Federer bije Nadala, gdy starzy rywale serwują kolejny klasyk
Szwajcarski mistrz zdobywa 18. Grand Slam w wieku 35 lat z epickim zwycięstwem w pięciu setach w Melbourne
- Federer bije Nadala, gdy starzy rywale serwują kolejny klasyk
- Federer bije Nadala, gdy starzy rywale serwują kolejny klasyk

Cameron Spencer/Getty Images
Roger Federer pokonał Rafaela Nadala w epickim australijskim finale w niedzielę, zdobywając swój 18. tytuł Wielkiego Szlema i pierwszy od pięciu lat.
Szwajcar pokonał swojego wieloletniego rywala 6-4, 3-6, 6-1, 3-6, 6-3 w meczu, który trwał trzy godziny i 40 minut i pozostawił Rod Laver Arena bez tchu. „Chciałbym podziękować mojemu zespołowi”, powiedział wyczerpany Federer, zdobywając piąty tytuł Australian Open.
„Przez ostatnie sześć miesięcy było ciężko. Nie sądziłem, że mi się uda, ale oto jestem... wszyscy mówią, że bardzo ciężko pracują - ja robię to samo - ale staram się o tym nie krzyczeć.
To pierwszy triumf w Grand Slam Federera od czasu wygrania Wimbledonu w 2012 roku i był tym bardziej imponujący, że przez ostatnie sześć miesięcy dochodził do siebie po kontuzji kolana, która wybuchła niedługo po jego półfinałowej porażce na Wimbledonie.
Pokonując Nadala, Federer jest pierwszym człowiekiem, który zdobył pięć lub więcej tytułów w trzech różnych turniejach wielkoszlemowych – pięciu Australian Open, pięciu US Open i siedmiu Wimbledonach. Jest także, w wieku 35 lat, drugim najstarszym człowiekiem, który wygrał turniej Slam, dwa lata mniej niż Ken Rosewall, kiedy wygrał Australian Open w 1972 roku.
„Przyjeżdżam tu od prawie 20 lat” – powiedział Federer. „Zawsze mi się to podobało, a teraz moja rodzina też. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wszystko. Do zobaczenia w przyszłym roku. Jeśli nie, to był tu wspaniały bieg i nie mogę być bardziej szczęśliwy z wygranej.
24 godziny po tym, jak 35-letnia Serena Williams zdobyła koronę kobiet, zwycięstwo Federera zadało kolejny cios 30-latkom, ale także podkreśliło niedobór świeżych, młodych talentów w sporcie.
Zamiast tego dwóch weteranów, ich starzejące się ciała coraz bardziej podatne na kontuzje, rzuciło wyzwanie rankingowi turniejowemu, aby wziąć udział w finale, który sprostał rozliczeniu przedmeczowym. Federer, 17. rozstawiony, wygrał pierwszego seta z jedną przerwą w serwisie Nadala, ale 30-letni Hiszpan, zajmujący dziewiąte miejsce w Melbourne, walczył o drugie miejsce.
Ale Federer, który w pewnym momencie meczu potrzebował przerwy medycznej poza kortem, ryknął z powrotem w trzecim, atakując powrót przeciwnika do rejsu, aby zobaczyć seta 6-1, tylko po to, by Nadal mógł zrobić dwa sety każdy w czwartym z powodu szeregu błędów forhendowych.
Piąty i ostatni set na długo pozostanie w pamięci Rajd 26-suwowy wygrał Federer i okazał się decydującym momentem w meczu. Ponieważ obaj gracze osiągnęli granice wytrzymałości, to Szwajcar był w stanie znaleźć trochę więcej, wygrywając mecz, seta i mecz strzałem forhendowym, który wymagał potwierdzenia przez Sokole Oko.
„Tenis to trudny sport” – powiedział Federer. „Nie ma remisów. Gdyby tak było, byłbym szczęśliwy, gdybym to przyjął i podzielił się nim z Rafą”.
