Misja ExoMars: Schiaparelli obawiał się zagubienia na Marsie
Europejska Agencja Kosmiczna czeka na wiadomości z sondy kosmicznej po utracie kontaktu na kilka minut przed lądowaniem

ŻE
Naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) czekają na sygnał z sondy kosmicznej Schiaparelli po utracie kontaktu na mniej niż minutę przed uderzeniem w powierzchnię Marsa.
„Posępni kontrolerzy misji wpatrywali się w swoje monitory, gdy w chwili, gdy spodziewali się, że sonda zadzwoni do domu, przyszła i odeszła w ciszy”, Opiekun mówi.
'To jasne, że to nie jest dobry znak' - powiedział Paolo Ferri, szef operacji misji w Europejskim Centrum Operacji Kosmicznych w Darmstadt.
Menedżer Schiaparelli, Thierry Blancquaert, powiedział AFP: „To pewne, że lądownik wylądował.
„Czy wylądował nienaruszony, czy uderzył w skałę lub krater, czy po prostu nie może się komunikować, tego nie wiem”.
Naukowcy wezwali inne satelity wokół Czerwonej Planety, aby spróbować skomunikować się z pojazdem, w tym satelitę USA, który „zawołał do Schiaparelli, aby spróbował skłonić go do odpowiedzi”, mówi badacz. BBC .
Lepsze wieści dotarły do 'statku-matki' sondy, orbitera z gazami śladowymi, który został umieszczony na ekscentrycznej orbicie wokół Marsa i przez kilka następnych lat będzie badał poziom gazu, w tym metanu, wokół planety.
Metan zawiera wiele wskazówek co do stanu Marsa i „może nawet wskazywać na istnienie życia na dzisiejszej planecie”, mówi BBC.
Misja ExoMars: Lądownik ma wylądować na Marsie
19 października
Sonda jest na dobrej drodze, aby stać się pierwszym europejskim statkiem kosmicznym, który z powodzeniem wyląduje na Marsie, potencjalnie otwierając drzwi do przyszłej misji załogowej.
Moduł demonstracyjny wejścia, zejścia i lądowania (EDM), znany również jako lądownik Schiaparelli, jest jednym z dwóch statków kosmicznych zmierzających na Czerwoną Planetę w ramach misji ExoMars, wspólnego przedsięwzięcia Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Roskosmosu. rosyjska agencja kosmiczna.
Drugi statek kosmiczny biorący udział w misji, orbiter z przerwami śladowymi (TGO) nie wyląduje, ale spróbuje wejść na orbitę planety, gdzie będzie szukał śladowych ilości gazu w atmosferze.
Tego popołudnia naukowcy z niepokojem oczekiwali na sygnał potwierdzający, że lądownik Schiaparelli, który wszedł w stan wyłączenia w celu oszczędzania energii, obudził się zgodnie z harmonogramem.
Wreszcie, o 15:00 czasu BST, ESA napisała na Twitterze, że gigantyczny radioteleskop metrofalowy w pobliżu Pune w Indiach odebrał sygnał od Schiaparelli.
Miało wylądować około godziny 16:00 czasu BST, chociaż oczekuje się, że potwierdzenie sukcesu misji zajmie kilka godzin, Opiekun raporty.
#GMRT donosi, że @ESA_EDM sygnał przechodzi przez „silny i wyraźny”, gdy łagodnie opada w kierunku Marsa #ExoMars
- Operacje ESA (@esaoperacje) 19 października 2016
Skomplikowana procedura lądowania Schiaparelli, wspomagana spadochronem, aby spowolnić jego opadanie, jest ostatnią fazą podróży, która rozpoczęła się siedem miesięcy temu, kiedy oba statki kosmiczne zostały wystrzelone na rakiecie Proton z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
TGO i Schiaparelli z powodzeniem rozeszły się trzy dni temu, aby rozpocząć oddzielne misje, które ostatecznie mogą utorować drogę do lądowania ludzi na Marsie.
Misją Schiaparelli jest ocena poziomu wodoru pod powierzchnią planety, która 'pomoże zlokalizować złoża lodu, które później załogowe misje mogą wykorzystać jako źródło wody'. TechCrunch raporty.

Infografika autorstwa www.statista.com dla TheWeek.co.uk.