Frasers Group: utrzymanie go w rodzinie
Mike Ashley przekazuje stery swojego imperium przy ulicy swojemu przyszłemu zięciowi

Mike Ashley
Michael Regan/Getty Images
Niewiele postaci potargało pióra w City, tak jak Mike Ashley – nieprzewidywalny potentat od dresów i trenerów, który założył Sports Direct i zbudował rozległe imperium ulic handlowych Frasers, powiedział Ben Marlow w „Daily Telegraph” . Wiadomość o jego odejściu jest nieco bardziej poruszona. Bombastyczny przedsiębiorca rezygnuje ze stanowiska dyrektora generalnego na rzecz szefa grupy, Michaela Murraya, 31 lat, stosunkowo niedoświadczonego konsultanta, który jest jednocześnie potencjalnym zięciem Ashley. Miejmy nadzieję, że przejdzie przez małżeństwo, albo będą jakieś niezręczne spotkania zarządu.
Akcje w grupie, w której Ashley ma pakiet kontrolny 64%, spadły rok do roku. Handlowcy szybko zorientowali się, że jest to przekazanie władzy tylko z nazwy, zauważył Nils Pratley w Opiekun . Pomimo notowania w 2007 roku, Frasers jest prywatną firmą z ducha, a Ashley – która zawsze lubiła mieć pomocnika, którego można by umieścić w centrum uwagi – trzyma się jako dyrektor wykonawczy. Nie ma wątpliwości, kto pozostaje prawdziwym szefem. Głównym szokiem jest to, że Murray, były promotor klubu nocnego, został tak szybko awansowany. Być może okaże się utalentowanym menedżerem i powiewem świeżego powietrza, ale obecnie jest najbardziej znany ze spektakularnych sum, które zarobił na transakcjach dotyczących nieruchomości Frasers: 9,7 mln funtów w latach 2019 i 2020.
Ashley po raz kolejny zagrała mu na nosie na konwentach City, powiedział James Moore w: Niezależny . Ale Frasers okazał się ostatnio niezwykle odporny (akcje potroiły się od początku pandemii). W każdym razie gry dynastyczne nie są rzadkością w spółkach publicznych – pomyśl o Murdochach. Mimo to planowane zmiany w londyńskich zasadach notowań, dające jeszcze większe uprawnienia założycielom, prawdopodobnie zaowocują większą liczbą indywidualistów, takich jak Ashley. Taka jest cena rezygnacji ze standardów.