Nadal, który po raz pierwszy grał z Federerem w finale Wielkiego Szlema w Paryżu w 2006 roku, był typowo łaskawy po porażce, mówiąc: „Bardzo ciężko pracowałem, aby dostać się tam, gdzie jestem. Dużo walczę, prawdopodobnie Roger zasłużył na to trochę bardziej niż ja, ale zamierzam po prostu dalej próbować. Czuję, że wróciłem na bardzo wysoki poziom”.
Gromadzą się legendy! Rafa Nadal w finale Australian Open
27 stycznia
Rafa Nadal zmierzy się z Rogerem Federerem w finale Wielkiego Szlema po raz pierwszy od 2011 roku, po wygraniu niezwykłego półfinału z Grigorem Dimitrovem na oczach rozwścieczonej publiczności w Melbourne.
Po tym, jak Federer i siostry Williams cofnęli zegar, by zarezerwować swoje miejsca w historycznym weekendzie finałowym, Hiszpan zmiótł legendy, przepychając się w typowy dla siebie sposób – 30-letni… stary zmuszony do walki zębami i pazurami, by przebić się pięciogodzinnym, pięcioetapowym thrillerem przeciwko Bułgarowi.
Zwycięstwo podsumowuje niezwykłą sekwencję wydarzeń podczas Australian Open, w których wszyscy czterej finaliści, nawet Serena Williams, uważali się za przeszłych. Pomiędzy nimi mają łączny wiek 135 lat i łącznie 60 tytułów Grand Slam.
„W pulsującym meczu, który trwał 4 godziny i 56 minut, Nadal w końcu doszedł do finału, na który rozpaczliwie liczyła większość świata tenisa”, mówi Charlie Eccleshare z Codzienny Telegraf . Ich mecz będzie „doskonałym zamknięciem rozdziału Australian Open, w którym teraz może pochwalić się czterech finalistów gry pojedynczej w wieku co najmniej 30 lat – pierwszy w historii turnieju wielkoszlemowego w erze Open”.
Rzeczywiście, finały są dokładną repliką tych z Wimbledonu dziewięć lat temu, kiedy Federer i Nadal serwowali coś, co jest powszechnie uważane za największy finał Wielkiego Szlema, jaki kiedykolwiek rozegrano.
Jak duże straty w półfinale przyniesie Nadalowi, okaże się, ale został zepchnięty do granic możliwości, gdy Dimitrow odmówił ugięcia się, ostatecznie wygrywając 6-3, 5-7, 7-6 (7-5), 6-7 (4-7), 6-4.
Nadal potrzebował całej swojej „słynnej starej determinacji”, aby odpędzić „odważnego i swobodnego” Dimitrowa, mówi Mike Dickson o Poczta Online . Atmosfera wewnątrz Rod Laver Arena była niesamowita i kiedy Nadal złamał Dimitrov w dziewiątym meczu finałowego seta, „dach prawie odpadł”. Finałowy mecz, podczas którego Dymitrow oszczędził dwa punkty meczowe, został rozegrany „w zgiełku”, mówi Dickson.
Tak, to wystarczy. Prognozy? pic.twitter.com/KHwdy8w9Kz
— Lindsay Gibbs (@linzsports) 27 stycznia 2017 r.
TO ZNOWU FINAŁ NADAL FEDERER! #AusOpen2017 pic.twitter.com/lwaNB18G8h
— Finlay Cormack Potter (@FinlayCormack) 27 stycznia 2017 r.
Finał Rafa vs Federer jest dokładnie tym, czego teraz potrzebuje świat #AusOpen2017 #Australian Open
- Felicia Cortes (@FeliAlonso14) 27 stycznia 2017 r.
Nie do wiary! Co za Australian Open, miejmy nadzieję, że finały również przyniosą efekt. Gdyby to był Wimbledon, nikt nie przestałby o tym mówić #AusOpen2017
— Alistair (@alistair_d94) 27 stycznia 2017 r.
