Książka tygodnia: Czarne złoto Jeremy Paxman
Historia węgla Paxmana opowiedziana z „charakterystycznym rozmachem”
Zobacz wszystkie strony
Górnicy na zdjęciu po ostatniej zmianie w Kellingley Colliery, ostatniej głębokiej kopalni węgla w Wielkiej Brytanii
Szalik Oli/WPA Pool/Getty Images
W dzisiejszych ekologicznie świadomych czasach popularna historia skoncentrowana na węglu może wydawać się ryzykownym przedsięwzięciem, powiedział Dominic Sandbrook w Czasy niedzielne . Trudno jednak przecenić znaczenie węgla we współczesnej historii Wielkiej Brytanii, a Jeremy Paxman stworzył książkę, która nie mogłaby być bardziej kolorowa.
Zaznacza, że Wielka Brytania nigdy nie stałaby się pierwszym supermocarstwem przemysłowym na świecie, gdyby nie węgiel: te fabryki, statki i koleje zasilane czarnym złotem; ogrzewane domy i biura; i stworzył miasta i wsie.
A jednak, jak słusznie podkreśla, węgiel od początku był brudny i niebezpieczny – przyczyną nie tylko endemicznego zanieczyszczenia, ale także wielu przerażających wypadków. W Seaton Delaval w 1862 r. 204 mężczyzn i chłopców zginęło pod ziemią, gdy zepsuła się pompa. Wybuch w Senghenydd w 1913 r. zabił 440 osób. Dziś o takich tragediach w dużej mierze zapomniano – a węgiel prawie zniknął z naszej narodowej wyobraźni. Paxman wykonuje świetną robotę, próbując go przywrócić.
Podchodząc do wybranego przez siebie tematu z charakterystycznym rozmachem, pokazuje, jak węgiel wywarł wpływ na niemal każdy aspekt brytyjskiej historii na przestrzeni ostatnich kilkuset lat – powiedział Richard Vinen w Przegląd Literacki . Opisuje ogromne fortuny, które zgromadzili właściciele ziemi, z której został wydobyty – wśród nich trzeci markiz Bute, który był już jednym z najbogatszych ludzi na świecie, gdy w 1848 r. odziedziczył tytuł jako niemowlę.
Syn oficera marynarki wojennej, Paxman, jest szczególnie dobry w roli, jaką statki napędzane węglem odegrały w ustanowieniu hegemonii Royal Navy, a tym samym także imperium brytyjskiego. Takie statki, jak zaznacza, były nie tylko szybsze od swoich poprzedników, ale także lepiej chronione – nawet sam węgiel, przechowywany w bunkrach na ich bokach, czasami zatrzymywał pociski.
W XX wieku powróciła mroczna historia węgla, aby go ugryźć, powiedziała Emma Duncan w Czasy . Jako paliwo dla statków został wyparty przez ropę, która produkowała cztery razy więcej energii, funt za funt. Jego upadek został również przyspieszony przez napięte stosunki przemysłowe – górnicy byli bardziej gotowi do strajku niż inni robotnicy, a przemysł był przerażająco zarządzany.
Paxman kończy swoją opowieść strajkiem górników w 1984 r. – wydarzeniem, które wywarło straszliwy wpływ na naród, ale było też w pewnym sensie niepotrzebne, ponieważ dziesięciolecia hamowania produktywności już skazały przemysł węglowy na zagładę. Niemniej jednak stanowi dramatyczny finał żywo opowiedzianej i przyjemnej książki, która rzuca nowe światło na znajome cechy naszego narodowego krajobrazu.
William Collins 392 pp 25 funtów; Księgarnia Tygodnia 19,99 zł

Księgarnia Tygodnia
Aby zamówić ten tytuł lub inną książkę drukowaną, odwiedź theweekbookshop.co.uk , lub porozmawiaj z księgarzem pod numerem 020-3176 3835. Godziny otwarcia: od poniedziałku do soboty od 9:00 do 17:30 i niedziele od 10:00 do 16:00.