdę skupiam się na upewnieniu się, że ta część procesu przebiega dobrze”. Pomimo pracy w kilka wieczorów wyborczych, Pitcaithly mówi: Szkocki rekord dzienny że wciąż czuje szum, gdy głosy padają szybko i gęsto. „Mam nadzieję, że kiedy wejdę na scenę, zastanowię się nad procesem, który dał nam decyzję w sposób otwarty i przejrzysty oraz na którym można polegać”, mówi gazecie. „Jedynie ja potwierdzam wynik, potem inni decydują, co to znaczy”.