4 legendy 2 finały #AusOpen2017 pic.twitter.com/y4DH0puEPW
- Stefan Sofijanic (@StefanSofijanic) 27 stycznia 2017 r.
Siostry Roger Federer i Williams zorganizowały finały „retrospekcji”
26 stycznia
Bajka Rogera Federera z Melbourne jeszcze się nie skończyła, gdy awansuje do finału Australian Open po niezwykłym pięciosetowym zwycięstwie nad swoim rodakiem Stanem Wawrinką. Po stronie kobiet Venus i Serena Williams dodały poczucia deja vu, organizując swoje pierwsze finałowe spotkanie wielkoszlemowe od 2009 roku.
Łączny wiek trzech potwierdzonych finalistów na Flinders Park to 106 lat. Jeśli Rafa Nadal zdoła pokonać Gregora Dimitrova w drugim półfinale mężczyzn, nada to finałowi wyraźnie oldskulowy charakter.
To Federer, który nie wygrał Wielkiego Szlema od 2012 roku i po raz ostatni wystąpił w finale Australian Open w 2010 roku, dał występ dnia, pokonując Wawrinkę 7-5, 6-3, 1-6, 4-6 , 6-3 w nieco ponad trzy godziny.
35-letni szwajcarski weteran „stoi teraz na krawędzi prawdopodobnie swojego największego osiągnięcia”, mówi Mike Dickson o Poczta , z 18. tytułem Wielkiego Szlema tylko jeden mecz.
„W trakcie trwających trzy godziny i pięć minut zawodów Wawrinka, mimo że grał ziomka, musiał czuć się, jakby brał udział w wyjazdowym meczu Pucharu Davisa, gdy Rod Laver Arena ryczał na jego przeciwniku”.
Nawet po tym, jak Wawrinka odrobił straty po dwóch setach i awansował na 2:2, Federer, grając swój pierwszy turniej od Wimbledonu w zeszłym roku, „nadal przewyższał jego oczekiwania i wysunął się na prowadzenie w piątym secie, kiedy wyglądało na to, że Wawrinka miał go na trzecim miejscu. liny”.
Wszystkie oczy będą teraz zwrócone na drugi półfinał. „Perspektywa przełomowego starcia z Rafaelem Nadalem w niedzielę wydaje się teraz kusząco bliska”, mówi Simon Briggs z Codzienny Telegraf . Gdyby do tego doszło, byłby to „cudowny zjazd”.
„Mając 35 lat, jest najstarszym mężczyzną, który dotarł do finału wielkoszlemowego od czasu Kena Rosewalla, wówczas 39-letniego, podczas US Open w 1974 roku. Wraz z siostrami Williams, które również dotarły do finału kobiet, ten Australian Open z pewnością zostanie zapamiętany jako najlepszy trzask retrospekcji.
Siostry Williams awansowały do finału w zupełnie innych okolicznościach. 36-letnia Venus, której ostatni finał Wielkiego Szlema odbyła się w 2009 roku przeciwko jej siostrze na Wimbledonie, zajęła dwie i pół godziny pokonanie Coco Vanderweghe 6-7 (3-7), 6-2, 6-3.
W przypadku Sereny było zupełnie inaczej, celując w jej 23. tytuł wielkoszlemowy. Pokonała Mirjanę Lucic-Baroni ze „złowrogą łatwością” w zaledwie 50 minut, mówi Russell Jackson z Opiekun.
„Nie może być bardziej kontrastujących wygranych – a znajdą się tacy, którzy znów będą się zastanawiać nad symbiozą między nimi. Jak ciężko będzie się starać Serena, aby przejść kilka głównych tytułów w erze Steffi Graf Open, kiedy wie, co dla jej siostry oznaczałby tytuł ósmego turnieju szlemowego?
Serena Williams miażdży Johannę Kontę na Australian Open
25 stycznia
Nadzieje Johanny Konty na zostanie pierwszą Brytyjką, która wygra singlowy tytuł Wielkiego Szlema od czasu triumfu Virginii Wade w Wimbledonie w 1977 roku, dobiegły końca.
W ćwierćfinale Australian Open Serena Williams bezlitośnie odrzuciła Brytyjkę, sześciokrotną mistrzynię, która wygrała 6:2, 6:3 w 75 minut.
„Cieszę się, że udało mi się przez to przejść” – powiedział 35-letni Amerykanin, który w półfinale zmierzy się z chorwacką Mirjaną Lucic-Baroni. „Johanna Konta gra tak dobrze. Byłem w szatni, obserwując, jak sprząta swoje mecze, na pewno jest tu przyszłą mistrzynią.
Łaskawe słowa raczej nie pocieszą Konty na krótką metę, gdy pogodzi się z demoralizującą porażką w swoim pierwszym starciu z Williamsem.
Dziewiąta drużyna wyszła na kort, by zmierzyć się z weteranem Amerykaninem po wygranej serii dziewięciu meczów i 18 setów, ale nie miała odpowiedzi na potęgę i doświadczenie niestrudzonego Williamsa, który jest teraz tylko dwa mecze dalej od zdobycia rekordowego 23. tytułu w erze Open.
Nawet biorąc pod uwagę fakt, że Williams miała wyjątkowo słaby dzień ze swoim pierwszym podaniem, co oznaczało, że liczy się tylko 45 procent, jej ogólna gra była po prostu zbyt mocna dla Brytyjczyka, a pierwszy set został wykonany i odkurzony w 33 minuty.
Konta zagroziła, że będzie walczyć o powrót do meczu w drugim secie, łamiąc Williamsa i zdobywając przewagę 3-1, ale to tylko wydawało się zelektryzować Amerykanina, który odpadł przez następne pięć meczów, by awansować do czterech ostatnich.
Tam drugie rozstawienie zmierzy się z 79 światowym numerem Lucic-Baroni, występując w swoim pierwszym półfinale Wielkiego Szlema od 18 lat. W 1999 roku 34-letnia Chorwatka dotarła do ostatniej czwórki na Wimbledonie i chociaż nastolatka przegrała ze Steffi Graf, wydawała się być przygotowana na świetlaną przyszłość. Zdobyła już podwójny tytuł kobiet podczas Australian Open 1998 z Martiną Hingis (w wieku 15 lat i dziesięciu miesięcy była najmłodszą zawodniczką w historii, która zdobyła tytuł w Australian Open), ale w następnej dekadzie Lucic-Baroni zniknęła z pola widzenia , następnie ujawniając, że cierpiała z rąk swojego agresywnego ojca.
Wróciła do kobiecej trasy koncertowej w 2007 roku, ale od tego czasu niewiele osiągnęła, jej najlepszy wynik w turnieju wielkoszlemowym osiągnął czwartą rundę US Open 2014.
„Nie mogę w to uwierzyć, to szaleństwo” – wykrzyknęła Lucic-Baroni po swoim szoku zwycięstwo nad Karoliną Plisokvą. „Jedyne, co mogę powiedzieć, to bóg jest dobry. Nie mogę uwierzyć, że znów jestem w półfinale. Czuję się teraz trochę w szoku. Wiem, że to wiele znaczy dla każdego gracza, ale dla mnie jest to przytłaczające, to naprawdę zmieniło moje życie i wszystko, co się stało, OK.
Dla Williams półfinał będzie okazją do odnowienia znajomości z Lucic-Baroni, przeciwnikiem, z którym ostatnio zmierzyła się 19 lat temu na mistrzostwach Wimbledonu. „To się naprawdę dzieje w połowie lat trzydziestych” – żartował Williams. „Mirjana – tak dobrze widzieć ją z powrotem i inspirujące widzieć ją w półfinale”.
Federer na fali, przygotowując półfinałową rozgrywkę Wawrinka
24 stycznia
Roger Federer jest na dobrej drodze do niezwykłego triumfu w Australian Open po tym, jak minął Mischę Zvereva, zdobywcę Andy'ego Murraya, w prostych setach, by zorganizować półfinał ze Stanem Wawrinką.
35-letnia gwiazda Szwajcarii pokonał Niemców 6-1, 7-5, 6-2 w 92 minuty we wtorek „po grze w tenisa, do którego zdolny jest tylko on lub anioł”, mówi Kevin Mitchell. Opiekun .
Federer jest najstarszym półfinalistą Wielkiego Szlema od czasu Jimmy'ego Connorsa na US Open w 1991 roku. „Gdyby poszedł na całość i wygrał w niedzielę, byłby najstarszym mistrzem, który wygrał trzy główne turnieje po ukończeniu 30 lat od czasu Kena Rosewalla, który ukończył tu hat-tricka 45 lat temu” – mówi Mitchell.
Z Rafą Nadalem nadal w miksie „cały turniej zacznie przypominać powrót do 2005 roku”, mówi Simon Briggs z Codzienny Telegraf . „Federer cieszy się jeszcze bardziej delirycznym wsparciem niż Peter Colt, fikcyjny mistrz tenisa, który wystąpił w Wimbledonie.
„Federer zawsze miał w sobie hollywoodzki urok, ale powrót z sześciomiesięcznej przerwy po kontuzji i awans do półfinału tutaj w Melbourne to scenariusz, który niewielu odważyłoby się napisać”.
Po przetrwaniu zarówno Novaka Djokovica, jak i Murraya, ludzi, którzy najwyraźniej ukradli jego koronę na dobre, Federer teraz mierzy się ze swoim rodakiem Wawrinką, „prawdopodobnie najniebezpieczniejszym graczem, który pozostał w losowaniu, biorąc pod uwagę, że wygrał trzy wielkie szlemy w ciągu tylu lat ', mówi Codzienne lustro .
Wawrinka pożegnał się z Jo Wilfried Tsonga w ich ćwierćfinale, podczas którego „dwaj gracze wdali się w niezwykłą kłótnię na korcie o kontakt wzrokowy”, donosi Stuart Fraser z Czasy . „Kłótnia wybuchła po francusku po dogrywce w pierwszym secie, kiedy Tsonga narzekał, że Wawrinka za dużo na niego patrzy”.
Słychać było Wawrinkę, jak mówił Tsondze, żeby się uspokoił i chociaż para uścisnęła sobie ręce po meczu, odmówiła dyskusji na temat awantury.
- W czwartek spodziewana jest emocjonująca walka półfinałowa pomiędzy dwoma rodakami ze Szwajcarii. Federer prowadzi w ich bezpośrednim rekordzie 18-3, ale Wawrinka, który ma teraz trzy tytuły wielkoszlemowe, znacznie się poprawił w ostatnich latach” – mówi Fraser.
Federer i Nadal cofają lata, gdy Murray się kłania
23 stycznia
Po szokujących porażkach Andy'ego Murraya i Novaka Djokovica, starzy wyjadacze Roger Federer i Rafa Nadal mają nadzieję na cofnięcie zegara w Melbourne.
Dwóch byłych światowych liderów dotarło do ćwierćfinału Australian Open. Federer pokonał Keia Nishikoriego w niedzielę, a Nadal pokonał Gaela Monfilsa w czterech setach w poniedziałek, aby po raz pierwszy dotrzeć do ostatniej ósemki Wielkiego Szlema w dwa lata.
„Istnieje spora szansa, że dwóch graczy, którzy będą walczyć o tytuł w najbliższą niedzielę, będzie miało łączny wiek 65 lat i, zgodnie z ogólnym konsensusem, udali się do śmietnika sportowego”, mówi Kevin Mitchell z Opiekun .
„Inteligentne pieniądze prawidłowo zainstalowały Stana Wawrinkę jako nowego faworyta, a następnie Milos Raonica i Nadala. Niemniej jednak to powrót Federera, który w pierwszych czterech rundach zaliczył stylową passę, której kulminacją było pięciosetowe zwycięstwo nad piątym zawodnikiem, Keiem Nishikori, wywołał dreszcz znanej ekscytacji podczas turnieju i gry.
Federer i Nadal nie spotkali się w finale Wielkiego Szlema od czasu French Open 2011, kiedy Nadal wygrał w czterech setach, zdobywając swoją szóstą koronę w Roland Garros, zauważa. Melbourne Herold Sun , który dodaje, że fani „mają nadzieję i modlą się”, aby para była ostatnimi mężczyznami stojącymi na Australian Open.
Szokowe odejście Murraya z rąk Mischy Zvereva było największym tematem rozmów w weekend, ale jego odejście i Dana Evansa, pokonanego przez Jo Wilfrieda Tsongę, nie oznaczały końca brytyjskiego zainteresowania turniejem. Johanna Konta zapewniła sobie miejsce w ćwierćfinale remisu kobiet, pokonując Ekaterinę Makarovą 6:1, 6:4 w 69 minut, aby w przytłaczającym starciu z Sereną Williams.
„Konta pokonał Venus Williams w pierwszej rundzie w zeszłym roku, ale nigdy nie zmierzył się z Sereną” – zauważa Codzienne lustro . „Drugi światowy gracz grał tylko z dwoma brytyjskimi graczami – Laurą Robson i Heather Watson – i nigdy nie przegrał”.
Williamsowi nie zabraknie motywacji do walki z Kontą. Jeśli wygra turniej, ustanowi nowy rekord w otwartej erze 23 tytułów Wielkiego Szlema i odzyska pierwsze miejsce na świecie.
Australian Open: Dan Evans maszeruje dalej – w koszulce za 13 funtów
20 stycznia
Nieważne Andy Murray, który w piątek wszedł do czwartej rundy Australian Open; to Dan Evans był tematem rozmów w Melbourne w tym tygodniu.
26-latek kontynuował swoją świetną passę w Down Under, aby w prostych setach pożegnać się z faworytem gospodarzy Bernardem Tomicem, światowym numerem 26, wygrywając 7-5, 7-6 (7-2), 7-6 (7-3). ) za dwie godziny i 48 minut.
Pokonawszy już rozstawionego z numerem siedem Marin Cilic, następnym przeciwnikiem Evansa będzie były finalista Australian Open Jo-Wilfried Tsonga, a Brytyjczyk nie będzie osamotniony w swoich szansach.
„Bitwa Evans-Tomic była wspaniałym meczem, pełnym błyskotliwych i sprytnych ujęć, od początku do końca zainwestowanych w dramaturgię. Na mecie było dużo wzajemnego szacunku” – mówi Kevin Mitchell z Opiekun .
Ale mógł mieć rację do udowodnienia, mówi Stuart Fraser z Czasy . „Prawie pięć lat temu ojciec Tomica, John, odwołał sesję treningową z Evansem, ponieważ nie wierzył, że jest wystarczająco dobry. Wczoraj siedział na trybunach Hisense Arena i patrzył, jak Evans przechytrza swojego syna.
Evans popisał się swoją przebiegłą stroną, aby wyleczyć się ze skurczu, narzekając na lekką mżawkę, aby mieć dziesięciominutową przerwę pod koniec trzeciego seta.
„Wzburzony Evans ledwo mógł powstrzymać łzy, gdy zdobyli ostatni punkt, spoglądając w niebo, zanim z ulgą uderzył w powietrze” – mówi Charlie Eccleshare z Codzienny Telegraf , który dodaje, że Evans grał w koszulkach za 13 funtów przez cały tydzień po tym, jak pod koniec zeszłego roku stracił umowę sponsorską z Nike.
Kupił 18 koszulek w sklepie Uniqlo przed rozpoczęciem turnieju – i Codzienna poczta zauważa, że zarobiwszy 139 000 funtów za zrobienie ostatnich 16, mógł zdobyć ponad 10 000 najlepszych.
Firma może jednak zdecydować się na zaoferowanie mu kilku gratisów po tym, jak Novak Djokovic, jej najbardziej znany ambasador marki, został wyeliminowany z turnieju.
W międzyczasie Murray szybko poradził sobie z Samem Querreyem, wygrywając 6-4, 6-2, 6-4, aby ustawić mecz z nierozstawionym Mischą Zverevem. Roger Federer zapewnił sobie miejsce w ostatniej szesnastce, pokonując Tomasa Berdycha 6-2 6-4 6-4 i może być przeciwnikiem Murraya w ćwierćfinale.
Djokovic z Australian Open – czy Murray może wykorzystać kapitał?
19 stycznia
Światowy numer 117 Denis Istomin wyeliminował obrońcę tytułu Novaka Djokovica z Australian Open, dając Andy'emu Murrayowi ogromny impuls w jego dążeniu do pierwszego tytułu w Melbourne.
Djokovic, sześciokrotny zwycięzca z Australii, „walczył o rytm”, przegrywając 7-6 (10-8), 5-7, 2-6, 7-6 (7-5), 6-4 w ciągu czterech godzin i 48 minut, informuje BBC .
To dopiero drugi raz w ciągu siedmiu lat Serb przegrał z graczem spoza pierwszej setki i dopiero pierwszy raz od 2008 roku przegrał w drugiej rundzie Wielkiego Szlema.
Ale wydaje się to symptomatyczne dla najnowszej formy Djokovica. 29-latek „walczył o konsekwencję od zdobycia pierwszego tytułu French Open w czerwcu 2016 roku i ukończenia kariery Grand Slam”, mówi BBC.
„Został znokautowany w trzeciej rundzie Wimbledonu przez Amerykanina Sama Querreya, ale wyglądał, jakby wrócił do formy, kiedy wygrał Rogers Cup w lipcu. Jednak przegrał z [Juanem Martinem] del Potro w pierwszej rundzie igrzysk olimpijskich i następnego dnia został wyeliminowany z gry podwójnej.
„Walczył fizycznie w finale US Open, przegrywając w czterech setach z trzecim rozstawionym Stanem Wawrinką, zanim w listopadzie przegrał światowy numer jeden z Murrayem”.
Mimo wszystko zwycięstwo Istomina jest „jednym z największych niepokojów w historii Wielkiego Szlema”, mówi Codzienna poczta .
30-letni Uzbek był dziką kartą po tym, jak w zeszłym roku słaba forma sprawiła, że został zredukowany do gry w drugorzędnym torze męskim.
Ale dał „występ oszałamiającej jakości” przeciwko Djokovicowi, mówi Mail, dodając, że raz wynik był bardziej przyciągający wzrok niż jego strój.
„Jeśli gracz, który nigdy nie wyszedł poza czwartą rundę wielkiego szlema, może rzeczywiście twierdzić, że ma charakterystyczny wygląd, fluorescencyjne okulary i opaska na głowę Istomina liczą się, ponieważ sprawiają, że wygląda jak statysta z cyber-thrillera z połowy lat 90. Hakerzy, 'mówi Russell Jackson o Opiekun . „Ten występ był tenisowym odpowiednikiem zaciemnienia Pentagonu”.
Jednak to Murray może być największym beneficjentem bohaterskich czynów Istomina, mówi Codzienny Telegraf . Szkot jest „teraz ma szanse na faworyta, który wygra pierwszy Australian Open po pięciu ostatnich porażkach – z których cztery zmierzyły się z Djokoviciem”.
Gazeta identyfikuje Grigora Dimitrova i Milosa Raonica jako dwóch głównych niebezpieczeństw w połowie remisu Djokovica.
Wielka Brytania może również liczyć na Johannę Kontę, która przeszła do trzeciej rundy gry kobiet, pokonując w równych setach Naomi Osakę z Japonii, chociaż jej koleżanki z drużyny Heather Watson i Kyle Edmund odpadły.